Książę Harry zostanie deportowany? Polityczna burza wokół monarchy narasta

Książę Harry od kilku lat wspólnie ze swoją żoną Meghan Markle oraz dwójką dzieci mieszka w Stanach Zjednoczonych. Pojawiły się jednak poważne wątpliwości dotyczącego jego pozwolenia na pobyt w USA.
Czytaj także: To już koniec wczasów all inclusive, jakie znamy?
O co chodzi?
Think tank Heritage Foundation zwraca uwagę, że monarcha w swojej książce przyznał się do zażywania kokainy, a to powinno dyskwalifikować go z możliwości imigracji do USA. Eksperci uważają, że książę powinien zostać deportowany z kraju, zwłaszcza że, ich zdaniem, musiał on w tej sprawie skłamać w dokumentach.
Sam książę Harry miał już podjąć działania o nieudostępnianie jego dokumentów wizowych opinii publicznej.
Prawdziwa burza wybuchła po tym, jak ambasador Jane Hartley powiedziała niedawno, że Harry nie zostanie deportowany z USA, dopóki Biden będzie prezydentem.
Czytaj także: „Rozważałem odebranie sobie życia” – szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii
Donald Trump zabrał głos
Co ciekawe, innego zdania na ten temat jest kandydujący ponownie na prezydenta Donald Trump, który w rozmowie z GB News zasugerował, że mógłby nawet deportować Harry’ego, gdyby został ponownie wybrany na prezydenta.
Będziemy musieli sprawdzić, czy wiedzą coś o narkotykach, a jeśli skłamał, będą musieli podjąć odpowiednie działania
– stwierdził.