[FELIETON "TS"] Tadeusz Płużański: Za zamkniętymi drzwiami

20 marca 1985 r. w Krakowie przyszedł na świat August Emil Fieldorf, ps. „Nil”, oficer Wojska Polskiego, organizator i szef Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej, powieszony przez komunistów 24 lutego 1953 r.
 [FELIETON
/ Tadeusz Płużański / rys. „Tygodnik Solidarność”

 Jeszcze w ostatnich chwilach życia ubecy mieli go zmuszać, żeby się przed nimi ukorzył. Nie wiadomo, gdzie pogrzebali jego ciało. Rodzinie Fieldorfa mimo wieloletnich poszukiwań nie udało się tego ustalić. Do dziś szczątki powieszonego generała nie zostały zidentyfikowane przez IPN. Być może wcale nie został wrzucony do bezimiennego dołu na „Łączce”. Nie osądzono również morderców bohatera Polski Podziemnej.
 Dopiero w 1959 r. komunistyczne władze zgodziły się na postawienie mu symbolicznego grobu na stołecznych Powązkach Wojskowych. Jednak na tablicy mogło znaleźć się tylko nazwisko i pseudonim konspiracyjny Fieldorfa.

 Na początku lat 80. Janina Fieldorf wystąpiła do komunistycznego szefa MON Wojciecha Jaruzelskiego o ustalenie miejsca pochówku i zgodę na napis informujący, kim był jej mąż i w jaki sposób zginął.
 „Jaruzelski powiedział, że nie udało mu się odnaleźć miejsca spoczynku ojca. Musieliśmy zgodzić się na napis na symbolicznym grobie” – opowiadała mi przed laty córka „Nila” Maria Fieldorf-Czarska. Domyślają się Państwo, że Jaruzelski mijał się z prawdą…

Dopiero 7 marca 1989 r. prokurator generalny PRL uznał, że generał Fieldorf „nie popełnił zarzucanych mu czynów” (mordowanie radzieckich partyzantów i skoczków, „lewicowych podziemnych ugrupowań niepodległościowych” i współpraca z hitlerowcami podczas okupacji!!!). Czy można to nazwać rehabilitacją?
 W ubeckim śledztwie Fieldorf był nieugięty, konsekwentnie odmawiał współpracy z bezpieką, która chciała go wciągnąć w swoją największą prowokację przeciw niepodległościowemu podziemiu – V Komendę Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Dlatego przy pomocy usłużnych sędziów i prokuratorów trzeba było dokonać mordu sądowego. Aresztowanie i skazanie generała bezpieka uważała za swój wielki sukces (choć z braku jakichkolwiek dowodów winy nie urządzili pokazowego procesu).

 A winni? „Wolińska była ścigana na mój wniosek. Była przecież pierwszym prokuratorem wojskowym, który aresztował ojca. Ona jest tak samo odpowiedzialna za śmierć <>, jak cała reszta prokuratorów i sędziów z tej sprawy” – mówiła Maria Fieldorf-Czarska.

 Wniesiona przez córkę generała sprawa – już po 1989 r. – przeciwko kilku żyjącym prześladowcom jej ojca nigdy nie znalazła finału. Nie mogła wywalczyć, aby choć jedna z tych osób stanęła przed sądem.

Maria Fieldorf-Czarska: „Na jednym z posiedzeń Sąd Okręgowy w Warszawie utajnił rozprawę. Na salę pozwolono wejść tylko mnie, dziennikarzy wyproszono. Kazano mi nawet wyłączyć mikrofon. Powiedziałam, że nie życzę sobie, aby po raz kolejny sprawa mojego ojca była tajna, bo tak już było w PRL-u. W 1952 r. mordu sądowego na ojcu też dokonano za zamkniętymi drzwiami. Pani prokurator zagroziła, że oskarży mnie o obrazę majestatu sądu”.

Czytaj także; 

[Felieton „TS”] Woś: Zło dobrem zwyciężaj!

Marek Cichocki: Zły czas dla konserwatystów. A może wręcz przeciwnie?

Nowy numer 

Tekst ukazał się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>


 

POLECANE
Wspólne oświadczenie Redaktorów Naczelnych Tygodnika Solidarność i Tysol.pl ws. antychrześcijańskiego skandalu w Paryżu z ostatniej chwili
Wspólne oświadczenie Redaktorów Naczelnych Tygodnika Solidarność i Tysol.pl ws. antychrześcijańskiego skandalu w Paryżu

Solidarność rodziła się pod Krzyżem. A Tygodnik Solidarność rodził się pod Krzyżem obok Solidarności.

Masowe zatrucie na basenie w Warszawie. Trzy osoby zatrzymane z ostatniej chwili
Masowe zatrucie na basenie w Warszawie. Trzy osoby zatrzymane

Policja zatrzymała trzech pracowników pływalni "Polonez" na Targówku, którzy mieli bezpośredni związek z jej infrastrukturą - podał w sobotę PAP podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji, odnosząc się do informacji o prawdopodobnym zatruciu chlorem ponad 20 osób w tym miejscu.

Eksperci związani z żeglugą śródlądową odpowiedzieli minister Zielińskiej: To nas obraża z ostatniej chwili
Eksperci związani z żeglugą śródlądową odpowiedzieli minister Zielińskiej: To nas obraża

Eksperci ze stowarzyszenia Absolwentów Szkół Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu krytykują wiceminister klimatu Urszulę Zielińską, która przekonywała, że transport na Odrze jest nieopłacalny.

Masowe zatrucie na basenie w Warszawie z ostatniej chwili
Masowe zatrucie na basenie w Warszawie

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.

Tadeusz Płużański: Zagończyk poszedł ku zwycięstwu tylko u nas
Tadeusz Płużański: "Zagończyk" poszedł ku zwycięstwu

26 lipca 1946 r. w Jedlni-Letnisku pod Radomiem komuniści aresztowali por. Franciszka Jaskulskiego ps. „Zagończyk”. Adres pobytu podał bliski współpracownik komendanta - Aleksander Zdybicki ps. „Kruk”, który był także obecny przy aresztowaniu „Zagończyka”. Akcją kierował szef Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kielcach mjr Jan Tataj.

Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej piosenkarki

Media obiegły w ostatnich dniach niepokojące doniesienia w sprawie znanej polskiej wokalistki.

Nie żyje gwiazda programu „Taniec z gwiazdami”. Ten wpis łamie serce z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda programu „Taniec z gwiazdami”. Ten wpis łamie serce

Niedawno media obiegła smutna wiadomość o śmierci tancerza z brytyjskiej wersji programu „Taniec z gwiazdami”. Wpis bliskiej mu osoby łamie serce.

Zamach na Donalda Trumpa. Pojawiły się nowe informacje z ostatniej chwili
Zamach na Donalda Trumpa. Pojawiły się nowe informacje

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii, niemal dwa tygodnie temu, Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI.

Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

REKLAMA

[FELIETON "TS"] Tadeusz Płużański: Za zamkniętymi drzwiami

20 marca 1985 r. w Krakowie przyszedł na świat August Emil Fieldorf, ps. „Nil”, oficer Wojska Polskiego, organizator i szef Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej, powieszony przez komunistów 24 lutego 1953 r.
 [FELIETON
/ Tadeusz Płużański / rys. „Tygodnik Solidarność”

 Jeszcze w ostatnich chwilach życia ubecy mieli go zmuszać, żeby się przed nimi ukorzył. Nie wiadomo, gdzie pogrzebali jego ciało. Rodzinie Fieldorfa mimo wieloletnich poszukiwań nie udało się tego ustalić. Do dziś szczątki powieszonego generała nie zostały zidentyfikowane przez IPN. Być może wcale nie został wrzucony do bezimiennego dołu na „Łączce”. Nie osądzono również morderców bohatera Polski Podziemnej.
 Dopiero w 1959 r. komunistyczne władze zgodziły się na postawienie mu symbolicznego grobu na stołecznych Powązkach Wojskowych. Jednak na tablicy mogło znaleźć się tylko nazwisko i pseudonim konspiracyjny Fieldorfa.

 Na początku lat 80. Janina Fieldorf wystąpiła do komunistycznego szefa MON Wojciecha Jaruzelskiego o ustalenie miejsca pochówku i zgodę na napis informujący, kim był jej mąż i w jaki sposób zginął.
 „Jaruzelski powiedział, że nie udało mu się odnaleźć miejsca spoczynku ojca. Musieliśmy zgodzić się na napis na symbolicznym grobie” – opowiadała mi przed laty córka „Nila” Maria Fieldorf-Czarska. Domyślają się Państwo, że Jaruzelski mijał się z prawdą…

Dopiero 7 marca 1989 r. prokurator generalny PRL uznał, że generał Fieldorf „nie popełnił zarzucanych mu czynów” (mordowanie radzieckich partyzantów i skoczków, „lewicowych podziemnych ugrupowań niepodległościowych” i współpraca z hitlerowcami podczas okupacji!!!). Czy można to nazwać rehabilitacją?
 W ubeckim śledztwie Fieldorf był nieugięty, konsekwentnie odmawiał współpracy z bezpieką, która chciała go wciągnąć w swoją największą prowokację przeciw niepodległościowemu podziemiu – V Komendę Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Dlatego przy pomocy usłużnych sędziów i prokuratorów trzeba było dokonać mordu sądowego. Aresztowanie i skazanie generała bezpieka uważała za swój wielki sukces (choć z braku jakichkolwiek dowodów winy nie urządzili pokazowego procesu).

 A winni? „Wolińska była ścigana na mój wniosek. Była przecież pierwszym prokuratorem wojskowym, który aresztował ojca. Ona jest tak samo odpowiedzialna za śmierć <>, jak cała reszta prokuratorów i sędziów z tej sprawy” – mówiła Maria Fieldorf-Czarska.

 Wniesiona przez córkę generała sprawa – już po 1989 r. – przeciwko kilku żyjącym prześladowcom jej ojca nigdy nie znalazła finału. Nie mogła wywalczyć, aby choć jedna z tych osób stanęła przed sądem.

Maria Fieldorf-Czarska: „Na jednym z posiedzeń Sąd Okręgowy w Warszawie utajnił rozprawę. Na salę pozwolono wejść tylko mnie, dziennikarzy wyproszono. Kazano mi nawet wyłączyć mikrofon. Powiedziałam, że nie życzę sobie, aby po raz kolejny sprawa mojego ojca była tajna, bo tak już było w PRL-u. W 1952 r. mordu sądowego na ojcu też dokonano za zamkniętymi drzwiami. Pani prokurator zagroziła, że oskarży mnie o obrazę majestatu sądu”.

Czytaj także; 

[Felieton „TS”] Woś: Zło dobrem zwyciężaj!

Marek Cichocki: Zły czas dla konserwatystów. A może wręcz przeciwnie?

Nowy numer 

Tekst ukazał się w nowym numerze „Tygodnika Solidarność” dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>



 

Polecane
Emerytury
Stażowe