Wojciech Skurkiewicz dla Tysol.pl: Polska jest nie tylko biorcą, ale także dawcą bezpieczeństwa
– Dzisiaj przypada 25. rocznica wstąpienia Polski do NATO. Z perspektywy czasu jak to zmieniło polską architekturę bezpieczeństwa?
– To była przełomowa decyzja, która w sposób wielowymiarowy wpłynęła na poprawę bezpieczeństwa Rzeczpospolitej. Działania, które już rozpoczął pan premier Jan Olszewski, bo to przecież on w swoim exposé wskazywał konieczność rozpoczęcia starań związanych z dołączeniem polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego, i ten rok 1999, kiedy Polska flaga została wciągnięta na marsz, pokazują jednoznacznie, że te aspiracje zostały spełnione.
– Co się zmieniło?
– Polska armia i środowiska wojskowe diametralnie się zmieniły. Chociażby sprawa dotycząca interoperacyjności polskich żołnierzy, współpracy z żołnierzami sojuszniczych armii, Stanów Zjednoczonych w głównej mierze, bo to jest nasz główny partner w ramach NATO, modernizacja techniczna – tych elementów jest naprawdę bardzo wiele i trudno w zasadzie doszukiwać się jakichś negatywów, bo to wszystko dało nam poczucie bezpieczeństwa, poczucie stabilizacji w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności, a także przebogate doświadczenie dla polskich dowódców i żołnierzy wynikające z tych relacji w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego.
– Jakie są obecnie główne wyzwania stojące przed NATO?
– Bez wątpienia Sojusz Północnoatlantycki musi być jak jedna pięść – zjednoczony, musi być sojuszem, który daje poczucie bezpieczeństwa nie tylko w Europie, gdzie my mieszkamy, ale także w innych regionach świata. To jest sojusz absolutnie doświadczony, który pokazuje, że bez prężenia tych militarnych muskuł może naprawdę wiele osiągnąć, jeżeli chodzi o zwiększanie bezpieczeństwa europejskiego i światowego. Oczywiście Sojusz przez te wszystkie lata realizował wiele misji, również wojskowych i wojennych, chociażby Irak i Afganistan, ale także misji stabilizujących, więc to spektrum działania jest bardzo bogate.
– Jaka w tym rola Polski?
– Polska na przestrzeni tych 25 lat pokazała się jako sprawdzony sojusznik. Sojusznik, który wywiązuje się ze swoich zobowiązań. Sojusznik, który nie tylko daje olbrzymi potencjał i wkład do NATO, ale również pokazuje, że można wspierać przyjaciół, sąsiadów i sojuszników. Polska dzisiaj jest nie tylko biorcą bezpieczeństwa wynikającego z artykułu 5, ale również jest i dawcą tego bezpieczeństwa. Zaangażowanie polskich żołnierzy w szereg misji, policing związany z ochroną nieba państw bałtyckich, a także związany również z ochroną nieba Słowacji, która przekazała swoje Migi-29 na Ukrainę. Szereg również kontyngentów, które są realizowane w ramach prób bojowych, czy to na Łotwie, czy to w Rumunii, więc tych elementów jest też naprawdę bardzo wiele. Wreszcie zostało to też docenione tym, że po raz pierwszy Polak został wybrany zastępcą dowódcy 5. korpusu armii Stanów Zjednoczonych. To jest niebywałe osiągnięcie.
Kontekst – kim jest Wojciech Skurkiewicz?
Wojciech Skurkiewicz ukończył studia na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 roku należy dla Prawa i Sprawiedliwości, jest szefem radomskich struktur tej formacji, wiceprezes zarządu okręgowego oraz członek rady politycznej. Jest także członkiem NSZZ „Solidarność” Ziemia Radomska. Obecnie jest senatorem, wcześniej był posłem. W 2018 roku został powołany na wiceministra w Ministerstwie Obrony Narodowej, gdzie był odpowiedzialny m.in. za kontakty z parlamentem, współpracę z organizacjami proobronnymi i pozarządowymi oraz współpracę z wojskowymi placówkami muzealnymi i kulturalnymi.