Solidarność czeka na wprowadzenie emerytur stażowych od niemal 44 lat

W przyszły czwartek ma odbyć się powtórne pierwsze czytanie obywatelskiego projektu dotyczącego emerytur stażowych, który został opracowany przez Solidarność. Związek wprowadzenie emerytur stażowych postuluje już od niemal 44 lat.
Flaga Solidarności Solidarność czeka na wprowadzenie emerytur stażowych od niemal 44 lat
Flaga Solidarności / grafika własna

21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego sporządzonych w nocy z 16 na 17 sierpnia 1980 roku w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej to element dziedzictwa Solidarności, który do dziś przypomina związkowcom o ich korzeniach i pierwotnych pragnieniach rodzącego się wówczas ruchu społecznego, który zmienił historię Polski.

Historyczny postulat „S”

W tamtym czasie poza żądaniem utworzenia niezależnych od komunistycznych władz wolnych związków zawodowych strajkujący domagali się w punkcie 14. emerytur przysługujących po osiągnięciu odpowiedniego stażu pracy – 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn.
Do tego postulatu – zapisanego przed czteroma dekadami na drewnianych tablicach – odwołuje się przy każdej dyskusji o systemie emerytalnym związek zawodowy Solidarność i jego przewodniczący Piotr Duda.

Za i przeciw

Solidarność domaga się wprowadzenia emerytur stażowych, podnosząc nie tylko argument historyczny, związany z dziedzictwem Sierpnia 1980 roku. Związkowcy argumentują, że staż pracy powinien być głównym warunkiem przejścia na emeryturę, choćby z powodu ciężkich warunków pracy. Chodzi tu przede wszystkim o pracowników fizycznych, chociaż obecnie coraz częściej ten problem dotyczy także zawodów, w których pracownicy są stale obciążeni czynnikami psychicznymi i nieustannym stresem.

Z drugiej strony emerytury stażowe dają możliwość wyboru, czy pracownik chce pracować dłużej i otrzymywać wyższe świadczenie, czy z różnych – niekiedy osobistych – powodów chciałby wcześniej przejść na emeryturę.

Rzecznik Solidarności Marek Lewandowski wskazał, że emerytury stażowe promują wysokie standardy zatrudnienia, ponieważ z nowego świadczenia najszybciej skorzystaliby Ci, którzy pracowali legalnie i solidnie płacili składki.

Krytycy rozwiązania zwracają z kolei uwagę na to, że wiele osób mogłoby opuścić rynek pracy zbyt wcześnie, a koszty emerytur stażowych zanadto obciążyłyby budżet państwa.

CZYTAJ TAKŻE: Piotr Duda o deklaracji wprowadzenia emerytur stażowych: Solidarność nigdy nie odpuszcza

Droga pośrednia

Solidarność dążyła do wprowadzenia emerytur stażowych dwoma ścieżkami. Pierwsza z nich była ścieżką pośrednią. Polegała ona na zobowiązaniu polityków – deklarujących prospołeczne cele i odwołujących się do wartości Solidarności – do wprowadzenia emerytur stażowych w zamian za poparcie w wyborach.

Tak było w 2015 i 2020 roku, gdy obóz Zjednoczonej Prawicy wyznaczył w wyborach na urząd prezydenta RP Andrzeja Dudę. Solidarność podpisała wówczas z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości umowę programową, w której Andrzej Duda zobowiązał się w sposób szczególny prowadzić politykę zmierzającą do „obniżenia wieku emerytalnego i powiązania uprawnień emerytalnych ze stażem pracy”.

Pierwsza część tego zobowiązania została wypełniona 1 października 2017 roku, gdy wiek emerytalny powrócił do wcześniejszych progów – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Drugi element zakładający wprowadzenie emerytur stażowych został podjęty dopiero w maju 2021 roku. Wówczas w Pałacu Prezydenckim powołano Radę do spraw Społecznych, której zadaniem było między innymi wypracowanie propozycji dotyczącej tzw. stażówek.

Rezultatem tych prac był prezydencki projekt ustawy o emeryturach stażowych, zgodnie z którym z nowego uprawnienia mogłyby skorzystać kobiety z 39-letnim i mężczyźni z 44-letnim stażem pracy. Warunkiem było także zgromadzenie kapitału emerytalnego pozwalającego na wypłatę co najmniej minimalnej emerytury. Projekt prezydencki trafił do Sejmu w grudniu ubiegłego roku i pozostał tam do końca sejmowej kadencji.

Droga bezpośrednia

W związku ze zwłoką polityków PiS i Pałacu Prezydenckiego w sprawie stażówek, Solidarność postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. W maju 2021 roku w gdańskiej siedzibie Związku przewodniczący Piotr Duda ogłosił, że Komisja Krajowa podjęła decyzję o skorzystaniu z obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej w sprawie emerytur stażowych.

Zaprezentowano wtedy oficjalne logo kampanii „Emerytura za staż”. Miało ono formę budzika, który symbolicznie odliczał okres ubezpieczeniowy ustalony na 40 lat dla mężczyzn i 35 lat dla kobiet. Ponadto projekt przygotowany przez Solidarność uwzględniał w stażu pracy lata nieskładkowe i wymagał uzbierania na koncie emerytalnym pracownika sumy pozwalającej na wypłatę minimalnej emerytury.
Na biurko marszałek Elżbiety Witek projekt ustawy w sprawie emerytur stażowych przygotowany przez NSZZ „Solidarność” trafił w czerwcu 2021 roku.

Następnie 30 września związkowcy złożyli w Sejmie wymagane podpisy. Do izby niższej parlamentu trafiło wtedy 235 tys. podpisów, ostatecznie zebrano ich ponad 350 tys. Z pierwszym czytaniem obywatelskiego projektu politycy czekali do 14 grudnia.
Marcin Zieleniecki, ekspert „S” i przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, mówił wówczas w Sejmie: – Projekt ustawy – jak i jego uzasadnienie – został napisany przez samo życie, przez indywidualne historie tysięcy polskich pracowników opisane w listach zarówno do przedstawicieli władz państwowych, jak i związków zawodowych – z nadzieją, że znajdzie się ktoś, kto chciałby im pomóc. Jest to rozwiązanie zgodne z oczekiwaniami osób, które ze względu na utratę sił w konsekwencji wieloletniej pracy zarobkowej nie są w stanie kontynuować jej wykonywania aż do momentu osiągnięcia wieku emerytalnego.

I choć niemal wszystkie partie polityczne (z wyjątkiem Konfederacji i posłanki Klaudii Jachiry z KO) zgodziły się w głosowaniu skierować projekt ustawy o emeryturach stażowych do dalszych prac, to inicjatywa Solidarności została na trwałe zamrożona w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

CZYTAJ TAKŻE: Redaktor naczelny „TS” Michał Ossowski: Lewico, dlaczego uprawiasz polityczne złodziejstwo?

„My tego nie odpuścimy”

Zarówno o odblokowanie projektu obywatelskiego, jak i pierwsze czytanie projektu prezydenckiego w sprawie emerytur stażowych wielokrotnie apelował przy okazji wystąpień publicznych i medialnych przewodniczący KK NSZZ „S” Piotr Duda. Tak było między innymi w czasie obchodów 42. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, w których brał udział Mateusz Morawiecki.
 

Przewodniczący Solidarności zwrócił się wówczas do szefa rządu mówiąc: – Został nam jeden postulat, czternasty – emerytury stażowe. Panie Premierze, my tego nie odpuścimy. Nie powiem, że jest to skandalem, ale jest nie fair wobec Pana Prezydenta, że projekt prezydencki dotyczący emerytur stażowych, który wpłynął w grudniu ubiegłego roku do Sejmu, nie doczekał się pierwszego czytania – zwracał wówczas uwagę Piotr Duda.

Przy tej okazji odniósł się również do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, która padła na spotkaniu z mieszkańcami Nowego Sącza. Prezes PiS powiedział wtedy, że na emerytury stażowe trzeba będzie jeszcze trochę zaczekać.

– Projekt obywatelski, który zainicjowała Solidarność, jest zamrożony w komisji sejmowej, a prezes Kaczyński mówił, że jeszcze musimy poczekać. Dialog w tej sprawie nie będzie się toczył na forum dyskusji partyjnych, tylko w komisji sejmowej i tego oczekujemy. Bo taka była umowa między szefem Solidarności a Prawem i Sprawiedliwością w 2015 roku, gdy kandydatem na prezydenta był Andrzej Duda. Wówczas podpisaliśmy porozumienie i na to porozumienie wyraziło zgodę także szefostwo PiS. My tego nie odpuścimy – podkreślił po raz kolejny przewodniczący Związku.

Z kolei w przestrzeni medialnej Solidarność argumentowała, że emerytury stażowe nie będą miały głodowego charakteru: – Nikt nie przejdzie na emeryturę stażową, jeżeli nie ma okresu składkowego i uzbieranego minimalnego kapitału. Polak ma swój rozum i jeżeli będzie widział, że powinien dalej pracować, bo emerytura jest za niska, to jeżeli mu zdrowie pozwoli, będzie pracował. Ale dajmy mu możliwość wyboru – mówił w „Gościu Wiadomości” TVP Info przewodniczący Piotr Duda.

Związkowcy ostrzegali również, że bez wprowadzenia emerytur stażowych Zjednoczona Prawica nie może liczyć na poparcie setek tysięcy pracowników i ich rodzin w nadchodzących wyborach. Presja na polityków odwołujących się do dziedzictwa Solidarności rosła w miarę zbliżania się do końca kadencji parlamentarnej.

Wyborcze obietnice

Postulat emerytur stażowych powrócił głośnym echem w trakcie ostatniej kampanii wyborczej i stał się jednym ze sztandarowych obietnic Prawa i Sprawiedliwości.

Stało się to po nieustających zabiegach Związku i podpisaniu porozumienia pomiędzy rządem a Solidarnością w Hucie Stalowa Wola 7 czerwca 2023 roku, kiedy prezes PiS powiedział, że droga do emerytur stażowych została otwarta.

Parę miesięcy później na konferencji programowej PiS w Końskich Jarosław Kaczyński oficjalnie ogłosił, że jego partia po wyborach wprowadzi emerytury stażowe – dla kobiet po 38 latach, a dla mężczyzn po 43 latach pracy. Takie rozwiązanie, miało być kompromisem pomiędzy projektem Solidarności a projektem prezydenckim.

Emerytury stażowe zapowiedzieli także politycy Nowej Lewicy w 127. punkcie programu wyborczego: „Umożliwimy wcześniejsze przejście na emeryturę pracownikom o bardzo długim stażu pracy. W wielu przypadkach osoby te – ze względu na negatywny wpływ wieloletniej ciężkiej pracy, zwykle fizycznej, na stan zdrowia – przez ostatnich kilka lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego napotykają przeszkody w kontynuowaniu aktywności zawodowej, a jednocześnie nie spełniają kryteriów wymaganych do przyznania im renty z tytułu niezdolności do pracy”.

Wprowadzenie stażówek popierali w przeszłości również politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego, zbierając podpisy i zgłaszając taki projekt w Sejmie.

Na pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji Marszałek Hołownia zapowiedział z kolei likwidację sejmowej zamrażarki, co oznacza, że projekt Solidarności powinien zostać raz jeszcze zaprezentowany w Sejmie. Kiedy to nastąpi?

CZYTAJ TAKŻE: Redaktor naczelny „TS” Michał Ossowski: OPZZ nie ma prawa prawić morałów "Solidarności"

Droga legislacyjna

Zgodnie z ustawą o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, jeśli postępowanie ustawodawcze w stosunku do projektu ustawy nie zostało zakończone w trakcie kadencji Sejmu, w której został on złożony, projekt musi zostać rozpatrzony przez Sejm kolejnej kadencji.

Z kolei ponowne pierwsze czytanie tego projektu ustawy powinno się odbyć nie później niż w terminie 6 miesięcy od daty pierwszego posiedzenia Sejmu. Pierwsze posiedzenie odbyło się 13 listopada, zatem projekt Solidarności w sprawie emerytur stażowych powinien być odczytany w Sejmie nie później niż 13 maja 2024 roku. Obecnie w Sejmie znajduje się 10 projektów obywatelskich.

Tekst pochodzi z 48 (1818) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Waszyngton: Ważne słowa Andrzeja Dudy nt. obecności amerykańskich wojsk w Polsce z ostatniej chwili
Waszyngton: Ważne słowa Andrzeja Dudy nt. obecności amerykańskich wojsk w Polsce

Prezydent USA Donald Trump spotkał się w sobotę z prezydentem Polski Andrzejem Dudą i potwierdził bliski sojusz obu krajów - poinformował Biały Dom w serwisie X. Trump pochwalił też Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność.

Zakaz kominków w UE od 2027 roku? Wiadomości
Zakaz kominków w UE od 2027 roku?

W ostatnim czasie w mediach pojawiły się informacje sugerujące, że Unia Europejska może wprowadzić zakaz używania kominków opalanych drewnem od 2027 roku. Chociaż temat budzi duże emocje,, na ten moment brak oficjalnych decyzji w tej sprawie, jednak Komisja Europejska pracuje nad zaostrzeniem norm emisji dla urządzeń grzewczych na paliwa stałe.

Prezydent Duda spotkał się z Donaldem Trumpem polityka
Prezydent Duda spotkał się z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda przyleciał w sobotę ok. godz. 18 polskiego czasu do Waszyngtonu - poinformował PAP szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Wiadomo, że spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem.

Nowy porywający serial już na Disney+ Wiadomości
Nowy porywający serial już na Disney+

Disney+ przygotował dla swoich widzów prawdziwą gratkę. Do serwisu trafił nowy serial „Tysiąc ciosów”, który powinien zainteresować fanów „Peaky Blinders”. Produkcja przenosi nas do Londynu lat 80. XIX wieku, gdzie brutalne walki bokserskie stają się areną walki o wpływy, pieniądze i przetrwanie.

Słodki hit ostatnich miesięcy znika ze sklepów Wiadomości
Słodki hit ostatnich miesięcy znika ze sklepów

Dubajska czekolada Miskets Dubai zdobyła dużą popularność dzięki swojemu wyjątkowemu smakowi i luksusowym składnikom. Niestety, teraz została wycofana ze sprzedaży z powodu błędu na etykiecie – w składzie nie uwzględniono sezamu, który może być groźny dla osób z alergią.

Nasze miasto opanował horror. Niepokojące doniesienia z Francji pilne
"Nasze miasto opanował horror". Niepokojące doniesienia z Francji

Jedna osoba zginęła a pięć zostało rannych, w tym dwie ciężko, w ataku nożownika, do którego doszło w sobotę w Miluzie na wschodzie Francji. Jak przekazał portal gazety "Le Parisien" napastnik miał wykrzykiwać "Allahu Akbar"; sprawcę ataku zatrzymano.

Mentzen na konwencji wyborczej: Jestem radykalnym zwolennikiem zdrowego rozsądku polityka
Mentzen na konwencji wyborczej: "Jestem radykalnym zwolennikiem zdrowego rozsądku"

W Bełchatowie odbyła się konwencja wyborcza Sławomira Mentzena, kandydata Konfederacji na prezydenta. Podczas wydarzenia polityk przedstawił swoje kluczowe postulaty, m.in. uproszczenie podatków, sprzeciw wobec unijnej polityki klimatycznej, a także zaostrzenie podejścia do migracji. Zapowiedział również, że zamierza aktywnie korzystać z prawa veta i regularnie zwoływać Radę Gabinetową.

Prezydent Duda przybył do Waszyngtonu Wiadomości
Prezydent Duda przybył do Waszyngtonu

Prezydent Andrzej Duda przyleciał w sobotę ok. godz. 18 polskiego czasu do Waszyngtonu - poinformował PAP szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Za około dwie godziny prezydent Duda ma się spotkać z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Zginął na miejscu. Dramatyczny wypadek w Tatrach Wiadomości
"Zginął na miejscu". Dramatyczny wypadek w Tatrach

Mimo trudnych warunków pogodowych tatrzańskie szlaki są pełne turystów. Niestety, w sobotę 22 lutego doszło do kolejnego tragicznego wypadku. Mężczyzna przemierzający szlak między Zawratem a Świnicą spadł z dużej wysokości i zginął na miejscu.

Pałac Buckingham ma plan. Chodzi o króla Karola III Wiadomości
Pałac Buckingham ma plan. Chodzi o króla Karola III

Choć król Karol III nadal pełni swoje obowiązki, Pałac Buckingham od dawna posiada gotowy plan na wypadek jego śmierci. Procedura nosi kryptonim "Operacja Menai Bridge", a jej nazwa nawiązuje do mostu w Walii – regionu, z którym monarcha był związany jako książę Walii przez ponad 64 lata.

REKLAMA

Solidarność czeka na wprowadzenie emerytur stażowych od niemal 44 lat

W przyszły czwartek ma odbyć się powtórne pierwsze czytanie obywatelskiego projektu dotyczącego emerytur stażowych, który został opracowany przez Solidarność. Związek wprowadzenie emerytur stażowych postuluje już od niemal 44 lat.
Flaga Solidarności Solidarność czeka na wprowadzenie emerytur stażowych od niemal 44 lat
Flaga Solidarności / grafika własna

21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego sporządzonych w nocy z 16 na 17 sierpnia 1980 roku w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej to element dziedzictwa Solidarności, który do dziś przypomina związkowcom o ich korzeniach i pierwotnych pragnieniach rodzącego się wówczas ruchu społecznego, który zmienił historię Polski.

Historyczny postulat „S”

W tamtym czasie poza żądaniem utworzenia niezależnych od komunistycznych władz wolnych związków zawodowych strajkujący domagali się w punkcie 14. emerytur przysługujących po osiągnięciu odpowiedniego stażu pracy – 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn.
Do tego postulatu – zapisanego przed czteroma dekadami na drewnianych tablicach – odwołuje się przy każdej dyskusji o systemie emerytalnym związek zawodowy Solidarność i jego przewodniczący Piotr Duda.

Za i przeciw

Solidarność domaga się wprowadzenia emerytur stażowych, podnosząc nie tylko argument historyczny, związany z dziedzictwem Sierpnia 1980 roku. Związkowcy argumentują, że staż pracy powinien być głównym warunkiem przejścia na emeryturę, choćby z powodu ciężkich warunków pracy. Chodzi tu przede wszystkim o pracowników fizycznych, chociaż obecnie coraz częściej ten problem dotyczy także zawodów, w których pracownicy są stale obciążeni czynnikami psychicznymi i nieustannym stresem.

Z drugiej strony emerytury stażowe dają możliwość wyboru, czy pracownik chce pracować dłużej i otrzymywać wyższe świadczenie, czy z różnych – niekiedy osobistych – powodów chciałby wcześniej przejść na emeryturę.

Rzecznik Solidarności Marek Lewandowski wskazał, że emerytury stażowe promują wysokie standardy zatrudnienia, ponieważ z nowego świadczenia najszybciej skorzystaliby Ci, którzy pracowali legalnie i solidnie płacili składki.

Krytycy rozwiązania zwracają z kolei uwagę na to, że wiele osób mogłoby opuścić rynek pracy zbyt wcześnie, a koszty emerytur stażowych zanadto obciążyłyby budżet państwa.

CZYTAJ TAKŻE: Piotr Duda o deklaracji wprowadzenia emerytur stażowych: Solidarność nigdy nie odpuszcza

Droga pośrednia

Solidarność dążyła do wprowadzenia emerytur stażowych dwoma ścieżkami. Pierwsza z nich była ścieżką pośrednią. Polegała ona na zobowiązaniu polityków – deklarujących prospołeczne cele i odwołujących się do wartości Solidarności – do wprowadzenia emerytur stażowych w zamian za poparcie w wyborach.

Tak było w 2015 i 2020 roku, gdy obóz Zjednoczonej Prawicy wyznaczył w wyborach na urząd prezydenta RP Andrzeja Dudę. Solidarność podpisała wówczas z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości umowę programową, w której Andrzej Duda zobowiązał się w sposób szczególny prowadzić politykę zmierzającą do „obniżenia wieku emerytalnego i powiązania uprawnień emerytalnych ze stażem pracy”.

Pierwsza część tego zobowiązania została wypełniona 1 października 2017 roku, gdy wiek emerytalny powrócił do wcześniejszych progów – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Drugi element zakładający wprowadzenie emerytur stażowych został podjęty dopiero w maju 2021 roku. Wówczas w Pałacu Prezydenckim powołano Radę do spraw Społecznych, której zadaniem było między innymi wypracowanie propozycji dotyczącej tzw. stażówek.

Rezultatem tych prac był prezydencki projekt ustawy o emeryturach stażowych, zgodnie z którym z nowego uprawnienia mogłyby skorzystać kobiety z 39-letnim i mężczyźni z 44-letnim stażem pracy. Warunkiem było także zgromadzenie kapitału emerytalnego pozwalającego na wypłatę co najmniej minimalnej emerytury. Projekt prezydencki trafił do Sejmu w grudniu ubiegłego roku i pozostał tam do końca sejmowej kadencji.

Droga bezpośrednia

W związku ze zwłoką polityków PiS i Pałacu Prezydenckiego w sprawie stażówek, Solidarność postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. W maju 2021 roku w gdańskiej siedzibie Związku przewodniczący Piotr Duda ogłosił, że Komisja Krajowa podjęła decyzję o skorzystaniu z obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej w sprawie emerytur stażowych.

Zaprezentowano wtedy oficjalne logo kampanii „Emerytura za staż”. Miało ono formę budzika, który symbolicznie odliczał okres ubezpieczeniowy ustalony na 40 lat dla mężczyzn i 35 lat dla kobiet. Ponadto projekt przygotowany przez Solidarność uwzględniał w stażu pracy lata nieskładkowe i wymagał uzbierania na koncie emerytalnym pracownika sumy pozwalającej na wypłatę minimalnej emerytury.
Na biurko marszałek Elżbiety Witek projekt ustawy w sprawie emerytur stażowych przygotowany przez NSZZ „Solidarność” trafił w czerwcu 2021 roku.

Następnie 30 września związkowcy złożyli w Sejmie wymagane podpisy. Do izby niższej parlamentu trafiło wtedy 235 tys. podpisów, ostatecznie zebrano ich ponad 350 tys. Z pierwszym czytaniem obywatelskiego projektu politycy czekali do 14 grudnia.
Marcin Zieleniecki, ekspert „S” i przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, mówił wówczas w Sejmie: – Projekt ustawy – jak i jego uzasadnienie – został napisany przez samo życie, przez indywidualne historie tysięcy polskich pracowników opisane w listach zarówno do przedstawicieli władz państwowych, jak i związków zawodowych – z nadzieją, że znajdzie się ktoś, kto chciałby im pomóc. Jest to rozwiązanie zgodne z oczekiwaniami osób, które ze względu na utratę sił w konsekwencji wieloletniej pracy zarobkowej nie są w stanie kontynuować jej wykonywania aż do momentu osiągnięcia wieku emerytalnego.

I choć niemal wszystkie partie polityczne (z wyjątkiem Konfederacji i posłanki Klaudii Jachiry z KO) zgodziły się w głosowaniu skierować projekt ustawy o emeryturach stażowych do dalszych prac, to inicjatywa Solidarności została na trwałe zamrożona w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

CZYTAJ TAKŻE: Redaktor naczelny „TS” Michał Ossowski: Lewico, dlaczego uprawiasz polityczne złodziejstwo?

„My tego nie odpuścimy”

Zarówno o odblokowanie projektu obywatelskiego, jak i pierwsze czytanie projektu prezydenckiego w sprawie emerytur stażowych wielokrotnie apelował przy okazji wystąpień publicznych i medialnych przewodniczący KK NSZZ „S” Piotr Duda. Tak było między innymi w czasie obchodów 42. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, w których brał udział Mateusz Morawiecki.
 

Przewodniczący Solidarności zwrócił się wówczas do szefa rządu mówiąc: – Został nam jeden postulat, czternasty – emerytury stażowe. Panie Premierze, my tego nie odpuścimy. Nie powiem, że jest to skandalem, ale jest nie fair wobec Pana Prezydenta, że projekt prezydencki dotyczący emerytur stażowych, który wpłynął w grudniu ubiegłego roku do Sejmu, nie doczekał się pierwszego czytania – zwracał wówczas uwagę Piotr Duda.

Przy tej okazji odniósł się również do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, która padła na spotkaniu z mieszkańcami Nowego Sącza. Prezes PiS powiedział wtedy, że na emerytury stażowe trzeba będzie jeszcze trochę zaczekać.

– Projekt obywatelski, który zainicjowała Solidarność, jest zamrożony w komisji sejmowej, a prezes Kaczyński mówił, że jeszcze musimy poczekać. Dialog w tej sprawie nie będzie się toczył na forum dyskusji partyjnych, tylko w komisji sejmowej i tego oczekujemy. Bo taka była umowa między szefem Solidarności a Prawem i Sprawiedliwością w 2015 roku, gdy kandydatem na prezydenta był Andrzej Duda. Wówczas podpisaliśmy porozumienie i na to porozumienie wyraziło zgodę także szefostwo PiS. My tego nie odpuścimy – podkreślił po raz kolejny przewodniczący Związku.

Z kolei w przestrzeni medialnej Solidarność argumentowała, że emerytury stażowe nie będą miały głodowego charakteru: – Nikt nie przejdzie na emeryturę stażową, jeżeli nie ma okresu składkowego i uzbieranego minimalnego kapitału. Polak ma swój rozum i jeżeli będzie widział, że powinien dalej pracować, bo emerytura jest za niska, to jeżeli mu zdrowie pozwoli, będzie pracował. Ale dajmy mu możliwość wyboru – mówił w „Gościu Wiadomości” TVP Info przewodniczący Piotr Duda.

Związkowcy ostrzegali również, że bez wprowadzenia emerytur stażowych Zjednoczona Prawica nie może liczyć na poparcie setek tysięcy pracowników i ich rodzin w nadchodzących wyborach. Presja na polityków odwołujących się do dziedzictwa Solidarności rosła w miarę zbliżania się do końca kadencji parlamentarnej.

Wyborcze obietnice

Postulat emerytur stażowych powrócił głośnym echem w trakcie ostatniej kampanii wyborczej i stał się jednym ze sztandarowych obietnic Prawa i Sprawiedliwości.

Stało się to po nieustających zabiegach Związku i podpisaniu porozumienia pomiędzy rządem a Solidarnością w Hucie Stalowa Wola 7 czerwca 2023 roku, kiedy prezes PiS powiedział, że droga do emerytur stażowych została otwarta.

Parę miesięcy później na konferencji programowej PiS w Końskich Jarosław Kaczyński oficjalnie ogłosił, że jego partia po wyborach wprowadzi emerytury stażowe – dla kobiet po 38 latach, a dla mężczyzn po 43 latach pracy. Takie rozwiązanie, miało być kompromisem pomiędzy projektem Solidarności a projektem prezydenckim.

Emerytury stażowe zapowiedzieli także politycy Nowej Lewicy w 127. punkcie programu wyborczego: „Umożliwimy wcześniejsze przejście na emeryturę pracownikom o bardzo długim stażu pracy. W wielu przypadkach osoby te – ze względu na negatywny wpływ wieloletniej ciężkiej pracy, zwykle fizycznej, na stan zdrowia – przez ostatnich kilka lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego napotykają przeszkody w kontynuowaniu aktywności zawodowej, a jednocześnie nie spełniają kryteriów wymaganych do przyznania im renty z tytułu niezdolności do pracy”.

Wprowadzenie stażówek popierali w przeszłości również politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego, zbierając podpisy i zgłaszając taki projekt w Sejmie.

Na pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji Marszałek Hołownia zapowiedział z kolei likwidację sejmowej zamrażarki, co oznacza, że projekt Solidarności powinien zostać raz jeszcze zaprezentowany w Sejmie. Kiedy to nastąpi?

CZYTAJ TAKŻE: Redaktor naczelny „TS” Michał Ossowski: OPZZ nie ma prawa prawić morałów "Solidarności"

Droga legislacyjna

Zgodnie z ustawą o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, jeśli postępowanie ustawodawcze w stosunku do projektu ustawy nie zostało zakończone w trakcie kadencji Sejmu, w której został on złożony, projekt musi zostać rozpatrzony przez Sejm kolejnej kadencji.

Z kolei ponowne pierwsze czytanie tego projektu ustawy powinno się odbyć nie później niż w terminie 6 miesięcy od daty pierwszego posiedzenia Sejmu. Pierwsze posiedzenie odbyło się 13 listopada, zatem projekt Solidarności w sprawie emerytur stażowych powinien być odczytany w Sejmie nie później niż 13 maja 2024 roku. Obecnie w Sejmie znajduje się 10 projektów obywatelskich.

Tekst pochodzi z 48 (1818) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe