Pracownicy skarbówki walczą przed sądem o zaległe podwyżki płac

Zgodnie z porozumieniem podpisanym w styczniu 2020 roku między kierownictwem Krajowej Administracji Skarbowej i związkami zawodowymi wynagrodzenia pracowników skarbówki w 2020 roku miały wzrosnąć łącznie o 13,9 proc. Tymczasem rzeczywista podwyżka, którą otrzymali, wyniosła 11,9 proc. – Pracownicy domagają się wypłaty zaległych podwyżek wraz z odsetkami. Po prostu upominają się o to, co im się należy – mówi Dominik Lach, przewodniczący Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Administracji Podatkowej Województwa Śląskiego.
„Duża szansa na odzyskanie pieniędzy”
Inicjatorem akcji składania pozwów w Sądzie Pracy jest Organizacja Zakładowa NSZZ „Solidarność” Pracowników Administracji Podatkowej Województwa Śląskiego, która w 2021 roku wszczęła spór zbiorowy z Dyrektorem Izby Administracji Skarbowej w Katowicach. Jednym ze zgłoszonych wówczas postulatów była pełna realizacja zapisów porozumienia płacowego. – Pracodawca przyjął postawę „nie, bo nie”. Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Arbitrażowego w Katowicach. Sędzia, który prowadził postępowanie arbitrażowe, zaznaczył, że istnieje bardzo duża szansa na odzyskanie tych pieniędzy w drodze indywidualnych postępowań w Sądzie Pracy. – Stąd nasze działania, zachęcamy pracowników, żeby skorzystali z tej możliwości i składali pozwy – dodaje przewodniczący skarbowej „S” województwa śląskiego. Zaznacza, że osoby będące członkami Solidarności mogą liczyć na bezpłatną pomoc związkowych prawników. Obejmuje ona przygotowanie pozwu i reprezentowanie pracownika przed sądem.
Jak do tej pory najwięcej pozwów o wypłatę zaległych podwyżek wraz z odsetkami wpłynęło do Sądu Pracy w Katowicach, ale do akcji przyłączają się też pracownicy administracji skarbowej z innych województw.