Faworyt kampanii prezydenckiej w Argentynie rzuca obelgami w papieża Franciszka. Kościół reaguje

W miarę jak kampania wyborcza w Argentynie nabiera tempa i nie kończy się na osobistych obelgach, księża bliscy papieżowi Franciszkowi wywołali poruszenie bezprecedensową inicjatywą. Grupa duchownych znanych jako "curas villeros" - "księża ze slumsów" odprawiła Mszę św. w intencji ustania bezpośrednich ataków na papieża ze strony jednego z kandydatów na prezydenta. Przy tej okazji podpisali również wspólny apel.
Javier Milei Faworyt kampanii prezydenckiej w Argentynie rzuca obelgami w papieża Franciszka. Kościół reaguje
Javier Milei / wikimedia.commons/CC0/Vox España - https://www.flickr.com/photos/voxespana/52417706164/

Kim jest Javier Milei?

Javier Milei, który niedawno znalazł się na szczycie sondaży i tym samym ma duże szanse na wygraną w wyborach 22 października, jest zwolennikiem radykalnie wolnorynkowej gospodarki bez regulacji państwowych.

Polityk ten nazywany jest ultraprawicowym libertarianinem, sam określa siebie zarówno, jako anarchokapitalistę, jak i zwolennika Austriackiej Szkoły Ekonomii, wg której podstawą jest siła "indywidualnego wyboru i wolnych rynków w zakresie determinowania wyników gospodarczych".

Z uwagi na bardzo trudną sytuację ekonomiczną Argentyny, społeczeństwo odwraca się od dotychczasowych politycznych opcji i szuka nowych możliwości. W prawyborach prezydenckich Milei znalazł się na szczycie podium z wynikiem ponad 30 proc. głosów. Pozostali dwaj kandydaci zdobyli kolejno 28 i 27 proc. poparcia.

Kryzys

Argentyna doświadcza obecnie galopującej inflacji na poziomie 100 proc. rocznie, wskaźnik ubóstwa wzrósł do 40 proc., a wielu rozczarowanych wyborców odwróciło się od tradycyjnych obozów politycznych. Dla Milei własność prywatna jako motor tworzenia bogactwa i gospodarka wolnorynkowa są niezbędne do wyjścia z kryzysu. Przeciwnika tego światopoglądu widzi w papieżu Franciszku, którego osobiście obraził, zarzucając mu, że jego modelem ekonomicznym jest "ubóstwo".

Reakcja "księży ze slumsów"

W związku z gorącą atmosferą, „księża ze slumsów”, a wśród nich ks. Jose di Paola, znany w całym kraju jako "Padre Pepe", postanowili wspólnie odprawić Mszę św. 5 września przed parafią Matki Bożej od Cudów z Caacupé w dzielnicy Barracas w Buenos Aires. Mszy św. przewodniczył ks. Gustavo Carrara, wikariusz generalny archidiecezji Buenos Aires. Pojawili się liczni wierni, wielu z nich trzymało zdjęcia papieża.

To "niegodne kandydata" mówić takie rzeczy, w tym krytykować sprawiedliwość społeczną, "podczas gdy sprawiedliwość społeczna jest częścią Ewangelii, częścią nauczania społecznego Kościoła" - powiedział "Padre Pepe" podczas Mszy św. i dodał: - Ci z nas, którzy znają papieża Franciszka, mówią "nie" Milei. Ci z nas, którzy znają Franciszka, mówią papieżowi, że ma nasze pełne poparcie i że odrzucamy fałszywe oskarżenia przeciwko niemu".

Kapłani wyjaśnili, że coraz częściej słyszą obelgi, co ostatecznie nawet zwiększyło popularność Milei, dlatego zdecydowali się odprawić tę Mszę św. W tekście przyjętym przy tej okazji w celu wsparcia papieża, uznali oni pilną potrzebę przyspieszenia integracji społeczno-miejskiej slumsów, przekładając sprawiedliwość społeczną na zdrowie, edukację, żywność i korzystanie z innych praw. "Ucząc się od papieża Franciszka, chcemy być Dobrymi Samarytanami w argentyńskiej społeczności", czytamy oświadczeniu wydanym przez "księża ze slumsów".

Duchowni, którzy pracują w szczególnie wrażliwych kontekstach, potępiają nieobecność państwa, doświadczając i ponosząc "jego najgorsze konsekwencje". W szczególności wspominają czasy, gdy co tydzień grzebano młodą osobę z powodu wykluczenia, braku możliwości i przytłaczającej obecności broni palnej.

Jednocześnie pytają: "Jak możemy nie doceniać obecności państwa w ośrodkach zdrowia i szkołach? Ile nadziei było, gdy ludzie zaczęli rozumieć wartość programów społecznych i spółdzielni oraz możliwości pracy społecznej. Wszystkie te historie w ciągu tych 20 lat zakończyły się sukcesem, gdy państwu udało się zrozumieć, że musi towarzyszyć programowi sąsiedztwa i z przekonaniem przekazać swoje zasoby w ręce zdecydowanej większości osób znajdujących się w niekorzystnej sytuacji".

Zauważają jednak z bólem, że "klasa rządząca zdystansowała się od codziennego życia biednych". Zamiast tego powinna "zdecydowanie się zbliżyć, uznać swoje błędy i je naprawić".

Według papieża Franciszka "najlepszą polityką jest ta, która służy braterstwu i przyjaźni społecznej", przypomnieli księża apelując o budowanie "pokoju, dialogu i integracji". "Opowiadamy się za polityką, która poszukuje dobra wspólnego, z osobą ludzką w centrum. Wierzymy, że deifikacja rynku prowadzi do dehumanizacji poprzez zaniedbywanie najsłabszych. Jeśli budzisz tylko lwy, logiczne jest, że najbardziej bezbronne jagnięta zostaną zjedzone. Zgodnie z prawem dżungli wygrywa tylko najsilniejszy. Kluczem zorganizowanej społeczności jest to, że nasze dzielnice same się organizują, a państwo inteligentnie kieruje ich wzrostem i rozwojem" – napisali „księża ze slumsów".

Nie mesjasz i nie realista

- Milei nie jest mesjaszem, a polityka nie zastępuje Ewangelii - powiedzieć miał także w rozmowie z hiszpańskojęzyczną agencją ACI Pensa znany południowoamerykański dominikanin o. Nelson Medina.

"Zdaniem Jana Schnellenbacha, niemieckiego ekonomisty wykładającego na Brandenburskim Uniwersytecie Technologicznym w Cottbus-Senftenberg, poglądy ekonomiczne Milei są „bardzo skrajne” i „niezgodne z katolicką nauką społeczną”" - pisze agencja CNA. Schnellenbach miał stwierdzić także, że "papież Franciszek jest „większym realistą”, ponieważ uznaje, że „sam rynek nie rozwiąże wszystkich problemów” i że „potrzebne jest silne państwo, które może zapewnić dobra publiczne i chronić dobro wspólne”" - czytamy.

Co ciekawe, sam Milei deklaruje się jako katolik, odmawia jednak Kościołowi prawa do zabierania głosu w sprawach gospodarczych.

tom (KAI) / Buenos Aires

 

 


 

POLECANE
Nowy rozdział. Meghan Markle podzieliła się radosną nowiną z ostatniej chwili
"Nowy rozdział". Meghan Markle podzieliła się radosną nowiną

Meghan Markle rozwija markę As Ever. Teraz szykuje hotele i restauracje, by dzielić się swoją pasją do gotowania i gościnności – informuje The Sun.

Józef Stós - Więzień Pierwszego Transportu [Polaków] do KL Auschwitz Wiadomości
Józef Stós - Więzień Pierwszego Transportu [Polaków] do KL Auschwitz

Urodziłem się zbyt późno, by móc poznać byłych więźniów KL Auschwitz osobiście. Gdy zainteresowałem się tematyką obozową – z racji mojego miejsca zamieszkania – zdecydowana większość byłych więźniów była już starszymi osobami po osiemdziesiątce. Mimo wszystko, miałem jednak szczęście spotkać kilku z nich i porozmawiać.

Minister rządu Tuska wyraziła entuzjastyczne poparcie dla pakietu FitFor55 Wiadomości
Minister rządu Tuska wyraziła entuzjastyczne poparcie dla pakietu FitFor55

- Naprawdę zaczynamy dostrzegać wartość prawodawstwa takiego jak, Fit for 55 - powiedziała wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska podczas 10.edycji Globalnej Konferencji IEA w Brukseli.

Rosyjski samolot naruszył polską przestrzeń. Został przechwycony z ostatniej chwili
Rosyjski samolot naruszył polską przestrzeń. Został przechwycony

W piątek przed południem rosyjski samolot rozpoznawczy naruszył polską przestrzeń powietrzną nad Morzem Bałtyckim. Jak przekazało w komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, samolot został przechwycony przez parę dyżurną brytyjskich myśliwców i opuścił polską przestrzeń.

Ekspert: Konstytucja nie przyznaje sędziom wyłączności na wybór sędziowskiej części członków KRS tylko u nas
Ekspert: Konstytucja nie przyznaje sędziom wyłączności na wybór sędziowskiej części członków KRS

Wypowiedzi sędziego Krystiana Markiewicza nie po raz kolejny obnażają prawdziwą naturę gry, jaką toczy dziś część środowiska sędziowskiego w Polsce. Pod pozorem troski o praworządność i niezależność sądownictwa kryje się brutalna, bezwzględna walka o odzyskanie władzy i wpływów nad wymiarem sprawiedliwości — wpływów utraconych w wyniku ograniczenia korporacyjnej samowładzy.

Pakt migracyjny wejdzie w życie? UE ograła Tuska” polityka
Pakt migracyjny wejdzie w życie? "UE ograła Tuska”

Europoseł Piotr Müller poinformował, że Bruksela na pytanie ws. paktu migracyjnego odpowiedziała, że ma zostać on wprowadzony w 2026 r. Ponadto KE wezwała wszystkie kraje UE do wdrożenia paktu.

Spore zaskoczenie. Jest nowy sondaż parlamentarny z ostatniej chwili
Spore zaskoczenie. Jest nowy sondaż parlamentarny

Świeży sondaż Opinia 24 pokazuje zaciętą walkę KO z PiS i rosnącą siłę Konfederacji. Jest także spore zaskoczenie – Trzecia Droga, czyli koalicja ludowców i partii Szymona Hołowni nie znalazłaby się w Sejmie.

Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę z ostatniej chwili
Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę

Do Sądu Najwyższego wpłynęły już 434 protesty wyborcze – poinformowano. Czas na ich składanie upływa w poniedziałek 16 czerwca.

Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego nie wpuszczeni na radę miasta: To jest hańba Wiadomości
Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego nie wpuszczeni na radę miasta: "To jest hańba"

Wczoraj w Piotrkowie Trybunalskim odbył się protest związany z budową Centrum Integracji Cudzoziemców. Według doniesień wPolityce.pl, mieszkańcy nie zostali wpuszczeniu na sesję rady miasta.

Netanjahu uciekł do Grecji? gorące
Netanjahu "uciekł" do Grecji?

Po ataku na Iran, Izrael obawia się odwetu. Samolot premiera Izraela wyleciał do Grecji, jak piszą same izraelskie media "w obawie przed atakiem odwetowym Iranu".

REKLAMA

Faworyt kampanii prezydenckiej w Argentynie rzuca obelgami w papieża Franciszka. Kościół reaguje

W miarę jak kampania wyborcza w Argentynie nabiera tempa i nie kończy się na osobistych obelgach, księża bliscy papieżowi Franciszkowi wywołali poruszenie bezprecedensową inicjatywą. Grupa duchownych znanych jako "curas villeros" - "księża ze slumsów" odprawiła Mszę św. w intencji ustania bezpośrednich ataków na papieża ze strony jednego z kandydatów na prezydenta. Przy tej okazji podpisali również wspólny apel.
Javier Milei Faworyt kampanii prezydenckiej w Argentynie rzuca obelgami w papieża Franciszka. Kościół reaguje
Javier Milei / wikimedia.commons/CC0/Vox España - https://www.flickr.com/photos/voxespana/52417706164/

Kim jest Javier Milei?

Javier Milei, który niedawno znalazł się na szczycie sondaży i tym samym ma duże szanse na wygraną w wyborach 22 października, jest zwolennikiem radykalnie wolnorynkowej gospodarki bez regulacji państwowych.

Polityk ten nazywany jest ultraprawicowym libertarianinem, sam określa siebie zarówno, jako anarchokapitalistę, jak i zwolennika Austriackiej Szkoły Ekonomii, wg której podstawą jest siła "indywidualnego wyboru i wolnych rynków w zakresie determinowania wyników gospodarczych".

Z uwagi na bardzo trudną sytuację ekonomiczną Argentyny, społeczeństwo odwraca się od dotychczasowych politycznych opcji i szuka nowych możliwości. W prawyborach prezydenckich Milei znalazł się na szczycie podium z wynikiem ponad 30 proc. głosów. Pozostali dwaj kandydaci zdobyli kolejno 28 i 27 proc. poparcia.

Kryzys

Argentyna doświadcza obecnie galopującej inflacji na poziomie 100 proc. rocznie, wskaźnik ubóstwa wzrósł do 40 proc., a wielu rozczarowanych wyborców odwróciło się od tradycyjnych obozów politycznych. Dla Milei własność prywatna jako motor tworzenia bogactwa i gospodarka wolnorynkowa są niezbędne do wyjścia z kryzysu. Przeciwnika tego światopoglądu widzi w papieżu Franciszku, którego osobiście obraził, zarzucając mu, że jego modelem ekonomicznym jest "ubóstwo".

Reakcja "księży ze slumsów"

W związku z gorącą atmosferą, „księża ze slumsów”, a wśród nich ks. Jose di Paola, znany w całym kraju jako "Padre Pepe", postanowili wspólnie odprawić Mszę św. 5 września przed parafią Matki Bożej od Cudów z Caacupé w dzielnicy Barracas w Buenos Aires. Mszy św. przewodniczył ks. Gustavo Carrara, wikariusz generalny archidiecezji Buenos Aires. Pojawili się liczni wierni, wielu z nich trzymało zdjęcia papieża.

To "niegodne kandydata" mówić takie rzeczy, w tym krytykować sprawiedliwość społeczną, "podczas gdy sprawiedliwość społeczna jest częścią Ewangelii, częścią nauczania społecznego Kościoła" - powiedział "Padre Pepe" podczas Mszy św. i dodał: - Ci z nas, którzy znają papieża Franciszka, mówią "nie" Milei. Ci z nas, którzy znają Franciszka, mówią papieżowi, że ma nasze pełne poparcie i że odrzucamy fałszywe oskarżenia przeciwko niemu".

Kapłani wyjaśnili, że coraz częściej słyszą obelgi, co ostatecznie nawet zwiększyło popularność Milei, dlatego zdecydowali się odprawić tę Mszę św. W tekście przyjętym przy tej okazji w celu wsparcia papieża, uznali oni pilną potrzebę przyspieszenia integracji społeczno-miejskiej slumsów, przekładając sprawiedliwość społeczną na zdrowie, edukację, żywność i korzystanie z innych praw. "Ucząc się od papieża Franciszka, chcemy być Dobrymi Samarytanami w argentyńskiej społeczności", czytamy oświadczeniu wydanym przez "księża ze slumsów".

Duchowni, którzy pracują w szczególnie wrażliwych kontekstach, potępiają nieobecność państwa, doświadczając i ponosząc "jego najgorsze konsekwencje". W szczególności wspominają czasy, gdy co tydzień grzebano młodą osobę z powodu wykluczenia, braku możliwości i przytłaczającej obecności broni palnej.

Jednocześnie pytają: "Jak możemy nie doceniać obecności państwa w ośrodkach zdrowia i szkołach? Ile nadziei było, gdy ludzie zaczęli rozumieć wartość programów społecznych i spółdzielni oraz możliwości pracy społecznej. Wszystkie te historie w ciągu tych 20 lat zakończyły się sukcesem, gdy państwu udało się zrozumieć, że musi towarzyszyć programowi sąsiedztwa i z przekonaniem przekazać swoje zasoby w ręce zdecydowanej większości osób znajdujących się w niekorzystnej sytuacji".

Zauważają jednak z bólem, że "klasa rządząca zdystansowała się od codziennego życia biednych". Zamiast tego powinna "zdecydowanie się zbliżyć, uznać swoje błędy i je naprawić".

Według papieża Franciszka "najlepszą polityką jest ta, która służy braterstwu i przyjaźni społecznej", przypomnieli księża apelując o budowanie "pokoju, dialogu i integracji". "Opowiadamy się za polityką, która poszukuje dobra wspólnego, z osobą ludzką w centrum. Wierzymy, że deifikacja rynku prowadzi do dehumanizacji poprzez zaniedbywanie najsłabszych. Jeśli budzisz tylko lwy, logiczne jest, że najbardziej bezbronne jagnięta zostaną zjedzone. Zgodnie z prawem dżungli wygrywa tylko najsilniejszy. Kluczem zorganizowanej społeczności jest to, że nasze dzielnice same się organizują, a państwo inteligentnie kieruje ich wzrostem i rozwojem" – napisali „księża ze slumsów".

Nie mesjasz i nie realista

- Milei nie jest mesjaszem, a polityka nie zastępuje Ewangelii - powiedzieć miał także w rozmowie z hiszpańskojęzyczną agencją ACI Pensa znany południowoamerykański dominikanin o. Nelson Medina.

"Zdaniem Jana Schnellenbacha, niemieckiego ekonomisty wykładającego na Brandenburskim Uniwersytecie Technologicznym w Cottbus-Senftenberg, poglądy ekonomiczne Milei są „bardzo skrajne” i „niezgodne z katolicką nauką społeczną”" - pisze agencja CNA. Schnellenbach miał stwierdzić także, że "papież Franciszek jest „większym realistą”, ponieważ uznaje, że „sam rynek nie rozwiąże wszystkich problemów” i że „potrzebne jest silne państwo, które może zapewnić dobra publiczne i chronić dobro wspólne”" - czytamy.

Co ciekawe, sam Milei deklaruje się jako katolik, odmawia jednak Kościołowi prawa do zabierania głosu w sprawach gospodarczych.

tom (KAI) / Buenos Aires

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe