Polska wygrała z aborterkami przed ETPCz
Przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa Dagmara Pawełczyk-Woicka wydała we wtorek oświadczenie w związku z wcześniejszym oświadczeniem części sędziów orzekających w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie z 10 maja br., w sprawie działań prezesa i wiceprezesów tego sądu.
W swoim oświadczeniu z 10 maja br. sędziowie ci wyrażają "stanowczą dezaprobatę i sprzeciw" wobec działań podjętych przez prezesa i wiceprezesów SA (prezesem SA jest Piotr Schab, a wiceprezesem Przemysław Radzik). Chodzi, jak piszą, o odmowę wykonania orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wydanego w sprawach sędziów: Ewy Leszczyńskiej–Furtak, Ewy Gregajtys i Marzanny Piekarskiej–Drążek (ETPCz 6 grudnia 2022 r. nakazał wstrzymanie wykonanie decyzji o przeniesieniu, prezes SA oświadczył jednak, że decyzja ta nie jest dla niego wiążąca - PAP). Chodzi także o "bezzasadne i godzące w interes sądu" przeniesienie tej trójki sędziów z II Wydziału Karnego do III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, jak również m.in. brak reakcji prezesa SA na "bezprawne ingerencje Zastępcy Przewodniczącego I Wydziału Cywilnego w treść prawomocnych orzeczeń wydanych w sprawach o sygnaturach I ACa 1387/22 i I ACa 1232/22" (orzeczenia dotyczące wywozu dzieci za granicę - PAP). Chodzi również o łączenie funkcji prezesa i wiceprezesa sądu z funkcją rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępcy.
Wydano oświadczenie
"Odmowa wykonania orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wydanego w sprawach sędziów: Ewy Leszczyńskiej-Furtak, Ewy Gregajtys i Marzanny Piekarskiej-Drążek nie stanowi w mojej ocenie naruszenia norm konstytucyjnych" - napisała w swym wtorkowym oświadczeniu przewodnicząca KRS.
"Przypominam, że Krajowa Rada Sądownictwa rozpoznawała odwołania od podziału czynności dotyczące w/w sędziów. W toku postępowania przed Krajową Radą Sądownictwa doszło do publicznego wysłuchania Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który szeroko przedstawił stan faktyczny oraz swoje stanowisko w sprawie. Odwołujący się sędziowie mogli ustosunkować się do przedstawionych przez Prezesa Sądu motywów podjętej decyzji" - czytamy w oświadczeniu przewodniczącej KRS.
"Odnosząc się do rzekomego złamania Konstytucji przez Prezesa Sądu przypominam, że orzeczenie, którego rzekomo nie wykonał stanowi środek tymczasowy ETPC, który nie ma charakteru wiążącego. Środek tymczasowy Trybunał wydaje na podstawie art. 39 Regulaminu ETPC, który nie został ratyfikowany, a zatem nie ma do niego zastosowania przywołany artykuł Konstytucji. Chociaż kwestia ta wymagałaby dodatkowych wyjaśnień, wobec lakoniczności wywodu +apelu+ ograniczę się do jednego argumentu, który w całości wykazuje nietrafność Państwa zarzutu" - napisała Dagmara Pawełczyk-Woicka.
"Co do ingerencji przez Zastępcę Przewodniczącego w treść prawomocnych orzeczeń sądów, to bez znajomości akt sprawy nie mogę się w tej materii wypowiedzieć, gdyż nie wiem czy doszło do wydania decyzji administracyjnej, czy decyzję podjął sąd, w którego składzie zasiadał Zastępca Przewodniczącego. Zwrócę się o wyjaśnienie tej sytuacji przez Prezesa Sądu" - głosi oświadczenie przewodniczącej KRS.
"Łączenie funkcji Rzecznika i Prezesa Sądu nie jest zakazane. Jednak poczytuję ten apel jako wezwanie alternatywne o rezygnację z jednej z wymienionych funkcji, ewentualnie jako apel do ustawodawcy o zmianę ustawy w taki sposób, aby łączenie tych funkcji nie było możliwe. Nie jestem więc adresatem tego apelu" - napisała także Dagmara Pawełczyk-Woicka.
Głos w sprawie zabrał szef Ordo Iuris, Jerzy Kwaśniewski pisząc: Kolejne osiem skarg przeciwko Polsce w sprawach aborcyjnych - niedopuszczalnych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Washington Post": Ukraińska kontrofensywa już się rozpoczęła
Kolejne osiem skarg przeciwko Polsce w sprawach aborcyjnych - niedopuszczalnych.
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) June 8, 2023
„Skarżący nie przedstawili Trybunałowi żadnych przekonujących medycznych dowodów na realne zagrożenie jakie miałaby stwarzać bezpośrednio dla nich zmiana prawa w 2020 roku”. https://t.co/sePUpiuR0T