Premier Morawiecki o marszu Tuska: Śmieszy mnie, kiedy stare lisy organizują marsz antyrządowy

Śmieszy mnie trochę, kiedy stare lisy, siedzące w polityce wiele lat, organizują marsz antyrządowy i przedstawiają go jako spontaniczny protest obywatelski – powiedział premier Mateusz Morawiecki w niedzielnym odcinku swojego podcastu.
Mateusz Morawiecki  Premier Morawiecki o marszu Tuska: Śmieszy mnie, kiedy stare lisy organizują marsz antyrządowy
Mateusz Morawiecki / PAP/Tomasz Golla

Ulicami Warszawy w niedzielę przechodzi organizowany przez PO marsz, do którego w kwietniu wezwał lider partii Donald Tusk. Marsz "w samo południe 4 czerwca" jest – jak deklarują jego organizatorzy – "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską".

"Ja oczywiście nie mam nic przeciwko swobodnej manifestacji poglądów, niezależnie od tego, jakie kto ma. Na tym polega piękno demokracji, że każdy ma tę swobodę i nawet ostrzejsze formy wyrażania tych poglądów, uderzające w rząd, w to, co robimy jako drużyna Prawa i Sprawiedliwości, również nie budzą jakiegoś mojego istotnego oburzenia" – stwierdził Morawiecki.

Premier o marszu Tuska

"Śmieszy mnie natomiast trochę, kiedy stare lisy, siedzące w polityce wiele, wiele lat, organizują marsz antyrządowy i przedstawiają go jako spontaniczny protest obywatelski. Od lokalnych samorządowców słyszałem zresztą, jak wszystko wygląda od kuchni. Z centrali Platformy poszła dyrektywa, żeby wszyscy ichniejsi prezydenci i burmistrzowie zwozili jak najwięcej działaczy Platformy, pracowników miejskich spółek, samorządowców itd." – powiedział.

Zastrzegł, że nie ma nic przeciwko idei oddolnego marszu, ale "tutaj nic nie dzieję się oddolnie". "Nazwijmy rzecz po imieniu – ten niedzielny marsz to będzie marsz działaczy, wyborców i sympatyków PO. A także paru innych formacji. A kto z przedstawicieli innych partii opozycyjnych daje się w to wkręcić, ten tylko buduje pana Tuska, kosztem własnej niezależnej pozycji" – wskazał.

Premier dodał, że "rzeczywistym kuriozum" jest dla niego fakt, że Platforma zwołuje marsz w obronie wolności. "Zacząłem się zastanawiać nad tym, jakiej właściwie wolności orędownikiem jest pan Tusk. Jako premier coś niecoś zdążył na ten temat pokazać. Np. kiedy rząd PO podpisał i uparcie bronił ACTA, uderzającej w wolność internetu. Po ACTA 1 przyszła pora na ACTA 2, kiedy europosłowie PO po raz kolejny zagłosowali za cenzurą i przeciwko wolności w internecie" – podkreślił.

"A może chodzi o wolność, z którą spotkali się górnicy protestujący w 2015 r. przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej? A może ci górnicy z Zabrza? Przecież te okropne filmy, na których widać, jak strzelano do górników z broni, jak używano przeciw nim gazu łzawiącego, cały czas są dostępne w internecie. Ludzie byli ranni, trafiali do szpitala, byli operowani. A niedawno pan Tusk śmiał powiedzieć: jakoś ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika" – stwierdził premier.

Morawiecki: Platforma kradnie hasła PiS

"Tuż przed nagraniem tego odcinka, zobaczyłem że jednym z haseł tego marszu ma być hasło "Polska w sercu".  Platforma, nie dość, że to partia oszustów, to jeszcze partia złodziei, co kradną hasła PiS. Przecież pod dokładnie takim samym hasłem "Polska w sercu" prezes Jarosław Kaczyński otwierał konwencję w 2022 r." – stwierdził Morawiecki.

Dodał, że kiedy "pan Tusk i jego świta będą urządzali karnawał w Warszawie, rząd PiS będzie udowadniał, na czym polega prawdziwa polityka". "Kiedy oni będą krzyczeć, że chcą zmiany rządu, my będziemy realnie zmieniać życie na lepsze codzienne życie setek tysięcy ludzi. Sami sobie odpowiedzcie, która strategia jest lepsza dla Polski" – podsumował Morawiecki.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Orban próbował pocałować premier Mołdawii w dłoń. Zrobiło się niezręcznie [VIDEO]


 

POLECANE
Mężczyzna próbował zaatakować butelką ochroniarza. Szybko wpadł w ręce policji Wiadomości
Mężczyzna próbował zaatakować butelką ochroniarza. Szybko wpadł w ręce policji

Policja w Augustowie zatrzymała 43-letniego mężczyznę, który butelką próbował zaatakować pracownika ochrony jednego z lokalnych sklepów. Sprawca zdarzenia został aresztowany już następnego dnia po zdarzeniu. Mężczyzna już wcześniej miał na swoim koncie podobne przestępstwa.

Rosyjska gospodarka zaczyna się pogrążać. Przedsiębiorcy są zaniepokojeni Wiadomości
"Rosyjska gospodarka zaczyna się pogrążać". Przedsiębiorcy są zaniepokojeni

- Gospodarka Rosji zaczyna się pogrążać - pisze w czwartek "Le Monde". Jak podaje francuski dziennik, również szefowie rosyjskich firm w tym bliskich Kremlowi są zaniepokojeni obecną sytuacją gospodarczą w kraju.

Jutro protest rolników. W Warszawie pojawiły się już pierwsze uśmiechnięte barierki gorące
Jutro protest rolników. W Warszawie pojawiły się już pierwsze "uśmiechnięte" barierki

W piątek w Warszawie odbędzie się protest rolników organizowany przez Porozumienie Organizacji Rolniczych. Manifestacja rozpocznie się pod przedstawicielstwem Komisji Europejskiej a następnie protestujący przejdą pod Teatr Narodowy. Na Placu Teatralnym pojawiły się pierwsze barierki.

Iluzoryczna polska prezydencja w UE gorące
Iluzoryczna polska prezydencja w UE

Z dniem 1 stycznia 2025 roku Polska przejęła prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Daje to jej szansę na zadbanie o własne interesy, która to szansa – jak należy wnioskować z przyjętego programu – nie zostanie wykorzystana. Planowane utrzymanie transformacji energetycznej i dalsze zwijanie rolnictwa z pewnością doprowadzi do kryzysu, który obejmie nie tylko Polskę, ale całą Unię Europejską.

To powinien być ich koniec. Gorące komentarze po emisji naszego reportażu w TV Republika gorące
"To powinien być ich koniec". Gorące komentarze po emisji naszego reportażu w TV Republika

- To powinien być ich koniec - skomentował Dawid Wildstein reportaż Moniki Rutke i Tygodnika Solidarność. W sieci pojawiły się gorące komentarze po emisji materiału w TV Republika.

Samuel Pereira po reportażu Moniki Rutke: Ludzie sami po powodzi, ale władzy się powodzi tylko u nas
Samuel Pereira po reportażu Moniki Rutke: Ludzie sami po powodzi, ale władzy się powodzi

Od kilku lat słyszymy bajki o rządzących, którzy mają być „bliżej ludzi”, „dla ludzi” i „z ludźmi”. Serduszka na klapie, zakasane rękawy i ubłocone buty. W teorii brzmi to pięknie, na zdjęciach wygląda „atrakcyjne”, a rzeczywistość brutalnie weryfikuje te hasła. Ostatnie wydarzenia na terenach dotkniętych powodzią w Lądku-Zdroju i to, co ujawniła w „Tysolu” Monika Rutke pokazuje, że władza, skupiona na własnych interesach, coraz bardziej odwraca się plecami do obywateli, także tych, którzy nie tak dawno powierzyli jej swoje zaufanie.

Wypadek drogowy w Wielkopolsce. Jest wiele rannych osób pilne
Wypadek drogowy w Wielkopolsce. Jest wiele rannych osób

W czwartek po południu w okolicach Wojnowic doszło do wypadku drogowego z udziałem czterech pojazdów. W zdarzeniu zostało rannych łącznie siedem osób.

Eksplozja samochodu przed hotelem Donalda Trumpa. Nowe informacje Wiadomości
Eksplozja samochodu przed hotelem Donalda Trumpa. Nowe informacje

W środę przed hotelem Donalda Trumpa w Las Vegas doszło do eksplozji Tesli Cybertruck. Według ustaleń stacji CNN mężczyzna, który jest powiązany z wynajęciem pojazdu ma być żołnierzem amerykańskich sił specjalnych. Nie jest jasne, czy to on ponosi odpowiedzialność za to wydarzenie.

To koniec strategicznej inwestycji drogowej na Podlasiu Wiadomości
To koniec strategicznej inwestycji drogowej na Podlasiu

Z trzech planowanych dróg ekspresowych w północno-wschodniej Polsce ostatecznie powstanie tylko jedna – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Niespodziewana deklaracja posła Romanowskiego pilne
Niespodziewana deklaracja posła Romanowskiego

- Zrzekłem się statusu posła zawodowego, nie będę pobierać wynagrodzenia - poinformował w czwartek poseł Marcin Romanowski. Wyjaśnił również, że zamierza nadal pracować na rzecz Lubelszczyzny a także nad przywróceniem w Polsce "rządów prawa".

REKLAMA

Premier Morawiecki o marszu Tuska: Śmieszy mnie, kiedy stare lisy organizują marsz antyrządowy

Śmieszy mnie trochę, kiedy stare lisy, siedzące w polityce wiele lat, organizują marsz antyrządowy i przedstawiają go jako spontaniczny protest obywatelski – powiedział premier Mateusz Morawiecki w niedzielnym odcinku swojego podcastu.
Mateusz Morawiecki  Premier Morawiecki o marszu Tuska: Śmieszy mnie, kiedy stare lisy organizują marsz antyrządowy
Mateusz Morawiecki / PAP/Tomasz Golla

Ulicami Warszawy w niedzielę przechodzi organizowany przez PO marsz, do którego w kwietniu wezwał lider partii Donald Tusk. Marsz "w samo południe 4 czerwca" jest – jak deklarują jego organizatorzy – "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską".

"Ja oczywiście nie mam nic przeciwko swobodnej manifestacji poglądów, niezależnie od tego, jakie kto ma. Na tym polega piękno demokracji, że każdy ma tę swobodę i nawet ostrzejsze formy wyrażania tych poglądów, uderzające w rząd, w to, co robimy jako drużyna Prawa i Sprawiedliwości, również nie budzą jakiegoś mojego istotnego oburzenia" – stwierdził Morawiecki.

Premier o marszu Tuska

"Śmieszy mnie natomiast trochę, kiedy stare lisy, siedzące w polityce wiele, wiele lat, organizują marsz antyrządowy i przedstawiają go jako spontaniczny protest obywatelski. Od lokalnych samorządowców słyszałem zresztą, jak wszystko wygląda od kuchni. Z centrali Platformy poszła dyrektywa, żeby wszyscy ichniejsi prezydenci i burmistrzowie zwozili jak najwięcej działaczy Platformy, pracowników miejskich spółek, samorządowców itd." – powiedział.

Zastrzegł, że nie ma nic przeciwko idei oddolnego marszu, ale "tutaj nic nie dzieję się oddolnie". "Nazwijmy rzecz po imieniu – ten niedzielny marsz to będzie marsz działaczy, wyborców i sympatyków PO. A także paru innych formacji. A kto z przedstawicieli innych partii opozycyjnych daje się w to wkręcić, ten tylko buduje pana Tuska, kosztem własnej niezależnej pozycji" – wskazał.

Premier dodał, że "rzeczywistym kuriozum" jest dla niego fakt, że Platforma zwołuje marsz w obronie wolności. "Zacząłem się zastanawiać nad tym, jakiej właściwie wolności orędownikiem jest pan Tusk. Jako premier coś niecoś zdążył na ten temat pokazać. Np. kiedy rząd PO podpisał i uparcie bronił ACTA, uderzającej w wolność internetu. Po ACTA 1 przyszła pora na ACTA 2, kiedy europosłowie PO po raz kolejny zagłosowali za cenzurą i przeciwko wolności w internecie" – podkreślił.

"A może chodzi o wolność, z którą spotkali się górnicy protestujący w 2015 r. przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej? A może ci górnicy z Zabrza? Przecież te okropne filmy, na których widać, jak strzelano do górników z broni, jak używano przeciw nim gazu łzawiącego, cały czas są dostępne w internecie. Ludzie byli ranni, trafiali do szpitala, byli operowani. A niedawno pan Tusk śmiał powiedzieć: jakoś ja nie zauważyłem żadnego rannego górnika" – stwierdził premier.

Morawiecki: Platforma kradnie hasła PiS

"Tuż przed nagraniem tego odcinka, zobaczyłem że jednym z haseł tego marszu ma być hasło "Polska w sercu".  Platforma, nie dość, że to partia oszustów, to jeszcze partia złodziei, co kradną hasła PiS. Przecież pod dokładnie takim samym hasłem "Polska w sercu" prezes Jarosław Kaczyński otwierał konwencję w 2022 r." – stwierdził Morawiecki.

Dodał, że kiedy "pan Tusk i jego świta będą urządzali karnawał w Warszawie, rząd PiS będzie udowadniał, na czym polega prawdziwa polityka". "Kiedy oni będą krzyczeć, że chcą zmiany rządu, my będziemy realnie zmieniać życie na lepsze codzienne życie setek tysięcy ludzi. Sami sobie odpowiedzcie, która strategia jest lepsza dla Polski" – podsumował Morawiecki.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Orban próbował pocałować premier Mołdawii w dłoń. Zrobiło się niezręcznie [VIDEO]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe