Maciej Stuhr zapytany o ojca. „Nienawidzę, że mój stary…”

W połowie października Polskę obiegła informacja o wypadku, który miał miejsce w Krakowie. Spowodował go jeden z najpopularniejszych polskich aktorów Jerzy Stuhr. Artysta był pod wpływem alkoholu – miał 0,7 promila.
Jak twierdzą media, Stuhr miał potrącić motocyklistę, po czym próbować uciec z miejsca zdarzenia. Aktor zaprzeczył tym informacjom. W rozmowie z dziennikiem „Fakt” ofiara wypadku – Sławomir G. – przekazał, że nagrywał całą sytuację wideorejestratorem. Motocyklista twierdzi, że po uderzeniu przekazał Stuhrowi, że ma wszystko nagrane i zadzwoni na policję. To właśnie wtedy – według relacji Sławomira G. – aktor próbował uciec.
W marcu aktor został uznany przez krakowski sąd winnym spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, będąc w stanie po spożyciu alkoholu i ukarany grzywną.
„Nienawidzę, że mój stary…”
W rozmowie z „Polityką” syn został zapytany o całą sytuację. Maciej Stuhr opowiedział o tym, jak to wpłynęło na jego rodzinę.
Nienawidzę, że mój stary wsiadł za kółko po kielichu, ale kocham, że mnie tyle nauczył i w dużym stopniu ukształtował. Atakując ojca, atakowałbym samego siebie
– powiedział.
Stuhr nawiązał także do choroby jego 76-letniego ojca, który ma za sobą walkę z rakiem krtani.
– Dziś jest już starszym i bardzo schorowanym panem, który po wielu latach zawodowej szarpaniny osiadł w domu i to jest trudne i dla niego, i dla rodziny – stwierdził.