"Katar na dobrej drodze". Belgijska prasa ujawnia zaskakującą opinię europosłów. W tym europoseł PO: "Nie przypominam sobie"

- (...) niektóre kraje starają się we własnym tempie zmierzać w kierunku tak chwalonej przez kraje zachodnie modernizacji. Katar, bardziej niż inne kraje Zatoki Perskiej, toruje sobie drogę, nawet jeśli czasem jest to trudne. (...) (Mundial) wymagał fenomenalnych placów budowy przez dziesięć lat i wyspecjalizowanej siły roboczej imigrantów do budowy całej infrastruktury niezbędnej do sprawnego przebiegu mistrzostw. (...) Wszystko jest dalekie od doskonałości, ale w regionie Zatoki Perskiej może powstać bezprecedensowy zarodek prawa pracy
- czytamy w opinii europosłów.
- Jest to opinia Cristiana-Silviu Busoi (Rumunia), Elżbiety Katarzyny Łukacijewskiej (Polska), José Ramòna Bauzà Dìaza (Hiszpania) i Fulvio Martusciellego (Włochy), eurodeputowanych, członków Delegacji do spraw stosunków z państwami Półwyspu Arabskiego
- pisze La Libre.
W tym czasie Katar przygotowywał się do Mistrzostw Świata w piłce nożnej, a opinią publiczną wstrząsały afery na temat rażącego łamania praw pracowniczych. Pojawiały się doniesienia o trudnych warunkach pracy, a wręcz śmieci pracowników-imigrantów.
Reakcja Łukaciejewskiej
Portal i.pl zapytał o sprawę europoseł Platformy Obywatelskiej Elżbietę Łukaciejewską:
- Nie przypominam sobie niczego takiego. Nie mam pojęcia, co to za opinia. Może moje nazwisko padło tam dlatego, iż byłam członkinią Delegacji. Wiem, że teraz w przestrzeni medialnej popularne jest szukanie tematów związanych z Katarem. Byłam w Delegacji do spraw stosunków z państwami Półwyspu Arabskiego, ale gdy wybuchła ta cała afera, to zrezygnowałam z członkostwa w niej, bo to są dla mnie standardy nie do pomyślenia. Nie pamiętam nawet żeby coś takiego, jak ta opinia w ogóle powstawało. W ogóle unikałam podpisywania rzeczy, których nie jestem pewna
- odpowiada Łukaciejewska