„Jestem czcicielem Maryi”. Nowy selekcjoner polskiej kadry odważnie o swojej wierze

– Pierwszą rzeczą, którą robię rano, jest powierzenie Bogu mojego dnia, a ostatnią – dziękowanie mu za cały dzień – powiedział.
Wcześniej jego wiara nie była zbyt silna, a on sam przeżywał wiele chwil zwątpienia.
– Nie miałem w sobie prawdziwej wiary lub bardzo mało. Otrzymałem łaskę uświęcającą na chrzcie, więc trochę jej było, ale silna wiara w Boga pojawiła się dopiero, gdy zdałem sobie sprawę, że tym, co definiuje chrześcijaństwo, jest tajemnica zmartwychwstania – dodał trener polskiej kadry.
Fernando Santos nie ukrywa swojej wiary
Teraz Fernando Santos regularnie modli się, co pomaga mu w pracy. Bez względu na to, gdzie się znajduje, prosi o łaskę, mądrość i pokorę.
Santos podkreślił, że wielbi Matkę Boską i że wyjątkowo ceni takie miejsce jak Fatima.
– I dlatego zakochałem się w tym miejscu, bo Ona tu była i orędzie, które zostawiła, jest bardzo ważne dla ludzkości. To milczenie Maryi, która wszystko usłyszała i zachowała w swoim sercu – wyznał.