Niemiecka firma oszukiwała w Polsce od 20 lat. Potężna kara od UOKiK

Jak informuje UOKiK, kara mogła być jeszcze wyższa. Analiza wykazała, że spółka od końca lat 90. ustalała minimalne i sztywne ceny detaliczne produktów.
– Zmowa rozpoczęła się już pod koniec lat 90., co oznacza, że przez ponad 20 lat nie można było kupić w Polsce produktów popularnej marki Kärcher taniej niż po odgórnie narzuconych cenach. To bulwersująca sprawa przede wszystkim ze względu na okres trwania zmowy rynkowej. Porozumienie dotyczyło początkowo sklepów stacjonarnych, a następnie sprzedaży internetowej – powiedział Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Chodzi o sprzęt codziennego użytku domowego, taki jak: myjki, odkurzacze, mopy, zamiatarki, szczotki czy urządzenia wysokociśnieniowe.
Do 2005 roku spółka narzucała sieciom sprzedaży ceny produktów zarówno jeśli chodzi o sprzedaż stacjonarną, jak i internetową.
W umowach, jakie spółka zawierała z dystrybutorami, widniały postanowienia, zgodnie z którymi dystrybutorzy mogli ustalać ceny produktów tylko na warunkach narzucanych przez firmę.
W rezultacie klienci zainteresowani marką Kärcher nie mogli wybrać tańszych produktów niż po odgórnie ustalonych cenach. Przedsiębiorcy, którzy próbowali sprzedać towary taniej, byli na różne sposoby karani. Odbierano im chociażby rabaty i pozbawiano wsparcia marketingowego.
Kara mogła być o wiele wyższa
Szef UOKiK wyjawił, że spółkę planowano ukarać wyższą kwotą. Uratował ją jednak program łagodzenia kar leniency. Przedsiębiorstwo przyznało się bowiem do złamania prawa i zdecydowało na współpracę z Urzędem.
Spółka zgodziła się dobrowolnie poddać karze, jednak po zorientowaniu się, jaka kara została na nią nałożona, wycofała się z procedury. Kärcher planuje się teraz odwołać od decyzji UOKiK do właściwego sądu.