Niepokojące słowa eksperta. Rosja doprowadzi do kryzysu na granicy z Polską?

W tej chwili na lotnisku znajdującym się w Kaliningradzie lądować mogą samoloty pochodzące z "zaprzyjaźnionych krajów. Mowa tu o takich krajach jak Turcja, Syria, czy Białoruś. Eksperci postanowili w tej sytuacji alarmować, ponieważ sytuacja zaczyna przypomniać wydarzenia z zeszłego roku, które miały miejsce na granicy polsko-białoruskiej.
Linie z "zaprzyjaźnionych krajów"
– Lotnisko podpisało porozumienie z zaprzyjaźnionymi krajami, takimi jak Turcja, Syria i oczywiście Białoruś. Na tej podstawie można wyciągnąć wniosek, iż być może będziemy mieć do czynienia z kolejną falą migracyjną organizowaną tym razem nie od strony Białorusi, ale od strony Kaliningradu – tłumaczy Marek Budzisz, ekspert zajmujący się Rosją w Strategy & Future.
Ekspert podkreśla, że wywołanie kryzysu migracyjnego na granicy z Rosją może doprowadzić do odwrócenia uwagi opinii publicznej od wydarzeń mających miejsce na terytorium Ukrainy. W dodatku granica Polski z obwodem kaliningradzkim ma być łatwa do przejścia ze względu na lasy i brak naturalnych przeszkód.
Wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej
W 2021 roku na granicy polsko-białoruskiej pojawił się kryzys migracyjny wywołały przez rządzących z Mińska. Służby białoruskie przeprowadziły zorganizowany przerzut imigrantów i uchodźców. W efekcie działań Mińska polski rząd podjął decyzję o postawieniu zapory na granicy z Białorusią.