Rosyjskie jednostki w pobliżu polskich platform wiertniczych w dniu awarii Nord Stream

Jednostki miały się znajdować w odległości kilkunastu mil morskich od platform należących do Lotos Petrobaltic SA (Grupy Orlen).
Według informacji „Dziennika Bałtyckiego” rosyjskie jednostki żaglowe STS „Siedow” i STS „Mir” to jednostki szkoleniowe rosyjskiej marynarki wojennej, na których łącznie może przebywać ponad 440 osób załogi. Jednostki miały się udać w kierunku Kaliningradu i Bałtijska.
„Rejon stale monitorowany”
Rejon posadowienia platform zarządzanych przez Lotos Petrobaltic SA należącej do Grupy Orlen jest stale monitorowany przez służbę cywilną (VTS Zatoka) zarządzaną przez dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni oraz przez Centrum Operacji Morskich – Dowództwa Komponentu Morskiego z Ministerstwa Obrony Narodowej
– miał zapewnić „Dziennik Bałtycki” Mikołaj Szlagowski, kierownik działu komunikacji zewnętrznej PKN Orlen SA.