Jacek Saryusz-Wolski: Prawo weta [ws. 15% redukcji zużycia gazu] teoretycznie mamy, a w praktyce go nie mamy
![Jacek Saryusz-Wolski: Prawo weta [ws. 15% redukcji zużycia gazu] teoretycznie mamy, a w praktyce go nie mamy](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/88417/16591159791bdea934ea1f29cdb59989.jpg)
Ministrowie krajów Unii Europejskiej odpowiedzialni za sprawy energii we wtorek osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie zmniejszenia zapotrzebowania na gaz. Zakłada ono dobrowolne ograniczenie popytu na ten surowiec o 15 proc. przed zimą i w okresie zimowym.
Jak napisała w ogłoszonym we wtorek oświadczeniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, „Unia Europejska podjęła zdecydowany krok, aby przeciwstawić się groźbie całkowitego zakłócenia dostaw gazu przez Putina”. Nie jest tajemnicą, że o „solidarność energetyczną” wołają przede wszystkim Niemcy, których dotychczasowa mało solidarna z innymi członkami UE polityka energetyczna oparta na imporcie z Rosji, uległa właśnie katastrofie.
Minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa podkreślała we wtorek po osiągniętym porozumieniu, że mechanizm 15-procentowych obowiązkowych redukcji jest obecnie nieaktualny.
- To był cel naszych działań dyplomatycznych i rozmów z innymi państwami - wyjaśniła.
Minister argumentowała, że "Polska de facto już ten cel 15 proc. redukcji dawno zrealizowała".
Jednak Jacek Saryusz-Wolski zwrócił uwagę na to, że nie jest to takie oczywiste. Dobrowolna redukcja zużycia gazu przechodzi w obowiązkową po alercie
Głos w tej sprawie zabrał premier Mateusz Morawiecki w czwartek na antenie Polsat News. Szef rządu stwierdził, że "my absolutnie opowiadamy się za tym, by takie głosowanie w takiej sprawie, ze względu na to, że dotyczy energii elektrycznej, że dotyczy miksu energetycznego, było w trybie tzw. jednomyślności, czyli tam gdzie Polska ma prawa weta".
Czy weto jest możliwą opcją?
Saryusz-Wolski zaznaczył w obszernej analizie na Twitterze, że zgodnie z unijnymi traktatami, w kwestii wyboru źródeł energii, "co jest traktowowo wyłączną kompetencją państw członkowskich" obowiązuje tryb głosowania jednomyślnego (czyli z prawem weta), a nie głosowanie w trybie większości kwalifikowanej.
"Prawo weta traktatowo i teoretycznie zatem mamy. Ale praktycznie go nie mamy, bo większość państw członkowskich, z prezydencką czeską UE na czele, tej podstawy prawnej nie zakwestionowała i na nią przystała.Tworzy to bardzo niebezpieczny prcedens, który KE i TSUE będą do bólu wykorzystywały w przyszłości"
- napisał na Twitterze europoseł.
Jego zdaniem, precedens ten zlikwiduje w praktyce prawo weta w kwestiach energetycznych.
"Lekceważenie takich precedensowych traktatowych koncesji dokonywanych pod polityczną presją bieżących sytuacji, deformuje ustrój UE, prowadząc do jego ewolucji w kierunku federalnej centralizacji"
- dodał.
"Ostrzegałem przed tym wielokrotnie, jako koordynator z ramienia PiS i EKR w Komisji Konstytucyjnej PE"
– nadmienił eurodeputowany.
CZY POLSKA MA PRAWO W E T A ws PRZYMUSOWEJ REDUKCJI SPOŻYCIA GAZU ?
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) July 29, 2022
pic.twitter.com/lKvH37yZME