Krychowiak zostanie w lidze rosyjskiej? "Ta decyzja musi być najlepsza i dla klubu, i dla mnie"

Kiedy Federacja Rosysjak dokonała inwazji na Ukrainę, Krychowiak podpisał tymczasowy kontrakt z greckim klubem AEK Ateny. Zakończenie rozgrywek obfituje w spekulacje o przyszłość polskiego piłkarza.
"Ciężko mi coś planować..."
Przed meczem Polski z Belgią Grzegorz Krychowiak został zapytany o dalsze kierunki swojej kariery.
– Ciężko mi coś planować, bo nie wiem, jak to się wszystko potoczy. Muszę wrócić do Rosji i zacząć tam przygotowania. Najpierw muszę porozmawiać z klubem, jak oni to wszystko widzą. Jest tyle znaków zapytania, że ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć. Rozmawiam ze swoim agentem i – kluby dzwonią, ale są dwie strony, które muszą podjąć decyzję. A ta decyzja musi być najlepsza i dla klubu, i dla mnie
– odpowiada piłkarz.
Jak podkreśla RMF FM, decyzja jest o tyle dziwniejsza, że FIFA aż do końca czerwca 2023 roku zezwala zawodnikom z klubów Rosji i Ukrainy wyjechać z krajów pomimo obowiązujących kontraktów i występować w barwach innych klubów na zasadzie wypożyczenia.
Nie tylko Krychowiak
Grzegorz Krychowiak nie jest jedynym zawodnikiem z Polski, który grał dla rosyjskiego klubu i w związku z powyższym został zmuszony do podjęcia decyzji o swojej przyszłości w rosyjskiej lidze.
Liczne kontrowersje narosły wokół sprawy Macieja Rybusa, byłego zawodnika klubu Lokomotiw Moskwa. Po rosyjskiej inwazji wydawało się, że wraz z końcem sezonu Polak opuści ligę rosyjską.
Jednakże zaraz po rozstaniu z Lokomotiwem, zawodnik związał się z innym moskiewskim klubem, Spartakiem.
Powyższa decyzja spotkała się z ostrą reakcją selekcjonera reprezentacji narodowej Polski Czesława Michniewicza, który podjął wobec zawodnika stanowcze kroki.
"Selekcjoner poinformował zawodnika, że w związku z jego aktualną sytuacją klubową nie powoła go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będzie brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze"
– czytamy w komunikacie PZPN.