„I cyk, wyrzucony za burtę”. TOK FM: Tomasz Lis nie będzie gościem audycji Żakowskiego

Kłopoty Tomasza Lisa
Pod koniec maja poinformowano, że Zarząd Ringier Axel Springer Polska i red. naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis zadecydowali o natychmiastowym zakończeniu współpracy. Nie podano przyczyn tej decyzji, a informacja wywołała falę spekulacji.
W piątek portal Wirtualna Polska opublikował artykuł, w którym stwierdzono, że podwładni od lat alarmowali o przemocowych zachowaniach Tomasza Lisa.
„Rozmawialiśmy z kilkudziesięcioma osobami, które pracują, pracowały lub miały kontakt z Tomaszem Lisem w ostatnich latach jego kierowania «Newsweekiem». Wszystkie co do jednej potwierdzały różnego rodzaju zachowania Tomasza Lisa mogące mieć cechy mobbingu. Dotarliśmy też do maili, wiadomości oraz pism, z których jasno wynika, że podwładni Lisa zgłaszali negatywne zachowania naczelnego, a informacje o tym docierały do właściwych komórek firmy” – wskazuje wp.pl. Rozmówcy nie chcą podawać jednak swoich nazwisk, ze względu na obawy przed zemstą byłego redaktora naczelnego „Newsweeka”.
Reakcja Agory
Tymczasem portal Wirtualnemedia.pl poinformował we wtorek, że kierownictwo radia TOK FM, w porozumieniu z Jackiem Żakowskim, zdecydowało o czasowym niezapraszaniu Tomasza Lisa do piątkowego programu „Trzódka”.
– W świetle ostatnich doniesień, do czasu wyjaśnienia sprawy, Radio TOK FM zdecydowało się nie zapraszać Tomasza Lisa na antenę stacji w charakterze komentatora – poinformowała Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Agory.
Z kolei gospodarz programu Jacek Żakowski odmówił komentarza w tej sprawie. Przekazał, że do tej kwestii odniesie się w piątek na antenie programu.
I cyk, Tomasz Lis wyrzucony za burtę. Nie będzie zapraszany do TOK FM. pic.twitter.com/HlJmGbtPCb
— Marcin Dobski (@szachmad) June 28, 2022