„Gdy ktoś go atakował…” Szokujące relacje kolegów Putina ze szkoły

Jak podaje „The Sun”, Putin dorastał w „brudnym mieszkaniu pełnym karaluchów”.
W szkole podstawowej postrzegany był jako „dziecko z koszmaru”.
Był w stanie wdać się w bójkę z każdym. Nie bał się nikogo. Nigdy nie przyszło mu do głowy, że ktoś może być silniejszy od niego i może go pokonać. Był słaby, a w walce i tak zwyciężał, bo gdy ktoś go atakował, wpadał w szał. Drapał go, gryzł, wyrywał mu kępki włosów, walczył do końca
– wspomina na łamach „The Sun” jego najlepszy przyjaciel z dzieciństwa Wiktor Borisenko.
W wieku 12 lat Putin przeniósł się do innej szkoły. Tam zapisał się na sztuki walki, a po tym, jak poprawił wyniki w nauce, został członkiem Wszechzwiązkowej Organizacji Pionierskiej, a potem Partii Komunistycznej. Podobno już jako młody człowiek marzył, by dołączyć do KGB.
Od zawsze był podstępny i problematyczny
– twierdzą dawni znajomi.