[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Już tylko godziny dzielą Rosję od technicznego bankructwa

Już tylko godziny dzielą Rosję od technicznego bankructwa. O północy (czasu waszyngtońskiego) wygasa czas zwłoki na regulowanie międzynarodowym inwestorom zobowiązań wynikających ze spłat odsetek od posiadanych przez nich rosyjskich obligacji denominowanych w dolarach. Jak zakomunikował amerykański departament skarbu, po północy Rosja nie będzie mogła wypłacać inwestorom należności poprzez amerykańskie banki. Emitując dolarowe obligacje, Kreml wybrał do ich obsługi wielkie i renomowane instytucje JPMorgan Chase i Citigroup, no i teraz po raz pierwszy od bolszewickich dni stanie się niewypłacalny.
Opuszczona flaga Rosji [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Już tylko godziny dzielą Rosję od technicznego bankructwa
Opuszczona flaga Rosji / Screen YouTube. Grafika modyfikowana

Kiedy w lutym Waszyngton wprowadzał pierwszy pakiet sankcji za atak na Ukrainę, departament skarbu zapowiedział, że amerykańskie instytucje finansowe nie będą obsługiwały rosyjskich obligacji. Pozostawiono jednak „okienko”, aby inwestorzy, którzy wpakowali miliardy w emitowane przez Moskwę papiery wartościowe, mogli podjąć decyzję, co robić dalej. Okienko to zatrzaskuje się w najbliższych godzinach i sekretarz stanu, drobna i siwa Janet Yellen, zapowiedziała, że przedłużenia nie będzie.

Przez podarowany czas zwłoki część inwestorów odsprzedała posiadane obligacje, zanim agencje ratingowe zepchnęły je do kategorii „śmiecie”. Inni zdecydowali, że zatrzymają je „do lepszych czasów”.  Są też i tacy, co czekają i liczą, że w drodze procesowej odzyskają kapitał, procenty i odszkodowania, kiedy na Kremlu zasiądzie kolejny car.

 

Techniczne bankructwo

Obserwatorzy rynków finansowych nie spodziewają się więc, aby techniczna niewypłacalność spowodowała szok. Tym bardziej że w ubiegłym tygodniu rosyjskie ministerstwo finansów wypłaciło awansem odsetki należne w najbliższych dniach. Kolejny termin wypłaty odsetek upływa 23 czerwca i Moskwa będzie miała prawo do 30-dniowej prolongaty. Bankructwo Rosji będzie można więc ogłosić dopiero pod koniec lipca.

Wiele wskazuje, że rosyjscy finansiści liczą, iż do tego czasu armia wybawi ich z kłopotu, pokona obrońców Ukrainy i będzie można wrócić do „business as usual”, do czego wzdychają elity Niemiec, Francji i kilku krajów europejskich, dla których wojna na Ukrainie to jak odległy i niewygodny kłopot w dawnych koloniach. Co będzie, jeśli walki na Ukrainie się nie skończą i rachuby te zawiodą?

 

Moskwa się odgraża

Do końca roku Rosja winna wypłacić międzynarodowym inwestorom prawie 2 miliardy dolarów odsetek. Moskwie pieniędzy nie brakuje, gdyż co miesiąc pompują jej miliardy niechętni sankcjom zachodnioeuropejscy odbiorcy ropy, gazu i węgla. Kłopot w tym, jak obejść amerykańskie banki i przelać pieniądze dalej do inwestorów. Decyzje departamentu skarbu wiążą tylko podmioty amerykańskie, ale są one tak potężne, że nikt w globalnym świecie finansów nie ma ochoty z nimi zadzierać w imię interesów Kremla. Moskwa się odgraża, że ma w zanadrzu swoje sposoby. Według ekspertów jednym z nich może być dochodzenie w sądach, że bankructwo Rosji zostało wymuszone przez „siłę wyższą” poza jej kontrolą, a zatem nie obowiązuje, skoro bankrut ma pieniądze i chce płacić. Argument to jednak cienki, gdyż zdaniem Jay Auslander, uważanej za znawcę zawiłości prawnych w dziedzinie długów państwowych, Rosja została odcięta od światowego rynków finansowych wskutek dokonanego z własnego wyboru zbrojnego najazdu na Ukrainę, a więc o żadnej „sile wyższej” nie może być mowy. W każdym razie „będzie ciekawie i warto śledzić”, jak uważa profesor Philip Nichols z uniwersytetu stanowego Pensylwanii w rozmowie z Agencją Reutera.


 

POLECANE
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

Robert Bąkiewicz:  Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej

Nie występujemy przeciwko polskiej Straży Granicznej czy policji. Wiemy o tym, że o sytuacji decyduje wola polityczne, a wygląda ona następująco: trzeba dobrze robić Niemcom, trzeba robić grę pozorów i trzeba medialnie ograć tę sytuację - mówił Robert Bąkiewicz w rozmowie z Cezarym Krysztopą. Lider Ruchu Obrony Granic poinformował, że obywatelskie patrole będą się równiez organizować na granicy ze Słowacją, gdzie przebiega bałkański szlak przemytniczy migrantów.

PKO BP wydał pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat dla klientów

Już w najbliższy poniedziałek 14 lipca 2025 r. w godz. 23:00–00:00 aplikacja IKO banku PKO BP może działać wolniej. Zaplanuj operacje wcześniej.

Pierwszy raz zapytano o partię Brauna. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Pierwszy raz zapytano o partię Brauna. Jest nowy sondaż

Pracownia CBOS po raz pierwszy zamieściła w swoim badaniu poparcia dla partii politycznych Konfederację Korony Polskiej – ugrupowanie prowadzone przez Grzegorza Brauna.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Już tylko godziny dzielą Rosję od technicznego bankructwa

Już tylko godziny dzielą Rosję od technicznego bankructwa. O północy (czasu waszyngtońskiego) wygasa czas zwłoki na regulowanie międzynarodowym inwestorom zobowiązań wynikających ze spłat odsetek od posiadanych przez nich rosyjskich obligacji denominowanych w dolarach. Jak zakomunikował amerykański departament skarbu, po północy Rosja nie będzie mogła wypłacać inwestorom należności poprzez amerykańskie banki. Emitując dolarowe obligacje, Kreml wybrał do ich obsługi wielkie i renomowane instytucje JPMorgan Chase i Citigroup, no i teraz po raz pierwszy od bolszewickich dni stanie się niewypłacalny.
Opuszczona flaga Rosji [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Już tylko godziny dzielą Rosję od technicznego bankructwa
Opuszczona flaga Rosji / Screen YouTube. Grafika modyfikowana

Kiedy w lutym Waszyngton wprowadzał pierwszy pakiet sankcji za atak na Ukrainę, departament skarbu zapowiedział, że amerykańskie instytucje finansowe nie będą obsługiwały rosyjskich obligacji. Pozostawiono jednak „okienko”, aby inwestorzy, którzy wpakowali miliardy w emitowane przez Moskwę papiery wartościowe, mogli podjąć decyzję, co robić dalej. Okienko to zatrzaskuje się w najbliższych godzinach i sekretarz stanu, drobna i siwa Janet Yellen, zapowiedziała, że przedłużenia nie będzie.

Przez podarowany czas zwłoki część inwestorów odsprzedała posiadane obligacje, zanim agencje ratingowe zepchnęły je do kategorii „śmiecie”. Inni zdecydowali, że zatrzymają je „do lepszych czasów”.  Są też i tacy, co czekają i liczą, że w drodze procesowej odzyskają kapitał, procenty i odszkodowania, kiedy na Kremlu zasiądzie kolejny car.

 

Techniczne bankructwo

Obserwatorzy rynków finansowych nie spodziewają się więc, aby techniczna niewypłacalność spowodowała szok. Tym bardziej że w ubiegłym tygodniu rosyjskie ministerstwo finansów wypłaciło awansem odsetki należne w najbliższych dniach. Kolejny termin wypłaty odsetek upływa 23 czerwca i Moskwa będzie miała prawo do 30-dniowej prolongaty. Bankructwo Rosji będzie można więc ogłosić dopiero pod koniec lipca.

Wiele wskazuje, że rosyjscy finansiści liczą, iż do tego czasu armia wybawi ich z kłopotu, pokona obrońców Ukrainy i będzie można wrócić do „business as usual”, do czego wzdychają elity Niemiec, Francji i kilku krajów europejskich, dla których wojna na Ukrainie to jak odległy i niewygodny kłopot w dawnych koloniach. Co będzie, jeśli walki na Ukrainie się nie skończą i rachuby te zawiodą?

 

Moskwa się odgraża

Do końca roku Rosja winna wypłacić międzynarodowym inwestorom prawie 2 miliardy dolarów odsetek. Moskwie pieniędzy nie brakuje, gdyż co miesiąc pompują jej miliardy niechętni sankcjom zachodnioeuropejscy odbiorcy ropy, gazu i węgla. Kłopot w tym, jak obejść amerykańskie banki i przelać pieniądze dalej do inwestorów. Decyzje departamentu skarbu wiążą tylko podmioty amerykańskie, ale są one tak potężne, że nikt w globalnym świecie finansów nie ma ochoty z nimi zadzierać w imię interesów Kremla. Moskwa się odgraża, że ma w zanadrzu swoje sposoby. Według ekspertów jednym z nich może być dochodzenie w sądach, że bankructwo Rosji zostało wymuszone przez „siłę wyższą” poza jej kontrolą, a zatem nie obowiązuje, skoro bankrut ma pieniądze i chce płacić. Argument to jednak cienki, gdyż zdaniem Jay Auslander, uważanej za znawcę zawiłości prawnych w dziedzinie długów państwowych, Rosja została odcięta od światowego rynków finansowych wskutek dokonanego z własnego wyboru zbrojnego najazdu na Ukrainę, a więc o żadnej „sile wyższej” nie może być mowy. W każdym razie „będzie ciekawie i warto śledzić”, jak uważa profesor Philip Nichols z uniwersytetu stanowego Pensylwanii w rozmowie z Agencją Reutera.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe