Polska nadzieja na medal w Pekinie jednak wystartuje? Zwrot ws. Natalii Maliszewskiej

26-letni zawodniczka Juvenii Białystok, najbardziej utytułowana reprezentantka Polski w short tracku, która do stolicy Chin przyleciała 27 stycznia razem z główną częścią biało-czerwonej ekipy, trzy dni później uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa i jej występ w zaczynających się już w sobotę 5 lutego zmaganiach na 500 m stanął pod znakiem zapytania. Wcześniej zakażenia potwierdzono m.in. u części kadry łyżwiarskiej rywalizującej na długim torze oraz szefa misji medycznej Huberta Krysztofiaka.
W środę kolejny test Maliszewskiej dał wynik negatywny, co oznaczało, że - zgodnie z obowiązującymi przepisami - jeszcze jeden taki rezultat pozwoliłby jej wrócić do wioski olimpijskiej i przystąpić do rywalizacji sportowej w koronnej konkurencji.
W czwartek kolejne badanie dało wynik pozytywny, ale ponieważ stężenie wirusa było niewielkie, polska ekipa liczyła, że przy kolejnym negatywnym panel ekspertów medycznych uwzględni wniosek o dopuszczenie Polki do startu. Polski Komitet Olimpijski poinformował w czwartek, że Maliszewska nie wystartuje w koronnym wyścigu na 500 metrów.
Natalia Maliszewska jednak wystąpi?
Teraz okazało się, że sprawa wcale nie jest przegrana. Przebywający na miejscu dziennikarze twierdzą, że jeszcze dziś w nocy Natalia Maliszewska może wyjść z kwarantanny, a to oznaczałoby, że zobaczymy ją na eliminacjach.
„Wygląda na to, że cudem zdąży na eliminacje 500 m! „ – pisze dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak.
Na razie nieoficjalnie: Natalia Maliszewska jeszcze dziś (w Pekinie jest godzina 1 w nocy) wyjdzie z izolacji!
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) February 4, 2022
Wygląda na to, że cudem zdąży na eliminacje 500 m! #Beijing2022 #Pekin2022