RMF: „Ponad 6 tys. ataków Pegasusem na urządzenia należące do pracowników NIK”. Żaryn odpowiada

Specjaliści z Izby, ale także wysokiej klasy eksperci zewnętrzni wykorzystali ogólnodostępną listę domen wykorzystywanych przez system Pegasus. Na tej podstawie sprawdzili, czy te domeny łączyły się z urządzeniami zależącymi do pracowników NIK – informuje RMF FM.
Według rozgłośni, w wyniku porównywania danych i numerów IP sprzętu okazało się, ze przez dwa lata były co najmniej tysiące prób wejścia na telefony, laptopy, tablety i serwery pracowników NIK. Zainfekowanych miało zostać nawet 500 urządzeń.
Dziennikarz RMF FM twierdzi, że największe wzmożenie wykrytych działań odnotowano tuż po wyborach prezydenckich w 2020 roku oraz po zakończonych pracach NIK nad raportem dotyczącym kontroli Funduszu Sprawiedliwości.
Reakcja rzecznika
Do doniesień RMF FM postanowił odnieść się rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, który stwierdził, że „insynuacje inspirowane przez Mariana Banasia, dotyczące rzekomej inwigilacji przez służby specjalne pracowników NIK, są nieprawdziwe”.
Insynuacje inspirowane przez Mariana Banasia, dotyczące rzekomej inwigilacji przez służby specjalne pracowników NIK, są nieprawdziwe.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) February 4, 2022
W poniższym oświadczeniu odnoszę się do ost. tez dot. NIKhttps://t.co/JHGag1aeJP
„Przypominam, że Marian Banaś ma usłyszeć zarzuty karne. W ocenie prokuratury i CBA Marian Banaś dopuścił się szeregu przestępstw: zatajenia majątku, składania fałszywych oświadczeń majątkowych oraz posiadania nieudokumentowanych źródeł dochodu. W najbliższych dniach w sprawie uchylenia jego immunitetu wypowie się Sejm. Inspirowane przez M. Banasia doniesienia medialne traktujemy jako próbę rozpętania politycznej histerii, której celem jest de facto uniknięcie przez Mariana Banasia odpowiedzialności przed sądem” – czytamy w oświadczeniu.
„Jednocześnie przypominam, że wypowiadający się po raz kolejny w tej sprawie były Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski usłyszał zarzuty. Jego proces się toczy. W czasach PO-PSL wobec Krzysztofa Kwiatkowskiego, ówczesnego Prezesa NIK, stosowano metody kontroli operacyjnej. W wyniku tych działań Jan Bury i Krzysztof Kwiatkowski usłyszeli zarzuty dot. ustawiania konkursów w Najwyższej Izbie Kontroli. Wypowiedzi Krzysztofa Kwiatkowskiego dot. kontroli operacyjnej są wyjątkowo niestosowne” – dodano.