Krysztopa: Kto przestawił wajchę? I dlaczego?
Niezmieniernie cieszy mnie to, że wiodace media i wiodący politycy zaczęli zauważać koszmar kłamstwa jakie otacza tragedię smoleńską, ale dlaczego teraz? I nie mam tutaj pretensji do konkretnych dziennikarzy, nie wiem co dokładnie wcześniej pisali, ale chyba dla nikogo nie jest tajemnicą, ze w ostatnich latach Fakt i Onet, media niemieckich właścicieli, zajmowały się raczej zniechęcaniem do zadawania pytań o katastrofę smoleńską, ośmieszaniem tych, którzy iśmielali się je zadawać i postponowaniem "pisowskiej szajby". Czy teraz wszyscy mamy uwierzyć, że "tak naprawdę wszyscy zawsze wszystko wiedzieli"?
Czyż wcześniej nie było podobnych koszmarnych "puzli" odkrytych choćby w przypadku ekshumacji ciała Aleksandy Natali-Świat? Czy nie było relacji rodziny Anny Walentynowicz, która w Moskwie rozpoznała twarz Anny Solidarność, a pw Polsce zobaczyli jej zmiażdżoną, już po katastrofie (?) głowę? Czy nie były znane fakty wielokrotnego przywożenia różnych wersji nagrań z czarnych skrzynek Tupolewa pozostających w Moskwie? Wymieniać można długo. Czy to wszystko wtedy nie oburzało?
Co tak naprawdę się zmieniło Proszę Państwa? Kto przestawił wajchę? I dlaczego?
Cezary Krysztopa