Olbrzymi skandal w Niemczech. Europoseł kpił ze zmarłego szefa PE: „Brudna świnia odeszła”

„Oficjalny komunikat prasowy AfD z Brukseli brzmiał jeszcze bardzo przyjaźnie, dostojnie, stosownie do śmierci polityka” – zauważa ARD.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli zmarł „o wiele za wcześnie”, stwierdził współprzewodniczący AfD Jörg Meuthen, który jest również członkiem Parlamentu Europejskiego. Sassoli był sprawiedliwym przewodniczącym Parlamentu, powiedział Meuthen, a jego śmierć była wielką stratą dla Parlamentu Europejskiego. W imieniu delegacji AfD w Brukseli napisał, że wszyscy są bardzo zasmuceni z powodu śmierci.
„Wreszcie ta brudna świnia odeszła”
Wewnętrznie członkowie skrajnie prawicowej AfD (Alternatywa dla Niemiec) w Brukseli brzmią jednak zupełnie inaczej: „Wreszcie ta brudna świnia odeszła” – napisał Nicolaus Fest w grupie WhatsApp. „Antydemokrata, hańba dla jakiejkolwiek idei parlamentarnej” – dodał. Telewizja ARD dysponuje stosownymi zrzutami ekranu.
Lider jego partii Meuthen był wstrząśnięty wypowiedziami kolegi. – Taka wypowiedź o koledze, który właśnie zmarł po ciężkiej chorobie, jest niepokojąca, głęboko odrażająca i niewybaczalna – powiedział ARD.
Według niektórych posłów AfD Fest usunął wpis na czacie. W środę Fest napisał na Facebooku, że „obraz Davida Sassoli, zmarłego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, przedstawiony w oświadczeniach i nekrologach jest niepełny” i wysunął zarzuty pod adresem zmarłego. Podkreślił też: „Szkoda, że wyciekły zrzuty ekranu z tego wewnętrznego komunikatu. Szczególnie praca polityczna w niewielkiej delegacji opiera się na wzajemnym zaufaniu”.
Fest od 2019 roku zasiada w Parlamencie UE z ramienia AfD. Od 2013 do 2014 zajmował stanowisko zastępcy redaktora naczelnego gazety „Bild am Sonntag”.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek w wieku 65 lat.