Krysztopa: Panie Rzeczniku Praw Obywatelskich [PO], budowanie fałszywych symetrii to forma manipulacji
- W swoim czasie padło stwierdzenie, że istnieje „gorszy sort Polaków”. Teraz usłyszeliśmy słowa o „najgorszej części wyborców”. Autorami tych wypowiedzi są Jarosław Kaczyński i Bronisław Komorowski, wybitni polscy politycy, którzy dla wielu osób stanowią autorytet i wzór do naśladowania. Tym bardziej jest mi przykro, że zdecydowanie nie mogę się zgodzić z ich opiniami i takim dzieleniem obywateli.
- pisze Adam Bodnar w specjalnym apelu
Otóż Szanowny Panie Rzeczniku, uważam, że dokonuje Pan tutaj niedopuszczalnej manipulacji, tworzac fałszywą symetrię w celu obniżenia negatywnego efektu tego co powiedział Komorowski na zasadzie "o, zobaczcie, ale Kaczyński też"
Słowa Jarosława Kaczyńskiego brzmiały:
W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. I to jest właśnie nawiązywanie do tego. To jest jakby w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków, no i ten najgorszy sort właśnie w tej chwili jest niesłychanie aktywny, bo czuje się zagrożony
Czyli Jarosław Kaczyński mówił o tej (niestety) części naszego narodu, która zawsze była gotowa zdradzać Ojczyznę dla różnych form jurgieltu z obcych ambsad. Czy pamięta może Szanowny Pan Rzecznik z podręcznika jakiejś strasznej pisowskiej historii sprawę Targowicy? Czy Szanowny Pan Rzecznik uważa inaczej niż Jarosłąw Kaczyński, że uczetnicy Konfederacji Targowickiej, której tekst można by z powodzeniem odczytywać na marszach KOD, to był najlepszy sort Polaków?
Natomiast słowa Bronisława Komorowskiego brzmiały:
Nie rozumiem wystąpień premier Szydło, która mówi, że Polska nie przyjmie uchodźców. To skandal, błąd wizerunkowy, to podlizywanie się najgorszej części swoich wyborców
Z różnych badań wynika, że przyjmowaniu imigrantów sprzeciwia sie około 70 procent Polaków. To znacznie więcej niż obejmuje elektorat Prawa i Sprawiedliwosci, smiem domniemywać, że to również spora część elektoratu Bronisława Komorowskiego. Tę część Bronisław Komorowski nazwał gorszą. Co nawiasem mówiąc w ustach przedstawiciela "elyt" III RP zupełnie mnie nie dziwi, choć nie wydaje mi się, żeby zdrowy rozsądek odróżniający ich od byłego prezydenta, był wystarczającym powodem, żeby nazywać ich gorszymi.
Czy naprawdę uważa Pan Szanowny Panie Rzeczniku, że ma Pan prawo stawiać te wypowiedzi obok siebie? Czy też dokonuje Pan świadomej manipulacji?
Z góry zastrzegam, że ma to dla mnie znacznie głównie badawcze, ponieważ ani Bronisław Komorowski nie jest w stanie mnie obrazić ani Pan zmanipulować.