"Rosyjska operacja w Kazachstanie będzie wymagała przekierowania części środków z kierunku ukraińskiego"

Rosyjska operacja pokojowa w Kazachstanie na pewno będzie wymagała przekierowania części środków z kierunku ukraińskiego - mówi w rozmowie z PAP Marie Dumoulin, ekspertka z paryskiej filii think tanku Europejska Rada Spraw Zagranicznych (ECFR).
/ Flickr.com - public domain

Zauważa też, że z Rosją jest zawsze ten sam problem: kiedy coś zaczyna, to nie wiadomo kiedy skończy i gdzie się zatrzyma.

"Zamieszki, które wybuchły w Kazachstanie 2 stycznia, zostały wywołane nagłym wzrostem cen gazu LPG. W ciągu ostatnich lat kraj ten był jednak świadkiem licznych demonstracji i ruchów protestu. Nasiliły się one szczególnie w 2021 r. Różnica w zestawieniu z aktualną sytuacją polega na tym, że obecnie protesty szybko rozprzestrzeniły się na cały Kazachstan i nabrały wymiaru politycznego" - przypomina Dumoulin, która w przeszłości była wysokiej rangi urzędniczką we francuskim MSZ.

Przestrzega ona przed zbyt pochopnym interpretowaniem wydarzeń w Kazachstanie jako geopolitycznej gry mocarstw.

"Powinniśmy unikać rozdmuchiwania geopolitycznego aspektu całej sprawy. Protesty wybuchły z powodu lokalnych uwarunkowań. W środę wieczorem to właśnie prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew próbował narzucić narrację geopolityczną, twierdząc, że protesty są operacją terrorystyczną kierowaną z zewnątrz. Uzasadnił w ten sposób prośbę o interwencję misji pokojowej sojuszników z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB – sojusz wojskowy kilku państw WNP)" - zaznacza ekspertka, dodając, że Rosja, która rozpoczęła już interwencję, postarała się, by zapewnić sobie wsparcie innych członków ODKB, przede wszystkim Armenii i Tadżykistanu.

"Dla Tokajewa jest to sposób zakomunikowania protestującym, że powinni ustąpić, bo traktuje on sprawę naprawdę serio. To również komunikat pod adresem Rosji, że Kazachstan pozostanie bliskim i lojalnym sojusznikiem. To wreszcie sposób na uzyskanie wsparcia Moskwy na wewnętrznej scenie politycznej. Nie jest żadną tajemnicą, że Tokajew był marionetką byłego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, bez własnego kapitału politycznego" - ocenia Dumoulin.

Pytana, czy Kreml nie byłby zainteresowany pozostaniem wojsk rosyjskich w Kazachstanie na dłużej, zwraca uwagę, że mogłoby to mieć niebezpieczne skutki.

"Już teraz podnoszą się głosy, że Tokajew sprzedał suwerenność swojego kraju. Oprócz tego, stała obecność wojskowa Rosjan mogłaby doprowadzić do zwiększenia rosyjsko-kazachskich napięć etnicznych w Kazachstanie. Przedłużająca się interwencja nie miałaby większego sensu ani z punktu widzenia Kremla, ani Tokajewa. Nie wolno jednak przy tej okazji zapominać, że z Rosją jest zawsze ten sam problem: kiedy coś zaczyna, to nie wiadomo kiedy skończy i gdzie się zatrzyma" - ironizuje analityczka ECFR.

Dopytywana, jak interwencja w Kazachstanie wpłynie na rosyjskie plany na innych kierunkach, Dumoulin nie ma wątpliwości, że "Kreml będzie musiał przekierować część środków, które w innym wypadku mogłyby zostać użyte do inwazji na Ukrainę, o ile była ona planowana".

"Wydarzenia te będą prawdopodobnie też miały wpływ na zbliżające się rozmowy amerykańsko-rosyjskie, ponieważ niektóre rosyjskie media już przedstawiają protesty jako +kolorową rewolucję+ inspirowaną przez Zachód. Kraje zachodnie powinny uważać, aby nie wpaść w pułapkę geopolitycznego odczytania tych wydarzeń i zwracać większą uwagę na lokalną dynamikę, która jest kluczem do zrozumienia tego, co się dzieje" - konkluduje Marie Dumoulin.

Artur Ciechanowicz (PAP)


 

POLECANE
PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Kolizja z samochodem na torach, opóźnienia i brak wagonów dla osób z niepełnosprawnościami – 2 sierpnia 2025 roku przyniósł szereg utrudnień dla pasażerów PKP Intercity. Spółka wydała komunikat dla podróżnych. Sprawdź, czy utrudnienia dotyczą także twojej podróży.

Niemieckie media: Niemcy łamią wielką obietnicę złożoną światu pilne
Niemieckie media: Niemcy łamią wielką obietnicę złożoną światu

W projekcie budżetu federalnego Niemiec na 2026 rok brakuje wystarczających środków, by spełnić obietnicę przekazania 6 miliardów euro na międzynarodowe finansowanie działań na rzecz klimatu - donosi portal Focus.de.

Polacy zabrali głos ws. Hołowni. Złe wieści dla marszałka Sejmu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Polacy zabrali głos ws. Hołowni. Złe wieści dla marszałka Sejmu [SONDAŻ]

Z badania SW Research dla dziennika "Rzeczpospolita" wynika, że większość Polaków nie chce, aby Szymon Hołownia był marszałkiem Sejmu do końca kadencji.

We Włoszech kwitną kradzieże kieszonkowe nowej generacji Wiadomości
We Włoszech kwitną kradzieże kieszonkowe nowej generacji

Włoskie służby ostrzegają przed nowym, coraz popularniejszym zjawiskiem przestępczym, które może wkrótce stać się zmorą europejskich miast. Tzw. „kradzieże kieszonkowe 2.0” pojawiły się już m.in. w Sorrento i Rzymie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Od soboty 2 sierpnia we Wrocławiu rozpoczyna się ważna inwestycja drogowa. Rusza remont nawierzchni w tunelach pod placem Dominikańskim. Kierowcy muszą przygotować się na spore utrudnienia – ruch będzie odbywał się tylko jednym pasem w każdą stronę. To kolejny etap programu „Wrocław na Dobrej Drodze 2025”.

Seria eksplozji na okupowanym Krymie. Zamknięto Most Krymski z ostatniej chwili
Seria eksplozji na okupowanym Krymie. Zamknięto Most Krymski

Okupowanym przez Rosję Półwyspem Krymskim wstrząsnęła w nocy z piątku na sobotę seria eksplozji, w odpowiedzi na którą na kilka godzin zamknięto dla ruchu Most Krymski - poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na wpisy w portalach społecznościowych.

Wiadomo, kto zostanie kapelanem prezydenta Karola Nawrockiego. Padło nazwisko pilne
Wiadomo, kto zostanie kapelanem prezydenta Karola Nawrockiego. Padło nazwisko

Federacja Młodzieży Walczącej poinformowała, że ks. Jarosław Wąsowicz obejmie funkcję kapelana prezydenta RP Karola Nawrockiego. Przedstawiciele organizacji nie kryją dumy i wzruszenia z tego powodu: „To wielki zaszczyt, ważne zobowiązanie i ogromna radość – powód do dumy dla całego naszego środowiska” – podkreślili w swoim komunikacie.

Chłodniejszy sierpień? Na upały się nie zanosi Wiadomości
Chłodniejszy sierpień? Na upały się nie zanosi

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował najnowsze prognozy długoterminowe dotyczące pogody na sierpień. Ci, którzy liczyli na powrót solidnych letnich upałów, mogą się rozczarować – szanse na temperatury przekraczające 30°C są bardzo niewielkie.

Legendarny zespół zagra w Warszawie. Komunikat dla uczestników i warszawiaków gorące
Legendarny zespół zagra w Warszawie. Komunikat dla uczestników i warszawiaków

W sobotni wieczór na Stadionie Narodowym odbędzie się koncert legendarnej grupy heavy metalowej Iron Maiden. W związku z wydarzeniem, Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie zapowiedział istotne zmiany w organizacji ruchu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej.

Arkadiusz Mularczyk: da się zawalczyć o kwestie reparacji w Parlamencie Europejskim polityka
Arkadiusz Mularczyk: da się zawalczyć o kwestie reparacji w Parlamencie Europejskim

Sprawa reparacji wojennych od Niemiec wciąż wywołuje ogromne emocje, zwłaszcza wśród środowisk konserwatywnych, dla których pamięć o niemieckich zbrodniach na Polakach nie może zostać zamieciona pod dywan w imię poprawności politycznej i pozytywnych relacji z Berlinem.

REKLAMA

"Rosyjska operacja w Kazachstanie będzie wymagała przekierowania części środków z kierunku ukraińskiego"

Rosyjska operacja pokojowa w Kazachstanie na pewno będzie wymagała przekierowania części środków z kierunku ukraińskiego - mówi w rozmowie z PAP Marie Dumoulin, ekspertka z paryskiej filii think tanku Europejska Rada Spraw Zagranicznych (ECFR).
/ Flickr.com - public domain

Zauważa też, że z Rosją jest zawsze ten sam problem: kiedy coś zaczyna, to nie wiadomo kiedy skończy i gdzie się zatrzyma.

"Zamieszki, które wybuchły w Kazachstanie 2 stycznia, zostały wywołane nagłym wzrostem cen gazu LPG. W ciągu ostatnich lat kraj ten był jednak świadkiem licznych demonstracji i ruchów protestu. Nasiliły się one szczególnie w 2021 r. Różnica w zestawieniu z aktualną sytuacją polega na tym, że obecnie protesty szybko rozprzestrzeniły się na cały Kazachstan i nabrały wymiaru politycznego" - przypomina Dumoulin, która w przeszłości była wysokiej rangi urzędniczką we francuskim MSZ.

Przestrzega ona przed zbyt pochopnym interpretowaniem wydarzeń w Kazachstanie jako geopolitycznej gry mocarstw.

"Powinniśmy unikać rozdmuchiwania geopolitycznego aspektu całej sprawy. Protesty wybuchły z powodu lokalnych uwarunkowań. W środę wieczorem to właśnie prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew próbował narzucić narrację geopolityczną, twierdząc, że protesty są operacją terrorystyczną kierowaną z zewnątrz. Uzasadnił w ten sposób prośbę o interwencję misji pokojowej sojuszników z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB – sojusz wojskowy kilku państw WNP)" - zaznacza ekspertka, dodając, że Rosja, która rozpoczęła już interwencję, postarała się, by zapewnić sobie wsparcie innych członków ODKB, przede wszystkim Armenii i Tadżykistanu.

"Dla Tokajewa jest to sposób zakomunikowania protestującym, że powinni ustąpić, bo traktuje on sprawę naprawdę serio. To również komunikat pod adresem Rosji, że Kazachstan pozostanie bliskim i lojalnym sojusznikiem. To wreszcie sposób na uzyskanie wsparcia Moskwy na wewnętrznej scenie politycznej. Nie jest żadną tajemnicą, że Tokajew był marionetką byłego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, bez własnego kapitału politycznego" - ocenia Dumoulin.

Pytana, czy Kreml nie byłby zainteresowany pozostaniem wojsk rosyjskich w Kazachstanie na dłużej, zwraca uwagę, że mogłoby to mieć niebezpieczne skutki.

"Już teraz podnoszą się głosy, że Tokajew sprzedał suwerenność swojego kraju. Oprócz tego, stała obecność wojskowa Rosjan mogłaby doprowadzić do zwiększenia rosyjsko-kazachskich napięć etnicznych w Kazachstanie. Przedłużająca się interwencja nie miałaby większego sensu ani z punktu widzenia Kremla, ani Tokajewa. Nie wolno jednak przy tej okazji zapominać, że z Rosją jest zawsze ten sam problem: kiedy coś zaczyna, to nie wiadomo kiedy skończy i gdzie się zatrzyma" - ironizuje analityczka ECFR.

Dopytywana, jak interwencja w Kazachstanie wpłynie na rosyjskie plany na innych kierunkach, Dumoulin nie ma wątpliwości, że "Kreml będzie musiał przekierować część środków, które w innym wypadku mogłyby zostać użyte do inwazji na Ukrainę, o ile była ona planowana".

"Wydarzenia te będą prawdopodobnie też miały wpływ na zbliżające się rozmowy amerykańsko-rosyjskie, ponieważ niektóre rosyjskie media już przedstawiają protesty jako +kolorową rewolucję+ inspirowaną przez Zachód. Kraje zachodnie powinny uważać, aby nie wpaść w pułapkę geopolitycznego odczytania tych wydarzeń i zwracać większą uwagę na lokalną dynamikę, która jest kluczem do zrozumienia tego, co się dzieje" - konkluduje Marie Dumoulin.

Artur Ciechanowicz (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe