Minister przeżył katastrofę śmigłowca. Twierdzi, że pływał 12 godzin wpław na morzu

O sprawie informuje portal rmf24.pl. Do zdarzenia miało dojść u północno-wschodniego wybrzeża Madagaskaru. Doszło tam do katastrofy morskiej, w wyniku której zatonął transportowiec, który nielegalnie przewoził 130 pasażerów. W wyniku zdarzenia spowodowanego prawdopodobnie przedziurawieniem kadłuba zginęły przynajmniej 64 osoby.
Na miejsce katastrofy wysłano jednostki wojskowe. To w czasie tej akcji ratunkowej doszło do kolejnego wypadku, tym razem śmigłowca wojskowego. Śmigłowcem podróżowali madagaskarski sekretarz stanu, minister ds. policji, żandarm i pilot.
Uratowany po 12 godzinach
Jak informuje portal rmf24.pl, sekretarz stanu i minister zostali uratowani. Ten drugi, Serge Gelle, został odnaleziony na plaży przez lokalnych mieszkańców. Jak twierdzi minister, do plaży płynął wpław 12 godzin.
Minister Gelle podziekował rybakom, którzy go uratowali, i wyraził gotowość szybkiego powrotu do pracy.
– Mój czas, żeby umrzeć, jeszcze nie nadszedł
– mówił Serge Gelle w nagraniu w mediach społecznościowych.
♦️Le GDI Serge GELLE, un des passagers de l'hélicoptère accidenté hier a été retrouvé sain et sauf ce matin du côté de Mahambo.
— Ministère de la Défense Nationale Madagascar (@MDN_Madagascar) December 21, 2021
☑️ Les sapeurs sauveteurs de la #4°UPC ont également retrouvé le carcasse de l'hélicoptère au fond de la mer. pic.twitter.com/sP2abwTMwB