Małgorzata Godlewska cudem uniknęła gwałtu! Opublikowała wstrząsającą relację i zdjęcie napastnika [FOTO]
![Małgorzata Godlewska cudem uniknęła gwałtu! Opublikowała wstrząsającą relację i zdjęcie napastnika [FOTO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/76250/163985136264baaf86baff30e09542c3.png)
Celebrytka Małgorzata Godlewska, która swą sławę zdobyła wraz ze swoją siostrą Esmeraldą, dziś poświęca się przede wszystkim pracy jako pielęgniarka. Niedawno pochwaliła się w sieci medalem, który dostała od resortu zdrowia „za zasługi dla ochrony zdrowia” w walce z pandemią.
W sobotę po południu zamieściła jednak wpis, w którym opowiedziała o wstrząsającej historii, jaka ją spotkała.
Wstrząsający wpis
„Kochani, teraz będzie bardzo poważnie. Jeszcze jestem wściekła i przyznam, że dziwnie się czuję… W nocy z czwartku na piątek uniknęłam w taksówce próby gwałtu… Serio nie wierzyłam, że coś takiego może się kiedykolwiek wydarzyć. W taksówkach zawsze czułam się bezpiecznie” – napisała na Facebooku.
„W pewnym momencie taksówkarz zatrzymał się na parkingu, zablokował drzwi i zaczął ściągać spodnie. Nie mogłam wysiąść i nie chciał mnie wypuścić. Kiedy siedział jeszcze z przodu i właśnie zaczynał się masturbować zaczęłam robić zdjęcie legitymacji by komuś wysłać, ale mi sie nie udało… Zaczął wyciągać do mnie (do tyłu) łapska chcąc mnie złapać. Jednocześnie mówił co mam zrobić i co mi zrobi…” – czytamy.
„Zaczęłam sie bronić, krzyczeć (naprawdę głośno), ściągnęłam szpilkę i poczęstowałam go w głowę obcasem. Dodatkowo dosyć skutecznie broniłam się pazurami… sami wiecie jakie mam paznokcie… Krzyk (prawdopodobnie czegoś w stylu „zabiję cię”), szpilka, pazury i kopanie pomogły bo chyba się przestraszył i otworzył drzwi. Uciekłam, ale bez płaszcza i zakrwawiona… i to nie była moja krew…Bałam się i jak najszybciej wróciłam do domu” – wyznała.
Kobiecie udało się zrobić zdjęcie legitymacji taksówkarza, które opublikowała w mediach społecznościowych. Zapowiedziała również, że nie zamierza tak zostawić całej sprawy.
Kochani, teraz będzie bardzo poważnie. Jeszcze jestem wściekła i dziwnie się czuję.
— Małgorzata Godlewska (@GodlewskaTV) December 18, 2021
W nocy z czwartku na piątek uniknęłam w taksówce próby gwałtu… Serio nie wierzyłam, że coś takiego może się kiedykolwiek wydarzyć, bo w taksówkach zawsze czułam się bezpiecznie.
Po kolei. pic.twitter.com/KqE4jnEib0