[video] "Ludzie w mundurach, bo nie wiem czy jesteście żołnierzami". Stankiewicz [Onet] oburzony

W nowym odcinku podcastu "Stan po Burzy" dziennikarz Onetu red. Andrzej Stankiewicz ostro skrytykował działania polskich żołnierzy, stacjonujących przy granicy z Białorusią. - To ludzie w mundurach, bo nie wiem, czy jesteście żołnierzami - mówił redaktor.
Andrzej Stankiewicz [video]
Andrzej Stankiewicz / screen video Twitter

Sprawa jest pokłosiem interwencji służb wobec trzech fotoreporterów, którzy przebywali obok wojskowej bazy w Wiejkach w woj. Podlaskim. Na nagraniach ujawnionych przez dziennikarzy słychać w jaki sposób została przeprowadzona interwencja przez żołnierzy, którzy w ostrych słowach wydawali polecenia reporterom, nie szczędząc w swoich wypowiedziach wulgaryzmów. 

 

Zatrzymanie przez żołnierzy fotoreporterów na terenie przygranicznym było prawidłowe, absolutnie nikt nikogo nie uderzył, nikt nikomu nie ubliżał, nikt nikogo nie szarpał (...) mężczyźni nie reagowali na wezwanie zatrzymania, nie mieli żadnych oznaczeń, kim są, nie chcieli bardzo rozmawiać

- komentował incydent Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski. Generał podkreślił, że reporterzy byli zamaskowani, mieli ciemne kurtki, mieli przy sobie "sprzęt optyczny".

 

Doskonale wiemy, że w warunkach takich jak tam - narastającego napięcia, tak jak tam w pasie przygranicznym, przy sytuacji wyjątkowej, każdy może powiedzieć, że jest dziennikarzem. Każdy powinien mieć oznakowania zgodne z prawem, tak żeby nie utrudniać, nie szukać sensacji tam, gdzie jej nie ma, tylko pomóc tam, gdzie jest to potrzebne (...) w tej sytuacji trudnej, obciążającej, doszło na pewno do prawidłowego zatrzymania, bo to oceniła Policja

- mówił gen. Piotrowski.

Tymczasem incydent bardzo oburzył red. Onet.pl, Andrzeja Stankiewicza, który w podkaście "Stan po Burzy" stwierdził, że funkcjonariusze dokonujący interwencji to "ludzie w mundurach". - Nie wiem czy jesteście żołnierzami - wskazał Stankiewicz.

 

Dzieją się takie rzeczy, że... "Wysiadaj k... z samochodu, bo cię wysadzę". Nie będziemy państwu prezentować nagrania, bo dostaniemy wszystkie możliwe kary. "Won z samochodu, wyjmować wszystko, k..., z kieszeni, i ten k... aparat na ziemię, ręce do góry" - od ludzi ubranych w polskie mundury. Nie wiem czy polskich żołnierzy, bo nie chcieli się przedstawić. Trzej fotoreporterzy usłyszeli takie miłe zdania. Byli poza strefą stanu wyjątkowego, zostali skuci w kajdanki i przetrzymywani do czasu przyjazdu policji. Policja ratowała dziennikarzy przed jakimiś wojakami. Czy to jest standard, czy to jest normalne, jeżeli lider partii, najwyższy przywódca... zostańmy przy tej nomenklaturze. Jeżeli on mówi, że dziennikarze są zdrajcami, są elementem sprzyjania Łukaszence, kłamstwa mówi... ale tacy ludzie w mundurach, powtarzam: tacy ludzie w mundurach, bo nie wiem czy jesteście żołnierzami, to potem tacy ludzie traktują tak dziennikarzy, bo jeśli dziennikarzyna jest sojusznikiem Łukaszenki, to co mu się należy? Kajdanki i parę k... 

- mówił Andrzej Stankiewicz.

 

 


 

POLECANE
Niemiecki gigant przegrywa z Japończykami historyczny kontrakt na okręty stealth dla Australii pilne
Niemiecki gigant przegrywa z Japończykami historyczny kontrakt na okręty stealth dla Australii

Koncern Thyssen-Krupp Marine Systems (TKMS) przegrał z japońskim gigantem Mitsubishi Heavy Industries walkę o wielomiliardowy kontrakt na budowę fregat dla australijskiej marynarki wojennej.

Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję z ostatniej chwili
Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek, że kieruje do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób po 13. roku życia bez zgody opiekuna.

Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę Nasi chłopcy z ostatniej chwili
Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę "Nasi chłopcy"

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Niemiecki dziennik "FAZ" w artykule "Polscy żołnierze Hitlera" pisze jednak, że wystawa "nie podoba się politykom takim jak Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński".

REKLAMA

[video] "Ludzie w mundurach, bo nie wiem czy jesteście żołnierzami". Stankiewicz [Onet] oburzony

W nowym odcinku podcastu "Stan po Burzy" dziennikarz Onetu red. Andrzej Stankiewicz ostro skrytykował działania polskich żołnierzy, stacjonujących przy granicy z Białorusią. - To ludzie w mundurach, bo nie wiem, czy jesteście żołnierzami - mówił redaktor.
Andrzej Stankiewicz [video]
Andrzej Stankiewicz / screen video Twitter

Sprawa jest pokłosiem interwencji służb wobec trzech fotoreporterów, którzy przebywali obok wojskowej bazy w Wiejkach w woj. Podlaskim. Na nagraniach ujawnionych przez dziennikarzy słychać w jaki sposób została przeprowadzona interwencja przez żołnierzy, którzy w ostrych słowach wydawali polecenia reporterom, nie szczędząc w swoich wypowiedziach wulgaryzmów. 

 

Zatrzymanie przez żołnierzy fotoreporterów na terenie przygranicznym było prawidłowe, absolutnie nikt nikogo nie uderzył, nikt nikomu nie ubliżał, nikt nikogo nie szarpał (...) mężczyźni nie reagowali na wezwanie zatrzymania, nie mieli żadnych oznaczeń, kim są, nie chcieli bardzo rozmawiać

- komentował incydent Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski. Generał podkreślił, że reporterzy byli zamaskowani, mieli ciemne kurtki, mieli przy sobie "sprzęt optyczny".

 

Doskonale wiemy, że w warunkach takich jak tam - narastającego napięcia, tak jak tam w pasie przygranicznym, przy sytuacji wyjątkowej, każdy może powiedzieć, że jest dziennikarzem. Każdy powinien mieć oznakowania zgodne z prawem, tak żeby nie utrudniać, nie szukać sensacji tam, gdzie jej nie ma, tylko pomóc tam, gdzie jest to potrzebne (...) w tej sytuacji trudnej, obciążającej, doszło na pewno do prawidłowego zatrzymania, bo to oceniła Policja

- mówił gen. Piotrowski.

Tymczasem incydent bardzo oburzył red. Onet.pl, Andrzeja Stankiewicza, który w podkaście "Stan po Burzy" stwierdził, że funkcjonariusze dokonujący interwencji to "ludzie w mundurach". - Nie wiem czy jesteście żołnierzami - wskazał Stankiewicz.

 

Dzieją się takie rzeczy, że... "Wysiadaj k... z samochodu, bo cię wysadzę". Nie będziemy państwu prezentować nagrania, bo dostaniemy wszystkie możliwe kary. "Won z samochodu, wyjmować wszystko, k..., z kieszeni, i ten k... aparat na ziemię, ręce do góry" - od ludzi ubranych w polskie mundury. Nie wiem czy polskich żołnierzy, bo nie chcieli się przedstawić. Trzej fotoreporterzy usłyszeli takie miłe zdania. Byli poza strefą stanu wyjątkowego, zostali skuci w kajdanki i przetrzymywani do czasu przyjazdu policji. Policja ratowała dziennikarzy przed jakimiś wojakami. Czy to jest standard, czy to jest normalne, jeżeli lider partii, najwyższy przywódca... zostańmy przy tej nomenklaturze. Jeżeli on mówi, że dziennikarze są zdrajcami, są elementem sprzyjania Łukaszence, kłamstwa mówi... ale tacy ludzie w mundurach, powtarzam: tacy ludzie w mundurach, bo nie wiem czy jesteście żołnierzami, to potem tacy ludzie traktują tak dziennikarzy, bo jeśli dziennikarzyna jest sojusznikiem Łukaszenki, to co mu się należy? Kajdanki i parę k... 

- mówił Andrzej Stankiewicz.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe