Niemcy zamykają elektrownie atomowe i... otwierają kolejne elektrownie węglowe. Ekolodzy szaleją

Niemcy odchodzą od energii jądrowej i zamykają kolejne elektrownie. Do końca przyszłego roku mają zostać zamknięte ostatnie bloki jądrowe. Jednocześnie spalają coraz więcej węgla, z czego nie są zadowoleni ekolodzy, którzy planują w najbliższą sobotę wielki protest w Berlinie.
- Niestety - jak ostrzegaliśmy, rozbudowa mocy słonecznych i wiatrowych - nie okazały się tak szybka jak zakładano. Odłączanie atomu zamiast mocy węglowych poskutkowało m.in. tym, że w pierwszej połowie b.r. najważniejszym źródłem energii w Niemczech był właśnie węgiel kamienny i brunatny. W niedalekiej przyszłości swój udział w miksie energetycznym zwiększy najprawdopodobniej rosyjski gaz.
- napisali ekolodzy cytowani przez portal "money.pl"
Organizatorzy protestu zaznaczają, że coraz więcej państw stawia na energetykę jądrową, gdyż dekarbonizacja bez atomu nie jest możliwa, jeśli kraj ma sprostać wyznaczonym celom klimatycznym. Budować elektrownie atomowe chce również polski rząd, do czego niechętnie odnoszą się władze niemieckie.