Szwajcarski dziennik: Niemiecka „kultura gościnności” współodpowiedzialna za chaos na polskiej granicy

Szwajcarska gazeta Neue Zürcher Zeitung pisze o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej w perspektywie niedawnej niemieckiej "polityki otwartych granic".
 Szwajcarski dziennik: Niemiecka „kultura gościnności” współodpowiedzialna za chaos na polskiej granicy
/ EPA/LEONID SCHEGLOV/ BelTA /HANDOUT MANDATORY CREDIT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

 

"Niemiecka „kultura gościnności” jest częściowo odpowiedzialna za chaos na polskiej granicy" - czytamy a artykule autorstwa Fatiny Keilani." Przyszły rząd federalny musi dostosować swoją politykę migracyjną do rzeczywistości, w przeciwnym razie zagrozi pokojowi nie tylko we własnym kraju" - pisze dziennikarka.

"[Migranci - red.] Najwyraźniej wierzą, że gdyby tylko mogli dostać się do Niemiec, to by im się udało (...) To efekt fałszywych sygnałów i nieudanej polityki, która teraz grozi doprowadzeniem do drugiego poważnego kryzysu migracyjnego UE w ciągu kilku lat" - uważa Keilani.

"Jeśli Niemcy coś „osiągnęły” to bez wątpienia to, że wysłały w świat zupełnie błędne sygnały, jeśli chodzi o imigrację – sygnały, które obowiązują do dziś i częściowo odpowiadają za dramatyczną sytuację na polskiej granicy. Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko może napędzać migrację, ale rząd federalny rozbudził przesadzone i błędne oczekiwania migrantów wobec Niemiec" - publikuje szwajcarskie medium.

"Migracja będzie istnieć tak długo, jak ludzie będą sobie wyobrażać, że gdzie indziej będą mogli żyć lepiej niż w domu. Więc zawsze (...) trzeba znaleźć reguły dla tej rzeczywistości. (...) Jednak funkcjonujące państwo opiekuńcze i niekontrolowana imigracja wzajemnie się wykluczają. Jeśli chodzi o integrację 1,4 miliona nowoprzybyłych w Niemczech od 2015 roku, niewiele osiągnięto. Świadczą o tym m.in. statystyki dotyczące przestępczości i wzrost potencjału ryzyka islamistów" - czytamy.

"Polacy jako jedyni zabezpieczyli do tej pory swoją granicę zewnętrzną, również unijną. Niemcy też mogą tu zaoferować pomoc dwustronną: z policjantami, materialną - czegokolwiek zażąda Warszawa. Ambasady niemieckie powinny również przeprowadzić zakrojoną na szeroką skalę kampanię, aby rozprzestrzenić apel w krajach, z których migranci udają się na Białoruś: Zostańcie w domu!" - apeluje NZZ.


 

POLECANE
Atak ukraińskich dronów. Płoną rosyjskie rafinerie z ostatniej chwili
Atak ukraińskich dronów. Płoną rosyjskie rafinerie

Po nocnym ataku ukraińskich dronów wybuchł pożar w rafinerii Afipski w Kraju Krasnodarskim na południowym zachodzie Rosji - poinformował w czwartek rosyjski portal Lenta, powołując się na władze lokalne. Obiekt był już wcześniej - w sierpniu oraz w ubiegłych latach - celem ataków bezzałogowców.

Nowy sondaż: Co Polacy myślą o wecie prezydenta ws. Ukraińców? Tuskowi to się nie spodoba z ostatniej chwili
Nowy sondaż: Co Polacy myślą o wecie prezydenta ws. Ukraińców? Tuskowi to się nie spodoba

Zdecydowana większość Polaków pozytywnie ocenia decyzję prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy — wynika z sondażu przeprowadzonego przez pracownię SW Research dla Onetu.

Nawrocki zmienia reguły gry tylko u nas
Nawrocki zmienia reguły gry

Nawrocki gra w polityce rolę nietypową. Nie tylko krytykuje, ale też proponuje alternatywy, systematyzuje i przypomina. To nie jest już prezydent, który podpisuje albo wetuje. To nie jest też strażnik konstytucyjnego ognia, którego realny wpływ kończy się na groźbie zawetowania ustawy. Karol Nawrocki postawił sobie za cel coś znacznie ambitniejszego – stworzenie politycznego laboratorium, w którym to on rozdaje pytania do testu, a rządzący muszą odpowiadać.

Seria spotkań prezydenta Nawrockiego. Wiadomo, które państwa odwiedzi po powrocie z USA z ostatniej chwili
Seria spotkań prezydenta Nawrockiego. Wiadomo, które państwa odwiedzi po powrocie z USA

Prezydent Karol Nawrocki spotka się 3 września w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, a w drodze powrotnej 5 września w Rzymie z premier Włoch Georgią Meloni i z papieżem Leonem XIV. To jednak nie wszystko.

Adam Niedzielski pobity. Opanujcie się! z ostatniej chwili
Adam Niedzielski pobity. "Opanujcie się!"

W środę były minister zdrowia Adam Niedzielski został pobity w centrum Siedlec. Napastnicy mieli głośno krytykować decyzje byłego ministra podczas pandemii COVID-19. Do sprawy odniósł się były premier Mateusz Morawiecki.

PGE wydała pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGE wydała pilny komunikat dla klientów

PGE Obrót ostrzega przed kampanią phishingową "Zwrot nadpłaty". To nie są wiadomości spółki – uważaj na fałszywe linki i prośby o dane. Wydano specjalny komunikat w tej sprawie.

To kapitulacja. Niemcy mają problem z ostatniej chwili
"To kapitulacja". Niemcy mają problem

Projekt rządu Niemiec, wprowadzający nowy model służby wojskowej, to kapitulacja przed rzeczywistością – twierdzą niemieckie media.

tylko u nas
W hołdzie św. Janowi Pawłowi II – niezwykła wystawa w historycznej Sali BHP

W historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej, miejscu, gdzie rodziła się wolność, otwarto w sobotę 23 sierpnia wyjątkową wystawę filatelistyczną poświęconą św. Janowi Pawłowi II. Ekspozycja, będąca częścią obchodów 45. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”, przypomina o nierozerwalnych więzach łączących papieża Polaka z walką o niepodległość i godność człowieka.

Atak na kościół w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Atak na kościół w USA. Wiele ofiar

Policja w Minneapolis poinformowała, że w środę rano w ataku na kościół przy tamtejszej szkole katolickiej zginęło dwoje dzieci, a 17 osób, w tym 14 dzieci, zostało rannych. 20-letni napastnik strzelał do ludzi przez okna świątyni.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Zakończono postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą w sprawie wyboru oferty na budowę nowego węzła na autostradzie A4 w Ostrowie koło Ropczyc – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

REKLAMA

Szwajcarski dziennik: Niemiecka „kultura gościnności” współodpowiedzialna za chaos na polskiej granicy

Szwajcarska gazeta Neue Zürcher Zeitung pisze o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej w perspektywie niedawnej niemieckiej "polityki otwartych granic".
 Szwajcarski dziennik: Niemiecka „kultura gościnności” współodpowiedzialna za chaos na polskiej granicy
/ EPA/LEONID SCHEGLOV/ BelTA /HANDOUT MANDATORY CREDIT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

 

"Niemiecka „kultura gościnności” jest częściowo odpowiedzialna za chaos na polskiej granicy" - czytamy a artykule autorstwa Fatiny Keilani." Przyszły rząd federalny musi dostosować swoją politykę migracyjną do rzeczywistości, w przeciwnym razie zagrozi pokojowi nie tylko we własnym kraju" - pisze dziennikarka.

"[Migranci - red.] Najwyraźniej wierzą, że gdyby tylko mogli dostać się do Niemiec, to by im się udało (...) To efekt fałszywych sygnałów i nieudanej polityki, która teraz grozi doprowadzeniem do drugiego poważnego kryzysu migracyjnego UE w ciągu kilku lat" - uważa Keilani.

"Jeśli Niemcy coś „osiągnęły” to bez wątpienia to, że wysłały w świat zupełnie błędne sygnały, jeśli chodzi o imigrację – sygnały, które obowiązują do dziś i częściowo odpowiadają za dramatyczną sytuację na polskiej granicy. Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenko może napędzać migrację, ale rząd federalny rozbudził przesadzone i błędne oczekiwania migrantów wobec Niemiec" - publikuje szwajcarskie medium.

"Migracja będzie istnieć tak długo, jak ludzie będą sobie wyobrażać, że gdzie indziej będą mogli żyć lepiej niż w domu. Więc zawsze (...) trzeba znaleźć reguły dla tej rzeczywistości. (...) Jednak funkcjonujące państwo opiekuńcze i niekontrolowana imigracja wzajemnie się wykluczają. Jeśli chodzi o integrację 1,4 miliona nowoprzybyłych w Niemczech od 2015 roku, niewiele osiągnięto. Świadczą o tym m.in. statystyki dotyczące przestępczości i wzrost potencjału ryzyka islamistów" - czytamy.

"Polacy jako jedyni zabezpieczyli do tej pory swoją granicę zewnętrzną, również unijną. Niemcy też mogą tu zaoferować pomoc dwustronną: z policjantami, materialną - czegokolwiek zażąda Warszawa. Ambasady niemieckie powinny również przeprowadzić zakrojoną na szeroką skalę kampanię, aby rozprzestrzenić apel w krajach, z których migranci udają się na Białoruś: Zostańcie w domu!" - apeluje NZZ.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe