Gdańsk: "Przejmujemy spółkę SNG". Dziennikarz: "Przecież w 2023 przeszłaby do zasobu gminy. O co tu chodzi?"

- Jesteśmy zadowoleni z osiągniętych celów, ale jednocześnie przekonani, że trzydzieści lat po transformacji mamy wiedzę, umiejętności i środki, aby kontynuować usługi dla mieszkańców samodzielnie. Dlatego poleciłam prezydentowi Piotrowi Grzelakowi, p. skarbnik Izabeli Kuś oraz dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej Iwonie Bierut podjęcie działań zmierzających do przejęcia pełnej kontroli nad systemem wodno - kanalizacyjnym w Gdańsku
- mówi cytowana przez Gdańsk.pl Aleksandra Dulkiewicz
- Władze @gdanska chcą odkupić udziały w spółce SNG za 45 mln zł. Z jakiej to okazji ja się pytam? Panie @DanielStenzel i @Dulkiewicz_A przecież po zakończeniu umowy w 2023 r. całość przeszłaby do zasobu gminy i dalej do GIWK. O co tu chodzi? (...) UWAGA! Sopot niedawno zrezygnował z usług SNG i dostawą wody tam zajęła się miejska spółka AQUA Sopot. Czy tak nie może być w @gdansk?
- pyta dziennikarz Radio Gdańsk Maciej Naskręt
- Grzelak mówił, że chodzi mu o "know how" :D
- dodaje Naskręt
- Gdańsk ma tam 49% udziałów, swoich członków Rady Nadzorczej, dostęp do wszystkich dokumentów. I know how nie mamy? Pan Prezydent bezczelnie sobie z Was żartuje.
(...)
P. @Dulkiewicz_A chce za 45 mln zł odkupić od Francuzów 51% udziałów w firmie SNG. SNG to firma, która dzierżawi od Gdańska infrastrukturę wodociągowo-kanalizacyjną, i której 30 letnia umowa na dzierżawę kończy się za 15 miesięcy. Jasne, po co czekać, niech nas miło wspominają.
(...)
Od kampanii w 2018 roku postuluję, aby wodociągi wróciły do miasta, tz. żeby @Dulkiewicz_A nie przedłużała umowy z Francuzami. Zamiast tego, p. Prezydent tuż przed końcem długoletniej umowy, zamiast poczekać rok, chce napchać Franzucom kabzę.
- komentuje Kacper Płażyński
- Boże, chroń Gdańsk przed takimi ignorantami. SNG to 550 gdańszczan, którzy pracują, żeby dostarczyć wodę i odebrać ścieki. Operatorzy ujęć wody, operatorzy oczyszczalni ścieków, dyspozytorzy systemu, mistrzowie i inżynierowie odpowiadający za naprawy i utrzymanie sieci, laboranci, obsługa klienta, pracownicy pogotowia wodociągowo-kanalizacyjnego, zespoły automatyków, energetyków. Pan poseł proponuje ich zwolnić i budować zespół od nowa. Nieodpowiedzialność sięgająca zenitu
- broni decyzji wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak, nie wyjaśniając jednakowoż dlaczego zespół niemiałby przejść w ręce miasta razem z firmą w 2023 roku.
UWAGA! Sopot niedawno zrezygnował z usług SNG i dostawą wody tam zajęła się miejska spółka AQUA Sopot. Czy tak nie może być w @gdansk?
— Maciej Naskręt (@MaciejNaskret) September 14, 2021
Gdańsk ma tam 49% udziałów, swoich członków Rady Nadzorczej, dostęp do wszystkich dokumentów. I know how nie mamy? Pan Prezydent bezczelnie sobie z Was żartuje.
— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) September 14, 2021
Żartujesz. Taki argument padł?
— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) September 14, 2021
Abstrahując od absurdalności tego pomysłu, to francuska spółka matka jest obecnie w trakcie procesu sanacji a znaczna część jej aktywów zajęta przez komorników.
Od kampanii w 2018 roku postuluję, aby wodociągi wróciły do miasta, tz. żeby @Dulkiewicz_A nie przedłużała umowy z Francuzami. Zamiast tego, p. Prezydent tuż przed końcem długoletniej umowy, zamiast poczekać rok, chce napchać Franzucom kabzę.
— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) September 14, 2021
laboranci, obsługa klienta, pracownicy pogotowia wodociągowo-kanalizacyjnego, zespoły automatyków, energetyków. Pan poseł proponuje ich zwolnić i budować zespół od nowa. Nieodpowiedzialność sięgająca zenitu
— Piotr (@PiotrGrzelakGDN) September 14, 2021