Berlin bez prądu. Podpalenie słupów energetycznych "z pobudek politycznych"

Co musisz wiedzieć?
- Po podpaleniu słupów wysokiego napięcia w Berlinie początkowo bez prądu było 50 tys. odbiorców.
- Policja uznaje pożar za celowe podpalenie i bada możliwe motywacje polityczne.
- W sieci pojawiło się oświadczenie o przyznaniu się do ataku – jego wiarygodność sprawdzają służby.
- Stromnetz Berlin apeluje o oszczędzanie energii, by przyspieszyć pełne przywrócenie dostaw.
Blackout: od 50 tys. do 13 tys. odbiorców
Do sabotażu doszło we wtorek, 9 września, gdy w dzielnicy Johannisthal na południowym wschodzie Berlina podpalono dwa słupy wysokiego napięcia. Na początku prądu zostało pozbawionych ok. 50 tys. gospodarstw i firm.
Stopniowo udawało się przywracać dostawy, jednak w środę wieczorem doszło do kolejnych komplikacji. Dwa prowizoryczne połączenia, uruchomione jako rozwiązanie tymczasowe, przestały działać. W rezultacie 29,5 tys. odbiorców ponownie straciło dostęp do energii. Awarie udało się usunąć dopiero w nocy ze środy na czwartek.
- Lubelskie: niedaleko Przewodowa rozbił się niezidentyfikowany obiekt latający
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski
- Gorąco pod Abotakiem. Ciemnoskóry mężczyzna uderzył działaczkę pro-life
- Astronomiczna sensacja. Odkryto nową planetę w Układzie Słonecznym
- Polski zakonnik zatrzymany na Białorusi. Karmelici wydali oświadczenie
- Niemieccy rolnicy obawiają się, że ich gospodarstwa nie przetrwają. Ukraina planuje jeszcze zwiększyć produkcję
- Europa tonie po wprowadzeniu umowy z Mercosur. Pierwsi pod wodę pójdą rolnicy
Policja: podejrzenie ataku politycznego
Berlińska policja potwierdziła, że pożar był wynikiem celowego podpalenia. Śledczy nie wykluczają, że sprawcy mogli działać z pobudek politycznych. W sieci pojawiło się oświadczenie, w którym nieznana grupa przyznaje się do ataku – jego autentyczność jest obecnie weryfikowana.
Apel o oszczędzanie energii
Operator sieci Stromnetz Berlin zwrócił się do mieszkańców, którzy już odzyskali dostęp do prądu, o ograniczenie zużycia energii. Dzięki temu możliwe będzie szybsze przyłączanie kolejnych gospodarstw domowych wciąż pozbawionych zasilania.