Tusk załatwi nam fundusze europejskie? "Wierzą w to tylko Giertych i Lis". Biedroń drwi z byłego premiera

- Jestem blisko tego, żeby przekonać także te osoby i instytucje, które podejmują decyzje, aby jednak w sposób niezwykle wyrazisty rozróżniały to, co jest złym rządem albo rządem, który podejmuje złe decyzje, a to, co jest Polską, interesem Polski. Na pewno mogę powiedzieć, że wysłuchano mojej argumentacji, że karanie Polski jako państwa, jako całości Polaków, nie będzie miało większego sensu
- mówił Tusk
- Donald Tusk na pewno ma sporo znajomości, tylko takich rzeczy nie załatwia się po znajomości. To nie jest kiełbasa spod lady, którą się da załatwić dlatego, że się zna sklepową, to jest budżet unijny, który jest obwarowany wieloma regułami m.in. ważną, fundamentalną regułą: pieniądze za praworządność
- komentował w Polsat News Robert Biedroń, który uważa, że "wierzy w to chyba tylko Roman Giertych i być może Tomasz Lis, i nikt więcej"
Czytaj również: "Byłem na sali plenarnej, kiedy Tusk poparł sankcje przeciwko Polsce. Powiedziałem sobie w myślach - Co za szmata"