Rzecznik Andrzeja Dudy przechodzi do Orlenu? Błażej Spychalski odpowiedział na doniesienia Onetu

„Gdy w 2014 r., pod koniec rządów Platformy, podobny fotel dostał Igor Ostachowicz — spec od wizerunku Donalda Tuska — PiS podniosło larum. Ówczesny szef klubu PiS Mariusz Błaszczak drżał z oburzenia, mówiąc o »korupcji politycznej i nepotyzmie«” – czytamy w opisie podcastu realizowanego na łamach serwisu Onet.
Według informacji przekazanych przez dziennikarzy, Spychalski mógłby liczyć w nowej pracy na wysokie zarobki – nawet milion złotych rocznie. „Spychalski mógłby się dzięki temu odkuć po finansowym poście u boku Andrzeja Dudy. Więcej zarabiał nawet pracując jako szef wodociągów w Tomaszowie Mazowiecki” – dodano.
Co na to rzecznik prezydenta?
Do całej sytuacji bardzo szybko odniósł się sam zainteresowany. W opublikowanym w mediach społecznościowych wpisie nie krył zdziwienia doniesieniami dziennikarzy.
„Jestem trochę zaskoczony, dowiedziałem się dzisiaj że zabiegam o posadę członka zarządu Orlenu. Dementuję - nie zabiegam” – napisał na Twitterze.
Jestem trochę zaskoczony, dowiedziałem się dzisiaj że zabiegam o posadę członka zarządu Orlenu. Dementuję - nie zabiegam🙂
— Błażej Spychalski (@spychalski_b) September 12, 2021