5-letni Afgańczyk nie otrzyma przeszczepu. "Zmiany, które zaszły u chłopca są nieodwracalne"

Informacje z Centrum Zdrowia Dziecka dotyczą dzieci, które po ewakuacji z Afganistanu trafiły do ośrodka dla cudzoziemców w Podkowie Leśnej-Dębaku. Dwóch kilkuletnich chłopców i ich starsza siostra w czasie pobytu w ośrodku zatruli się grzybami zebranymi w pobliskim lesie.
Złe rokowania braci
Stan 17-letniej Afganki jest stabilny, ale stan pięcioletniego chłopca i jego o rok starszego brata od początku był bardzo ciężki.
Prof. Jarosław Kierkuś z Kliniki Gastroenterologii, Hepatologii, Zaburzeń Odżywiania i Pediatrii warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że w szpitalu jest troje dzieci pochodzenia afgańskiego z ostrą niewydolnością wątroby po zatruciu muchomorem sromotnikowym.
Stan dwójki chłopców w wieku pięciu i sześciu lat jest bardzo ciężki. Dzieci przebywają na oddziale intensywnej terapii z bezpośrednim zagrożeniem życia – przekazał lekarz. – Obaj chłopcy czekają na przeszczepienie wątroby. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby móc ratować dzieci – tłumaczył.
Przeszczep wątroby dla starszego chłopca
Jak podano dzisiaj na konferencji prasowej, w najbliższych godzinach starszy z chłopców otrzyma przeszczep wątroby.
Młodsze dziecko jest w stanie krytycznym i zostało zdyskwalifikowane przez lekarzy do przeszczepu wątroby.
– Jest prowadzona procedura stwierdzenia śmierci mózgu. Mamy potwierdzenie, że zmiany, które zaszły u chłopca są nieodwracalne. Niestety procedura wymaga powtórzenia testów – poinformowali lekarze.