Budka zaatakował małopolskich radnych. „Nienawiść i zacofanie (…) Jeżeli za decyzją stoi arcybiskup…”

W lipcu Komisja Europejska wystosowała list do małopolskich samorządowców z informacją o możliwości wstrzymania funduszy unijnych w przypadku, jeśli uchwała prorodzinna z 2019 r. nadal będzie obowiązywać. Zdaniem KE dokument narusza prawa mniejszości seksualnych. Radni mieli czas do 14 września na decyzję co do przyszłości deklaracji.
Na wniosek opozycji w czwartek odbyła się nadzwyczajna sesja sejmiku. Głosowaniu poddano dokument uchylający uchwałę prorodzinną. 14 radnych opozycji było za przyjęciem poddanego głosowaniu dokumentu, 23 – głównie radnych PiS – było przeciw. Oznacza to, że obowiązująca od 2019 r. uchwała nazywana złośliwie „deklaracją anty-LGBT” wciąż jest ważna.
Ostre słowa Budki
Do całej sprawy postanowił odnieść się dziś w mediach społecznościowych były szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka, który nie szczędził słów krytyki pod adresem małopolskich radnych.
„W małopolskim sejmiku górę wzięła nienawiść i zacofanie. Jeśli prawdą jest, że za tą decyzją stoi arcybiskup i była premier, to w przypadku utraty środków europejskich będzie to ich osobista odpowiedzialność. Taka postawa dyskwalifikuje zarówno polityka jak i duchownego. Wstyd” – napisał na Twitterze.
W małopolskim sejmiku górę wzięła nienawiść i zacofanie. Jeśli prawdą jest, że za tą decyzją stoi arcybiskup i była premier, to w przypadku utraty środków europejskich będzie to ich osobista odpowiedzialność. Taka postawa dyskwalifikuje zarówno polityka jak i duchownego. Wstyd.
— Borys Budka (@bbudka) August 19, 2021