Czeski Sąd Konstytucyjny wykluczył możliwość zawierania „małżeństw jednopłciowych” i homoadopcję

Sąd Konstytucyjny Republiki Czeskiej orzekł, że konstytucja wyklucza prawną możliwość zrównania związków partnerskich z instytucją małżeństwa rozumianego jako związek kobiety i mężczyzny. Jest to odpowiedź na toczące się w czeskim parlamencie prace nad ustawą o tzw. równości małżeńskiej, która miała na celu wprowadzenie „małżeństw jednopłciowych”. Sąd Konstytucyjny orzekł też, że czeska konstytucja nie dopuszcza możliwości adopcji dzieci przez pary tej samej płci. Już w 2015 r. sąd ten wykluczył możliwość adopcji przez inne pary niż małżeństwa. Tym samym, Sąd Konstytucyjny zakończył stan niepewności jaki powstał w związku z orzeczeniami sądów powszechnych, które kilkakrotnie orzekały na rzecz możliwości adopcji przez związki partnerskie. Wyrok ten jest także sygnałem dla Komisji Europejskiej, która niedawno zaproponowała narzucenie obowiązku uznawania rodzicielstwa osób tej samej płci, pomimo braku kompetencji do regulowania tej kwestii przez Unię. Sąd Konstytucyjny Czech już w 2006 r. orzekł o zasadniczo nadrzędnej roli czeskiej konstytucji w stosunku do prawa unijnego.

Sąd Konstytucyjny Republiki Czeskiej, likwidując wątpliwości podnoszone przez sądy powszechne, orzekł, że, na gruncie czeskiej konstytucji, nie ma prawnej możliwości umożliwienia adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Czeskie prawo umożliwia adopcję jedynie parom pozostającym w związku małżeńskim, a taki, w myśl ustawy zasadniczej, mogą zawrzeć jedynie kobieta i mężczyzna. Te regulacje prawa adopcyjnego podyktowane są, zgodnie z uzasadnieniem sądu, troską o dobro dziecka oraz udowodnionym naukowo lepszym wzrostem psychospołecznym dzieci wychowywanych w domach, gdzie funkcjonują wzorce zarówno męskie jak i żeńskie. Ten sam Sąd Konstytucyjny już w 2015 r. odrzucił możliwość adopcji dzieci przez pary niebędące w związku małżeńskim i argumentował to wówczas mniejszą stabilnością tego typu relacji. W aktualnym orzeczeniu przypomniał ów wyrok z 2015 r. Sąd powtórzył też, że konieczne jest postawienie na pierwszym dobra dziecka.

W związku z procedowanym w czeskim parlamencie projektem mającym na celu wprowadzenie tzw. równości małżeńskiej, a zatem doprowadzenie do wdrożenia w Czechach instytucji „małżeństw jednopłciowych” (od 2006 r. funkcjonuje w Czechach instytucja związku partnerskiego), Sąd Konstytucyjny przypomniał także, że czeska konstytucja nie daje możliwości zrównania jakiejkolwiek innej formy związku z małżeństwem rozumianym jako związek kobiety i mężczyzny. Podobnie jak w Polsce, w Czechach instytucja małżeństwa pozostaje pod konstytucyjną ochroną.

Wyrok czeskiego Sądu Konstytucyjnego jest bardzo istotny także w kontekście narastających, bezprawnych prób ingerencji Unii Europejskiej w prawo rodzinne państw członkowskich. W kwietniu 2021 r. Komisja Europejska zapowiedziała rozpoczęcie prac nad rozporządzeniem w sprawie uznawania rodzicielstwa między państwami członkowskimi. Wstępne założenia dokumentu wskazują, że celem regulacji będzie doprowadzenie do akceptacji adopcji dokonanych w innym kraju przez pary jednopłciowe. Pomimo tego, że na podstawie Traktatów unijnych, prawo rodzinne materialne należy do wyłącznej kompetencji państw członkowskich, Komisja Europejska planuje głęboką ingerencję w system prawa rodzinnego, poprzez zmuszenie państw członkowskich do formalnej akceptacji stanów faktycznych w których inne państwo uznało rodzicielstwo osób tej samej płci.

Swoim wyrokiem, Sąd Konstytucyjny Republiki Czeskiej w zasadzie nie pozostawia innej możliwości niż zgłoszenie przez Czechy weta wobec projektowanego rozporządzenia, gdy Rada pochyli się nad tą regulacją. Ze względu na zasadę jednomyślności, jeden głos „przeciwko” może spowodować odrzucenie rozporządzenia.

Już bowiem w 2006 r. czeski Sąd Konstytucyjny uznał, że uznanie prymatu prawa unijnego ma charakter jedynie warunkowy (sygn. Pl. US 50/0453), a w wyroku z 26 listopada 2008 r. stwierdził wprost, że czeski SK jest uprawniony do „wydawania rozstrzygnięć ostatecznych i może nadać, czy akty prawne UE nie przekraczają kompetencji przeniesionych na organy wspólnotowe (sygn. Pl.US. 19/08). Linia orzecznicza wypracowana przez czeski Sąd Konstytucyjny została też już w powodzeniem wykorzystana do podważenia wyroku TSUE dotyczącego tzw. słowackich emerytur. (Więcej o orzecznictwie czeskiego SK w kontekście prawa UE).

„Czeski Sąd Konstytucyjny przypomniał i potwierdził wartości konstytucyjne na których jest oparty cały tamtejszy ład prawny i społeczny. Niebudzący żadnych wątpliwości wyrok, w którym potwierdza się tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, prymat dobra dziecka nad ambicjami dorosłych, a troska o jak najlepsze warunki do rozwoju młodego człowieka przeciwstawia się politycznej poprawności, to bardzo ważny krok, przypominający, że wszyscy żyjemy w porządku prawnym, którego niezależnie od trendów politycznych należy przestrzegać. Wobec nasilających się prób ingerencji Unii Europejskiej w prawo rodzinne państw członkowskich należy też odczytywać ten wyrok jako zapowiedź sprzeciwu wobec przekraczania kompetencji Unii w tej dziedzinie” - skomentowała Anna Kubacka z Centrum Prawa Międzynarodowego.

 


 

POLECANE
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytet Jagielloński. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji z ostatniej chwili
Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. "Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji"

Koalicja rządząca manipuluje w sprawie limuzyny, którą porusza się prezydent Karol Nawrocki. – Kłamstwo jest kamieniem węgielnym obecnie rządzącej koalicji w Polsce. Kłamali w trakcie kampanii wyborczej przed 2023 rokiem, kłamali w trakcie swoich rządów, kłamali w trakcie kampanii prezydenckiej, szkalując Karola Nawrockiego – twierdzi poseł PiS Paweł Lisiecki.

Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty z ostatniej chwili
Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty

– Około 280 mln euro przeznaczono na zakup saun, solariów, jachtów i innych dóbr luksusowych – mówi w reportażu niemieckiej telewizji ARTE dziennikarka Anja Mainwald i zwraca uwagę na skandal wokół KPO w Polsce.

Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury

W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok Stanisława Soyki. To rutynowa procedura – podała Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu Wiadomości
Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu

Na holenderskich drogach ustawiono już ponad trzy miliony znaków. Jak wyliczają eksperci, aż około 600 tys. z nich jest zbędnych. Zamiast pomagać kierowcom, tablice często utrudniają koncentrację i zwiększają ryzyko kolizji.

Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył z ostatniej chwili
Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył

Jak się popatrzy na te rozmowy przywódców europejskich, to bez Donalda Tuska one w ogóle by nie istniały. Tak na dobra sprawę Donald Tusk jest autorytetem dla Europy - powiedział Dariusz Joński w programie TVP Info Woronicza 17. - To nie jest program satyryczny - usłyszał od prezydenckiego doradcy, Błażeja Poboży. To niejedyna wypowiedź europosła KO, po której usłyszał dziś ciętą ripostę. Kolejną usłyszał od Krzysztofa Stanowskiego ws. ustawy wiatrakowej i cen energii.

Prezydent zawetuje kolejną ustawę? Nie będzie zgody z ostatniej chwili
Prezydent zawetuje kolejną ustawę? "Nie będzie zgody"

Prezydent Karol Nawrocki pokrzyżuje plany rządu Donalda Tuska dotyczące podniesienia akcyzy na alkohol. – Jeżeli pan prezydent powiedział, że nie podpisze ustawy podwyższającej podatki to nie podpisze takiej ustawy. I tyle – powiedział szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki.

REKLAMA

Czeski Sąd Konstytucyjny wykluczył możliwość zawierania „małżeństw jednopłciowych” i homoadopcję

Sąd Konstytucyjny Republiki Czeskiej orzekł, że konstytucja wyklucza prawną możliwość zrównania związków partnerskich z instytucją małżeństwa rozumianego jako związek kobiety i mężczyzny. Jest to odpowiedź na toczące się w czeskim parlamencie prace nad ustawą o tzw. równości małżeńskiej, która miała na celu wprowadzenie „małżeństw jednopłciowych”. Sąd Konstytucyjny orzekł też, że czeska konstytucja nie dopuszcza możliwości adopcji dzieci przez pary tej samej płci. Już w 2015 r. sąd ten wykluczył możliwość adopcji przez inne pary niż małżeństwa. Tym samym, Sąd Konstytucyjny zakończył stan niepewności jaki powstał w związku z orzeczeniami sądów powszechnych, które kilkakrotnie orzekały na rzecz możliwości adopcji przez związki partnerskie. Wyrok ten jest także sygnałem dla Komisji Europejskiej, która niedawno zaproponowała narzucenie obowiązku uznawania rodzicielstwa osób tej samej płci, pomimo braku kompetencji do regulowania tej kwestii przez Unię. Sąd Konstytucyjny Czech już w 2006 r. orzekł o zasadniczo nadrzędnej roli czeskiej konstytucji w stosunku do prawa unijnego.

Sąd Konstytucyjny Republiki Czeskiej, likwidując wątpliwości podnoszone przez sądy powszechne, orzekł, że, na gruncie czeskiej konstytucji, nie ma prawnej możliwości umożliwienia adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Czeskie prawo umożliwia adopcję jedynie parom pozostającym w związku małżeńskim, a taki, w myśl ustawy zasadniczej, mogą zawrzeć jedynie kobieta i mężczyzna. Te regulacje prawa adopcyjnego podyktowane są, zgodnie z uzasadnieniem sądu, troską o dobro dziecka oraz udowodnionym naukowo lepszym wzrostem psychospołecznym dzieci wychowywanych w domach, gdzie funkcjonują wzorce zarówno męskie jak i żeńskie. Ten sam Sąd Konstytucyjny już w 2015 r. odrzucił możliwość adopcji dzieci przez pary niebędące w związku małżeńskim i argumentował to wówczas mniejszą stabilnością tego typu relacji. W aktualnym orzeczeniu przypomniał ów wyrok z 2015 r. Sąd powtórzył też, że konieczne jest postawienie na pierwszym dobra dziecka.

W związku z procedowanym w czeskim parlamencie projektem mającym na celu wprowadzenie tzw. równości małżeńskiej, a zatem doprowadzenie do wdrożenia w Czechach instytucji „małżeństw jednopłciowych” (od 2006 r. funkcjonuje w Czechach instytucja związku partnerskiego), Sąd Konstytucyjny przypomniał także, że czeska konstytucja nie daje możliwości zrównania jakiejkolwiek innej formy związku z małżeństwem rozumianym jako związek kobiety i mężczyzny. Podobnie jak w Polsce, w Czechach instytucja małżeństwa pozostaje pod konstytucyjną ochroną.

Wyrok czeskiego Sądu Konstytucyjnego jest bardzo istotny także w kontekście narastających, bezprawnych prób ingerencji Unii Europejskiej w prawo rodzinne państw członkowskich. W kwietniu 2021 r. Komisja Europejska zapowiedziała rozpoczęcie prac nad rozporządzeniem w sprawie uznawania rodzicielstwa między państwami członkowskimi. Wstępne założenia dokumentu wskazują, że celem regulacji będzie doprowadzenie do akceptacji adopcji dokonanych w innym kraju przez pary jednopłciowe. Pomimo tego, że na podstawie Traktatów unijnych, prawo rodzinne materialne należy do wyłącznej kompetencji państw członkowskich, Komisja Europejska planuje głęboką ingerencję w system prawa rodzinnego, poprzez zmuszenie państw członkowskich do formalnej akceptacji stanów faktycznych w których inne państwo uznało rodzicielstwo osób tej samej płci.

Swoim wyrokiem, Sąd Konstytucyjny Republiki Czeskiej w zasadzie nie pozostawia innej możliwości niż zgłoszenie przez Czechy weta wobec projektowanego rozporządzenia, gdy Rada pochyli się nad tą regulacją. Ze względu na zasadę jednomyślności, jeden głos „przeciwko” może spowodować odrzucenie rozporządzenia.

Już bowiem w 2006 r. czeski Sąd Konstytucyjny uznał, że uznanie prymatu prawa unijnego ma charakter jedynie warunkowy (sygn. Pl. US 50/0453), a w wyroku z 26 listopada 2008 r. stwierdził wprost, że czeski SK jest uprawniony do „wydawania rozstrzygnięć ostatecznych i może nadać, czy akty prawne UE nie przekraczają kompetencji przeniesionych na organy wspólnotowe (sygn. Pl.US. 19/08). Linia orzecznicza wypracowana przez czeski Sąd Konstytucyjny została też już w powodzeniem wykorzystana do podważenia wyroku TSUE dotyczącego tzw. słowackich emerytur. (Więcej o orzecznictwie czeskiego SK w kontekście prawa UE).

„Czeski Sąd Konstytucyjny przypomniał i potwierdził wartości konstytucyjne na których jest oparty cały tamtejszy ład prawny i społeczny. Niebudzący żadnych wątpliwości wyrok, w którym potwierdza się tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, prymat dobra dziecka nad ambicjami dorosłych, a troska o jak najlepsze warunki do rozwoju młodego człowieka przeciwstawia się politycznej poprawności, to bardzo ważny krok, przypominający, że wszyscy żyjemy w porządku prawnym, którego niezależnie od trendów politycznych należy przestrzegać. Wobec nasilających się prób ingerencji Unii Europejskiej w prawo rodzinne państw członkowskich należy też odczytywać ten wyrok jako zapowiedź sprzeciwu wobec przekraczania kompetencji Unii w tej dziedzinie” - skomentowała Anna Kubacka z Centrum Prawa Międzynarodowego.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe