Spór Przyłębska vs. Bodnar. "Pan może taki apel wystosować, ale to nie jest wniosek formalny"

Dzisiaj Trybunał Konstytucyjny zajmuje się wnioskiem premiera ws. zasady wyższości prawa unijnego nad krajowym zapisanej w traktatach. Wtorkowej rozprawie przewodniczy prezes TK Julia Przyłębska.Wniosek premiera liczy 129 stron i został sformułowany po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z początku marca odnoszącego się do możliwości kontroli przez sądy prawidłowości procesu powołania sędziego. CZYTAJ WIĘCEJ
Sceptycyzmu wobec możliwej decyzji TK nie kryje Rzecznik Praw Obywatelskich, który jeszcze dzisiaj rano straszył możliwymi konsekwencjami dla Polski, jakie ta decyzja może spowodować. CZYTAJ WIĘCEJ
Burzliwy początek rozprawy
Na początku rozprawy, obecny na sali Bodnar, przedstawił prezes TK wnioski formalne dotyczące trwającej rozprawy (chodziło o przełożenie rozprawy i zmianę składu orzekającego, tak aby wnioskiem premiera zajął pełny skład TK). Chociaż bowiem Julia Przyłębska poinformowała, że wnioski złożone przez RRO nie zostały uwzględnione, Bodnar ponownie zabrał głos w tej sprawie.
– Ten wniosek nie został uwzględniony, skoro – jak pan widzi – tutaj orzekamy – tłumaczyła Bodnarowi prezes TK.
– Nie ma takiego uprawnienia stron do ingerowania w skład orzekający, pan może wystosować taki apel, ale to nie jest wniosek formalny – dodała Przyłębska.
– Jeśli chodzi o wyznaczanie składu (…) to explicite wynika z ustawy jak ustalane są składy, kto w tym orzeka – dodała.
– Dziękuje wysokiemu trybunałowi za wyjaśnienie. Bo wydaje mi się, że wyjaśnienie zawsze jest z punktu widzenia praworządności istotne dla zrozumienia sposobu rozumowania wysokiego trybunału – odpowiedział Przyłębskiej Bodnar.