Die Welt: "Tusk. Ostatnia nadzieja na liberalizację w Polsce. Patriarcha polskiej polityki, wraca do ojczyzny?"

Nie stronią również od wulgarności, a to nazywając Zbigniewa Ziobrę "psem łańcuchowym Kaczyńskiego", a to emitując spot "satyryczny", w którym przedstawiciele nielubianej za Odrą partii rządzącej wpadają w kupę gnoju.
Jedną z metod wspierania opozycji w Polsce, najczęściej zupełnie przeciwskuteczną, jest wparcie dla kolejnych "ulicznych trybunów ludowych" i "nadziei opozycji". Tym razem Philipp Fritz w die Welt nadzieję widzi w powrocie Donalda Tuska.
"Patriarcha"
- Były premier Polski Donald Tusk najwyraźniej planuje powrót na stanowisko szefa największej partii opozycyjnej. Wielu postrzega to jako ostatnią nadzieję na liberalizację w Polsce. Ale oskarżenia pod jego adresem o bycie „niemieckim agentem” mogą stać się jego zgubą.
(...)
Czy uda mu się ponownie przekształcić pozbawioną wyobraźni Platformę Obywatelską w partię mogącą zagrozić rządzącym narodowym konserwatystom? Spekulacje szybko przerodziły się niemal w pewniki. Kilku polityków partyjnych i polskie media poinformowały, że 3 lipca Tusk zostanie oficjalnie przedstawiony w Warszawie jako nowy stary frontman liberalno-konserwatywnej PO. „Jestem gotów zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby Platforma Obywatelska nie przeszła do historii” – powiedział niedawno. A także: „Chcę przywrócić w Polsce normy demokratyczne”.
- pisze Fritz dostrzegając jednocześnie, że ani sondaże dotyczące entuzjazmu Polaków dla "powrotu patriarchy", ani nastroje na szczytach władz opozycji w różnych jej aspektach, nie są dla Tuska przychylne.
[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]