Brytyjska prasa po wygranym meczu Anglików z Niemcami: „Pokonanie odwiecznego wroga nigdy nie zostanie zapomniane”

To zwycięstwo otwiera Anglii drogę do finału, ale niezależnie od końcowego wyniku Euro, pierwsze od 55 lat wyeliminowanie Niemców w fazie pucharowej wielkiego turnieju nigdy nie zostanie zapomniane – pisze w środę brytyjska prasa po wygranej 2:0 z zespołem trenera Joachima Loewa.
 Brytyjska prasa po wygranym meczu Anglików z Niemcami: „Pokonanie odwiecznego wroga nigdy nie zostanie zapomniane”
/ screen YouTube/TVP Sport

"Wspomnienia z tego doniosłego meczu nigdy, przenigdy nie wyblakną. Przed nami Wieczne Miasto, w sobotę w ćwierćfinale ME kolejne wyzwanie przeciwko Ukrainie, ale pokonanie odwiecznego wroga, Niemiec, nigdy nie zostanie zapomniane. Podobnie jak rozradowani kibice, którzy rzucali się na plandeki, gdy najpierw Raheem Sterling, a potem Harry Kane zdobyli bramki. Wspomnienia będą powracać raz za razem" – pisze "The Times".

Ale jak zaznacza, w tych wspomnieniach będzie chodzić o coś więcej niż wyrównanie starych rachunków, o coś więcej niż pierwsze od 1966 roku pucharowe zwycięstwo nad Niemcami, bo jest to najlepszy wynik w meczu "być albo nie być" przeciwko rywalowi wagi ciężkiej, który nie wymagał rzutów karnych, od czasu pokonania Kamerunu w mundialu 1990 roku.

"Był to z pewnością najbardziej imponujący występ pod wodzą Garetha Southgate'a, nawet bardziej przyciągający oko niż pokonanie Hiszpanów w Sewilli trzy lata temu. Chodziło również o nadzieję, tak rzadki towar w historii drużyny narodowej, a szczególnie ważny po roku, który kraj wycierpiał. Chodziło o wiarę grupy młodych mężczyzn, zainspirowanych przez wybitnego Sterlinga, lidera drużyny bez opaski na ramieniu, wykorzystujących moment, w którym czuli, że dumni przeciwnicy się zmęczą" – podkreśla "The Times".

"Od ostatniego razu minęło mnóstwo czasu, świetni angielscy piłkarze, którzy przychodzili i odchodzili, stadion, który został zburzony w pył i regularne epoki narodowej nienawiści do samych siebie, a jednak kiedy Niemcy w końcu polegli z Anglią w fazie pucharowej, wszystko to wydawało się tak osobliwie proste" – pisze "Daily Telegraph".

"To nie były wielkie Niemcy, jeśli wziąć pod uwagę ich bogatą historię, ale to był wielki dzień dla tej angielskiej drużyny i dla angielskiego futbolu. Poprzednicy tej młodej drużyny zawodzili w przeszłości w meczach z dobrymi Niemcami, a także z przeciętnymi, nie potrafiąc zrozumieć istoty futbolu turniejowego. To znaczy - harówki w każdej minucie ciężkiej walki w oczekiwaniu na kilka momentów, które mogą zdefiniować mecz, turniej, a może nawet karierę. Nie inaczej było w tym spotkaniu - zmieniający się, złożony obraz zalet, słabości, niepowodzeń, małych triumfów, aż w końcu drzwi otworzyły się dla piłkarzy Southgate'a. Rozegrali go pięknie" – wskazuje "Daily Telegraph".

Z kolei "The Guardian" zaznacza, że Anglicy zawsze mieli kłopot, by znaleźć, wyczuć ten jeden moment, który rozstrzygnie wyrównany mecz.

"I przez długi czas, gdy napięcie na pełnym emocji Wembley wzrosło do poziomu niemal nie do zniesienia, publiczność zastanawiała się, czy ten moment nadejdzie. I tym razem się udało, a przy okazji przełamanych zostało tak wiele negatywnych historii turniejowych; zwłaszcza ze strony Niemiec" – nadmienia gazeta oraz zwraca uwagę, że dla Southgate'a było to osobiste odpokutowanie za jego niesławny niewykorzystany karny przeciwko Niemcom w półfinale Euro 96.

"Szerzej jednak jest to poczucie, że Anglia znalazła klucz do zapłonu. Prawda jest taka, że ten kraj nie jest znany z umiejętności pokonywania uznanych drużyn w rundach pucharowych wielkich turniejów. Od czasu triumfu w Pucharze Świata w 1966 roku, jedynym poważnym łupem była Hiszpania" – przypomina dziennik.

"The Guardian" pisze też, że po zwycięstwie nad Niemcami droga do finału została otwarta i przypomina, że ostatni przypadek, gdy Anglia po czterech pierwszych meczach w finałach wielkiego turnieju nie miała żadnej straconej bramki, zdarzył się w 1966 roku, co wtedy zakończyło się zdobyciem mistrzostwa świata.(PAP)


 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

Brytyjska prasa po wygranym meczu Anglików z Niemcami: „Pokonanie odwiecznego wroga nigdy nie zostanie zapomniane”

To zwycięstwo otwiera Anglii drogę do finału, ale niezależnie od końcowego wyniku Euro, pierwsze od 55 lat wyeliminowanie Niemców w fazie pucharowej wielkiego turnieju nigdy nie zostanie zapomniane – pisze w środę brytyjska prasa po wygranej 2:0 z zespołem trenera Joachima Loewa.
 Brytyjska prasa po wygranym meczu Anglików z Niemcami: „Pokonanie odwiecznego wroga nigdy nie zostanie zapomniane”
/ screen YouTube/TVP Sport

"Wspomnienia z tego doniosłego meczu nigdy, przenigdy nie wyblakną. Przed nami Wieczne Miasto, w sobotę w ćwierćfinale ME kolejne wyzwanie przeciwko Ukrainie, ale pokonanie odwiecznego wroga, Niemiec, nigdy nie zostanie zapomniane. Podobnie jak rozradowani kibice, którzy rzucali się na plandeki, gdy najpierw Raheem Sterling, a potem Harry Kane zdobyli bramki. Wspomnienia będą powracać raz za razem" – pisze "The Times".

Ale jak zaznacza, w tych wspomnieniach będzie chodzić o coś więcej niż wyrównanie starych rachunków, o coś więcej niż pierwsze od 1966 roku pucharowe zwycięstwo nad Niemcami, bo jest to najlepszy wynik w meczu "być albo nie być" przeciwko rywalowi wagi ciężkiej, który nie wymagał rzutów karnych, od czasu pokonania Kamerunu w mundialu 1990 roku.

"Był to z pewnością najbardziej imponujący występ pod wodzą Garetha Southgate'a, nawet bardziej przyciągający oko niż pokonanie Hiszpanów w Sewilli trzy lata temu. Chodziło również o nadzieję, tak rzadki towar w historii drużyny narodowej, a szczególnie ważny po roku, który kraj wycierpiał. Chodziło o wiarę grupy młodych mężczyzn, zainspirowanych przez wybitnego Sterlinga, lidera drużyny bez opaski na ramieniu, wykorzystujących moment, w którym czuli, że dumni przeciwnicy się zmęczą" – podkreśla "The Times".

"Od ostatniego razu minęło mnóstwo czasu, świetni angielscy piłkarze, którzy przychodzili i odchodzili, stadion, który został zburzony w pył i regularne epoki narodowej nienawiści do samych siebie, a jednak kiedy Niemcy w końcu polegli z Anglią w fazie pucharowej, wszystko to wydawało się tak osobliwie proste" – pisze "Daily Telegraph".

"To nie były wielkie Niemcy, jeśli wziąć pod uwagę ich bogatą historię, ale to był wielki dzień dla tej angielskiej drużyny i dla angielskiego futbolu. Poprzednicy tej młodej drużyny zawodzili w przeszłości w meczach z dobrymi Niemcami, a także z przeciętnymi, nie potrafiąc zrozumieć istoty futbolu turniejowego. To znaczy - harówki w każdej minucie ciężkiej walki w oczekiwaniu na kilka momentów, które mogą zdefiniować mecz, turniej, a może nawet karierę. Nie inaczej było w tym spotkaniu - zmieniający się, złożony obraz zalet, słabości, niepowodzeń, małych triumfów, aż w końcu drzwi otworzyły się dla piłkarzy Southgate'a. Rozegrali go pięknie" – wskazuje "Daily Telegraph".

Z kolei "The Guardian" zaznacza, że Anglicy zawsze mieli kłopot, by znaleźć, wyczuć ten jeden moment, który rozstrzygnie wyrównany mecz.

"I przez długi czas, gdy napięcie na pełnym emocji Wembley wzrosło do poziomu niemal nie do zniesienia, publiczność zastanawiała się, czy ten moment nadejdzie. I tym razem się udało, a przy okazji przełamanych zostało tak wiele negatywnych historii turniejowych; zwłaszcza ze strony Niemiec" – nadmienia gazeta oraz zwraca uwagę, że dla Southgate'a było to osobiste odpokutowanie za jego niesławny niewykorzystany karny przeciwko Niemcom w półfinale Euro 96.

"Szerzej jednak jest to poczucie, że Anglia znalazła klucz do zapłonu. Prawda jest taka, że ten kraj nie jest znany z umiejętności pokonywania uznanych drużyn w rundach pucharowych wielkich turniejów. Od czasu triumfu w Pucharze Świata w 1966 roku, jedynym poważnym łupem była Hiszpania" – przypomina dziennik.

"The Guardian" pisze też, że po zwycięstwie nad Niemcami droga do finału została otwarta i przypomina, że ostatni przypadek, gdy Anglia po czterech pierwszych meczach w finałach wielkiego turnieju nie miała żadnej straconej bramki, zdarzył się w 1966 roku, co wtedy zakończyło się zdobyciem mistrzostwa świata.(PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe