"To początek naszej ekspansji". Dwa polskie satelity zostaną wyniesione na orbitę okołoziemską

Należąca do koncernu Virgin Orbit rakieta LauncherOne, w ramach swojego drugiego w historii pełnego lotu, w środę wyniesie na orbitę okołoziemską dwa satelity wrocławskiej firmy SatRevolution. "To początek naszej ekspansji" - powiedział PAP jeden z dyrektorów firmy.
/ Pixabay.com

Start rakiety w ramach misji "Tubular Bells: Part One" planowany jest na godz. 18. czasu polskiego. Rakieta wystartuje ze specjalnie przystosowanego Boeinga 747-400 o nazwie Cosmic Girl. Ten z kolei wyruszy z lotniska na kalifornijskiej pustyni Mojave. LauncherOne wystrzeli z wysokości ok. 11 km nad Pacyfikiem. Stamtąd dotarcie rakiety na orbitę zajmie około 60 minut.

Jeśli misja się powiedzie, będzie to dopiero trzeci lot tej rakiety i drugi udany. Polska firma SatRevolution, która w ramach misji wyśle na niską orbitę okołoziemską dwa satelity z kamerami do obrazowania Ziemi - STORK-4 i STORK-5 ("stork", to po angielsku "bocian") - będzie pierwszym komercyjnym klientem Virgin Orbit, firmy należącej do brytyjskiego miliardera Richarda Bransona.

Obok polskich urządzeń w kosmos polecą satelity w ramach projektu Pentagonu oraz pierwszy wojskowy satelita należący do sił powietrznych Holandii. Wszystkie urządzenia to tzw. Cubesaty, nanosatelity złożone z modułów o kształcie sześcianów o wymiarach 10x10x10 cm.

Wcześniej, w styczniu, LauncherOne wyniósł na orbitę okołoziemską nanosatelity należące do NASA. Jak dowiedziała się PAP, Virgin rozważa start podobnych misji w Polsce od 2024 r.

Jak zauważył w rozmowie z PAP dyrektor marketingu SatRevolution Bartosz Lanc, środowe wydarzenie będzie przełomem zarówno dla firmy, polskiego przemysłu kosmicznego, jak też dla koncernu Virgin, jednego z graczy w kosmicznym wyścigu gigantów, który jednak dopiero zaczyna działalność w obszarze wynoszenia małych satelitów.

"Dla nas to bardzo ważne wydarzenie, bo te dwa satelity będą stanowić początek budowy całej konstelacji satelitów do obserwacji Ziemi. Jeszcze w tym roku planujemy wyniesienie 14 takich urządzeń, w przyszłym - 60, zaś do 2026 r. chcemy wysłać 1500" - powiedział Lanc. Dodał, że w przyszłym roku spółka zamierza wybudować fabrykę nanosatelitów pod Wrocławiem.

Specjalny list gratulacyjny na okazję startu wysłał prezydent Andrzej Duda. Zostanie on odczytany przez konsula generalnego RP w Los Angeles Jarosława Łasińskiego.

Zdjęcia wykonane przez satelity polskiej firmy - która od 2019 umieściła w kosmosie trzy urządzenia - będą wykorzystywane m.in. przez władze Wrocławia, a także przez amerykańskich rolników do monitorowania i analizy stanu swoich farm i plantacji, często bardzo rozległych. Docelowo firma chce współpracować również z branżą wojskową i energetyczną na całym świecie.

"Zaczynamy rywalizować z dużymi graczami - dzięki współpracy z Virgin będzie o nas słychać na świecie. To też dobry początek na planowaną ekspansję na zachód" - oświadczył Lanc. Zaznaczył, że firma jest jedyną polską spółką i jedną z 12 na świecie świadczących usługi obrazowania satelitarnego.

Koncern Bransona nie jest jedynym, z którego usług chce korzystać firma z Polski. W planach jest też wyniesienie kolejnych satelitów za pomocą rakiety Falcon 9 firmy SpaceX Elona Muska.

"To jest arcyciekawy czas dla przemysłu kosmicznego, który m.in. dzięki postępom SpaceX niesamowicie przyspiesza" - ocenił rozmówca PAP.

Rezultatem tych postępów i rywalizacji między firmami takimi, jak SpaceX, Blue Origin (należącej do najbogatszego człowieka świata Jeffa Bezosa) czy Orbital ATK (wojskowego koncernu Northrop Grumman), jest ciągle spadająca cena wynoszenia ładunków w kosmos. Cena wyniesienia kilograma ładunku spadła w ciągu ostatnich dwóch dekad niemal o 90 proc. do obecnego poziomu ok. 2,7 tys. dolarów.

O tym, jak silna jest konkurencja, świadczy fakt że dzień przed misją Virgin Orbit swoją drugą w pełni komercyjną misję miał zrealizować SpaceX. Za pomocą swojej rakiety Falcon 9 - jedynej dotąd rakiety wielokrotnego użytku - miał wynieść 88 małych satelitów. Ostatecznie start przełożono na środę ze względu na obiekt znajdujący się na planowanej trasie lotu.

Platforma startowa Virgin Orbit oferuje w tym obszarze dodatkowe szanse dla mniejszych krajów i graczy, bo do startu rakiety wynoszonej przez samolot, niepotrzebny jest cały port kosmiczny, lecz teoretycznie dowolne lotnisko. Mniejsze jest też ryzyko komplikacji pogodowych.

SatRevolution zapowiada, że Ziemia nie wyznacza kresu ambicji spółki. Wśród dalszych planów firmy jest m.in. wysłanie satelity na orbitę wokół Marsa oraz na Księżyc. Pierwotny plan zakładał start misji na Marsa w ramach międzynarodowego konsorcjum już w 2022 r., jednak z uwagi na pandemię koronawirusa został on tymczasowo odłożony.

"Ziemia jest dla nas w pewnym sensie poligonem doświadczalnym. Tymczasem Księżyc z jego złożami minerałów będzie następnym polem starć wielkich mocarstw, a dużą rolę w identyfikacji złóż będą odgrywać satelity" - zaznaczył Lanc.

Jak powiedział PAP konsul generalny RP w Los Angeles, wystrzelenie satelitów SatRevolution "nie jest ostatnim słowem" polskiego przemysłu kosmicznego i w jego współpracy z USA. Łasiński dodał, że sektor ten liczy ok. 600 firm.

"My nie budujemy wielkich rakiet, ale podzespoły, małe części i satelity - jak najbardziej. Te 600 firm, to dopiero początek" - zapowiedział dyplomata.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)


 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

"To początek naszej ekspansji". Dwa polskie satelity zostaną wyniesione na orbitę okołoziemską

Należąca do koncernu Virgin Orbit rakieta LauncherOne, w ramach swojego drugiego w historii pełnego lotu, w środę wyniesie na orbitę okołoziemską dwa satelity wrocławskiej firmy SatRevolution. "To początek naszej ekspansji" - powiedział PAP jeden z dyrektorów firmy.
/ Pixabay.com

Start rakiety w ramach misji "Tubular Bells: Part One" planowany jest na godz. 18. czasu polskiego. Rakieta wystartuje ze specjalnie przystosowanego Boeinga 747-400 o nazwie Cosmic Girl. Ten z kolei wyruszy z lotniska na kalifornijskiej pustyni Mojave. LauncherOne wystrzeli z wysokości ok. 11 km nad Pacyfikiem. Stamtąd dotarcie rakiety na orbitę zajmie około 60 minut.

Jeśli misja się powiedzie, będzie to dopiero trzeci lot tej rakiety i drugi udany. Polska firma SatRevolution, która w ramach misji wyśle na niską orbitę okołoziemską dwa satelity z kamerami do obrazowania Ziemi - STORK-4 i STORK-5 ("stork", to po angielsku "bocian") - będzie pierwszym komercyjnym klientem Virgin Orbit, firmy należącej do brytyjskiego miliardera Richarda Bransona.

Obok polskich urządzeń w kosmos polecą satelity w ramach projektu Pentagonu oraz pierwszy wojskowy satelita należący do sił powietrznych Holandii. Wszystkie urządzenia to tzw. Cubesaty, nanosatelity złożone z modułów o kształcie sześcianów o wymiarach 10x10x10 cm.

Wcześniej, w styczniu, LauncherOne wyniósł na orbitę okołoziemską nanosatelity należące do NASA. Jak dowiedziała się PAP, Virgin rozważa start podobnych misji w Polsce od 2024 r.

Jak zauważył w rozmowie z PAP dyrektor marketingu SatRevolution Bartosz Lanc, środowe wydarzenie będzie przełomem zarówno dla firmy, polskiego przemysłu kosmicznego, jak też dla koncernu Virgin, jednego z graczy w kosmicznym wyścigu gigantów, który jednak dopiero zaczyna działalność w obszarze wynoszenia małych satelitów.

"Dla nas to bardzo ważne wydarzenie, bo te dwa satelity będą stanowić początek budowy całej konstelacji satelitów do obserwacji Ziemi. Jeszcze w tym roku planujemy wyniesienie 14 takich urządzeń, w przyszłym - 60, zaś do 2026 r. chcemy wysłać 1500" - powiedział Lanc. Dodał, że w przyszłym roku spółka zamierza wybudować fabrykę nanosatelitów pod Wrocławiem.

Specjalny list gratulacyjny na okazję startu wysłał prezydent Andrzej Duda. Zostanie on odczytany przez konsula generalnego RP w Los Angeles Jarosława Łasińskiego.

Zdjęcia wykonane przez satelity polskiej firmy - która od 2019 umieściła w kosmosie trzy urządzenia - będą wykorzystywane m.in. przez władze Wrocławia, a także przez amerykańskich rolników do monitorowania i analizy stanu swoich farm i plantacji, często bardzo rozległych. Docelowo firma chce współpracować również z branżą wojskową i energetyczną na całym świecie.

"Zaczynamy rywalizować z dużymi graczami - dzięki współpracy z Virgin będzie o nas słychać na świecie. To też dobry początek na planowaną ekspansję na zachód" - oświadczył Lanc. Zaznaczył, że firma jest jedyną polską spółką i jedną z 12 na świecie świadczących usługi obrazowania satelitarnego.

Koncern Bransona nie jest jedynym, z którego usług chce korzystać firma z Polski. W planach jest też wyniesienie kolejnych satelitów za pomocą rakiety Falcon 9 firmy SpaceX Elona Muska.

"To jest arcyciekawy czas dla przemysłu kosmicznego, który m.in. dzięki postępom SpaceX niesamowicie przyspiesza" - ocenił rozmówca PAP.

Rezultatem tych postępów i rywalizacji między firmami takimi, jak SpaceX, Blue Origin (należącej do najbogatszego człowieka świata Jeffa Bezosa) czy Orbital ATK (wojskowego koncernu Northrop Grumman), jest ciągle spadająca cena wynoszenia ładunków w kosmos. Cena wyniesienia kilograma ładunku spadła w ciągu ostatnich dwóch dekad niemal o 90 proc. do obecnego poziomu ok. 2,7 tys. dolarów.

O tym, jak silna jest konkurencja, świadczy fakt że dzień przed misją Virgin Orbit swoją drugą w pełni komercyjną misję miał zrealizować SpaceX. Za pomocą swojej rakiety Falcon 9 - jedynej dotąd rakiety wielokrotnego użytku - miał wynieść 88 małych satelitów. Ostatecznie start przełożono na środę ze względu na obiekt znajdujący się na planowanej trasie lotu.

Platforma startowa Virgin Orbit oferuje w tym obszarze dodatkowe szanse dla mniejszych krajów i graczy, bo do startu rakiety wynoszonej przez samolot, niepotrzebny jest cały port kosmiczny, lecz teoretycznie dowolne lotnisko. Mniejsze jest też ryzyko komplikacji pogodowych.

SatRevolution zapowiada, że Ziemia nie wyznacza kresu ambicji spółki. Wśród dalszych planów firmy jest m.in. wysłanie satelity na orbitę wokół Marsa oraz na Księżyc. Pierwotny plan zakładał start misji na Marsa w ramach międzynarodowego konsorcjum już w 2022 r., jednak z uwagi na pandemię koronawirusa został on tymczasowo odłożony.

"Ziemia jest dla nas w pewnym sensie poligonem doświadczalnym. Tymczasem Księżyc z jego złożami minerałów będzie następnym polem starć wielkich mocarstw, a dużą rolę w identyfikacji złóż będą odgrywać satelity" - zaznaczył Lanc.

Jak powiedział PAP konsul generalny RP w Los Angeles, wystrzelenie satelitów SatRevolution "nie jest ostatnim słowem" polskiego przemysłu kosmicznego i w jego współpracy z USA. Łasiński dodał, że sektor ten liczy ok. 600 firm.

"My nie budujemy wielkich rakiet, ale podzespoły, małe części i satelity - jak najbardziej. Te 600 firm, to dopiero początek" - zapowiedział dyplomata.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe