Sejm za zmianą prawa w zakresie reprywatyzacji. Jest już nerwowe oświadczenie ambasady Izraela

Sejm przyjął zmianę przepisu nakazującego uznawanie decyzji administracyjnej za nieważną z powodu "rażącego naruszenia prawa" - bez względu na fakt, jak dawno ją wydano. Według noweli, jeśli upłynęło 30 lat, to nie będzie już możliwości postępowania ws. nieważności decyzji. Jest to konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2015 roku za kadencji prezesa Andrzeja Rzeplińskiego.
flaga Izraela Sejm za zmianą prawa w zakresie reprywatyzacji. Jest już nerwowe oświadczenie ambasady Izraela
flaga Izraela / Pixabay.com

Ambasada Izraela wystosowała natychmiastowy protest

Za taką nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego głosowało w czwartek 309 posłów, nikt nie był przeciw, 120 osób wstrzymało się od głosu. Nowelizacja trafi teraz do Senatu.

"Ustawodawca jest uprawniony do ustanowienia granicy czasowej dochodzenia stwierdzania nieważności decyzji w zakresie objętym projektem, gdyż obowiązkiem ustawodawcy jest zapewnienie stabilnego ładu prawnego" - mówiła przed czwartkowym głosowaniem sprawozdawca sejmowej komisji Barbara Bartuś (PiS).

Propozycja takiej zmiany przygotowana została przez sejmową komisję ustawodawczą. Jej pierwsze czytanie Sejm przeprowadził w drugiej połowie maja, zaś w początkach czerwca zajmowała się nią komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach, która przeformułowała niektóre zapisy.

"Ta ustawa jest bardzo potrzebna" - mówił wtedy wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Jak dodawał, zmiana będzie m.in. kolejnym krokiem w ramach porządkowania i regulacji kwestii dotyczących stołecznej reprywatyzacji, zaś skutkiem zmiany powinno być, że więcej ludzi przestanie się obawiać "utraty dachu nad głową".

Nowelizacja wynika z konieczności dostosowania prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed sześciu lat. 12 maja 2015 r. TK orzekł, że przepis Kpa w obecnym brzmieniu - pozwalający orzec o nieważności decyzji wydanej z rażącym naruszeniem prawa nawet kilkadziesiąt lat po tej decyzji - jest niekonstytucyjny.

W związku z tym w nowelizacji zapisano, że nie stwierdzałoby się nieważności takiej decyzji, jeśli "od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 10 lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne". W takiej sytuacji można byłoby jednak orzec, iż decyzję wydano z naruszeniem prawa. Natomiast, jeśli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło 30 lat, to w ogóle nie byłoby wszczynane postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.

Zgodnie z przepisem przejściowym zawartym w nowelizacji do spraw administracyjnych niezakończonych przed dniem wejścia w życie zmiany stosowałoby się przepisy w nowym brzmieniu. Z kolei postępowania wszczęte po upływie 30 lat od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji i niezakończone przed dniem wejścia w życie zmiany zostałyby umorzone z mocy prawa. Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od jej ogłoszenia.

Zasadnicze założenia takiej zmiany nie budziły kontrowersji wśród klubów sejmowych. Kluby KO i Lewicy zgłosiły natomiast w drugim czytaniu poprawki do przepisów przejściowych. KO proponowała na przykład, aby do wszczętych i niezakończonych postępowań stosować przepisy dotychczasowe, a ponadto żeby nowelizacja wchodziła w życie po roku od ogłoszenia.

"Przyjęcie poprawek KO oznaczałoby, że pozostałoby tak, jak było" - oceniła natomiast Bartuś. Ostatecznie Sejm zgłoszone poprawki odrzucił.

Ostatnio media pisały, że amerykański chargé d’affaires Bix Aliu napisał do marszałek Sejmu list w sprawie tego projektu. Przekonywał, że zamknie on drogę Ocalonym z Holokaustu do dochodzenia roszczeń. "Dziennik Gazeta Prawna" podawał, że polskie władze uznały za niedopuszczalną interwencję Aliu.

Sprawa rozstrzygnięta w 2015 r. przed TK została wywołana pytaniem prawnym, które do Trybunału skierował we wrześniu 2013 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Chodziło o kwestię stwierdzenia nieważności decyzji prezydenta Warszawy z 1948 r. w sprawie terminu wniesienia wniosku o przyznanie byłym właścicielom prawa własności czasowej do gruntu.

Obecnie - zgodnie z Kpa - stwierdza się nieważność decyzji wydanych "bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa" bez względu na czas wydania tej decyzji. Tymczasem w niektórych innych przypadkach wadliwych decyzji nieważność może być stwierdzona w ciągu 10 lat od jej ogłoszenia.

WSA zarzucił regulacji Kpa, że dopuszcza ona stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej wydanej z rażącym naruszeniem prawa "w każdym czasie, niezależnie od tego, jaki okres upłynął od jej ogłoszenia lub doręczenia stronie i pomimo tego, iż z decyzji tej strona przed długi czas wywodziła swoje prawa, będąc przekonana o jej trwałości".

TK podkreślił, że organy państwa muszą działać zgodnie z zasadą praworządności, czyli na podstawie przepisów prawa. Nie oznacza to jednak - jak dodawał - bezwzględnego obowiązku eliminowania z obrotu wadliwej decyzji administracyjnej, na podstawie której strona nabyła jakieś prawo, gdy od wydania tej decyzji nastąpił "znaczny upływ czasu".

Zdaniem TK w takich przypadkach ograniczenie zasady praworządności uzasadnione jest potrzebą "stabilizacji stanów społeczno-gospodarczych ukształtowanych mocą wadliwego aktu administracyjnego" oraz zasadą zaufania obywatela do państwa. Dlatego, w ocenie Trybunału, nakaz eliminowania z obrotu aktów administracyjnych wydanych z naruszeniem zasady praworządności może podlegać ograniczeniom z uwagi na zasadę zaufania obywatela do państwa i zasadę pewności prawa.(PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ mark/

 


 

POLECANE
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

Wydałem rozkaz . Trump odpowiada na prowokacje Rosji pilne
"Wydałem rozkaz" . Trump odpowiada na prowokacje Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że wydał w piątek rozkaz rozmieszczenia dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na prowokacyjne groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie Wiadomości
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie

Po 25 latach emisji w TVN, popularny teleturniej „Milionerzy” zmienia stację. Od września program będzie nadawany w Polsacie, a jego prowadzącym pozostanie niezmiennie Hubert Urbański. To jedna z najgłośniejszych zmian na polskim rynku telewizyjnym w ostatnim czasie.

#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę tylko u nas
#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę

Polski supremacjonizm to jedyna droga do cywilizacyjnego ocalenia – nie jesteśmy przedmurzem Zachodu, lecz ostatnim murem przed całkowitym upadkiem. Przestańmy hamować naszą kulturową wyższość i uczyńmy z niej broń.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

Władze Gdańska ogłosiły ważną decyzję dotyczącą przebudowy ulicy Spacerowej - jednej z głównych tras między Oliwą a Osową i obwodnicą Trójmiasta. Głównym celem inwestycji jest poprawa komunikacji miejskiej, bezpieczeństwa rowerzystów oraz zmniejszenie korków.

Sędzia Iustitii miała zostać zatrzymana podczas jazdy pod wpływem środków odurzających z ostatniej chwili
Sędzia Iustitii miała zostać zatrzymana podczas jazdy pod wpływem środków odurzających

O zatrzymaniu przez policję, a w konsekwencji wszczęciu postępowania karnego i dyscyplinarnego wobec jednej z wiceprezes Sądu Okręgowego w Szczecinie poinformował w piątek rzecznik prasowy sądu. Jak nieoficjalnie podał Onet, chodzi sędzię Joanna W.-K. To prawnik działająca na rzecz stowarzyszenia sędziów Iustitia.

Kultowy serial z lat 80. znów w telewizji Wiadomości
Kultowy serial z lat 80. znów w telewizji

Popularny bohater z lat 80. już w sierpniu znowu pojawi się w telewizji. Serial "MacGyver" pokaże stacja Stopklatka.

Dramat na torach: Auto uwięzione między szlabanami, nie z winy kierowcy [WIDEO] Wiadomości
Dramat na torach: Auto uwięzione między szlabanami, nie z winy kierowcy [WIDEO]

W piątek rano na przejeździe kolejowym w Woli Filipowskiej (woj. małopolskie) doszło do nietypowego wypadku na przejeździe kolejowym. Samochód dostawczy dostał się między zamknięte szlabany na torach. Nie znalazł się tam jednak z winy kierowcy. Wkrótce potem uderzył w niego pociąg, jadący z dużą prędkością. Całe zdarzenie nagrała kamera monitoringu. 

„Największy patriotyczny czyn narodu” Prezes PiS oddał hołd bohaterom z ostatniej chwili
„Największy patriotyczny czyn narodu” Prezes PiS oddał hołd bohaterom

Powstanie Warszawskie było największym patriotycznym czynem w dziejach naszego narodu; było czynem wielkiego bohaterstwa - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w piątek. Musimy kształtować młodą elitę, zbroić się i wiedzieć, że jedynym realnym sojusznikiem jest USA - dodał.

Wiadomości
„Polski etos romantyczny” – książka na trudne czasy. Romantyzm jako źródło narodowej tożsamości

Romantyzm jako fundament polskiej tożsamości, kultury i myśli obywatelskiej. Nowa publikacja „Polski etos romantyczny” to nie tylko zbiór naukowych analiz, ale także głos w aktualnym sporze o sens patriotyzmu, wolności i duchowości we współczesnej Polsce.

REKLAMA

Sejm za zmianą prawa w zakresie reprywatyzacji. Jest już nerwowe oświadczenie ambasady Izraela

Sejm przyjął zmianę przepisu nakazującego uznawanie decyzji administracyjnej za nieważną z powodu "rażącego naruszenia prawa" - bez względu na fakt, jak dawno ją wydano. Według noweli, jeśli upłynęło 30 lat, to nie będzie już możliwości postępowania ws. nieważności decyzji. Jest to konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2015 roku za kadencji prezesa Andrzeja Rzeplińskiego.
flaga Izraela Sejm za zmianą prawa w zakresie reprywatyzacji. Jest już nerwowe oświadczenie ambasady Izraela
flaga Izraela / Pixabay.com

Ambasada Izraela wystosowała natychmiastowy protest

Za taką nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego głosowało w czwartek 309 posłów, nikt nie był przeciw, 120 osób wstrzymało się od głosu. Nowelizacja trafi teraz do Senatu.

"Ustawodawca jest uprawniony do ustanowienia granicy czasowej dochodzenia stwierdzania nieważności decyzji w zakresie objętym projektem, gdyż obowiązkiem ustawodawcy jest zapewnienie stabilnego ładu prawnego" - mówiła przed czwartkowym głosowaniem sprawozdawca sejmowej komisji Barbara Bartuś (PiS).

Propozycja takiej zmiany przygotowana została przez sejmową komisję ustawodawczą. Jej pierwsze czytanie Sejm przeprowadził w drugiej połowie maja, zaś w początkach czerwca zajmowała się nią komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach, która przeformułowała niektóre zapisy.

"Ta ustawa jest bardzo potrzebna" - mówił wtedy wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Jak dodawał, zmiana będzie m.in. kolejnym krokiem w ramach porządkowania i regulacji kwestii dotyczących stołecznej reprywatyzacji, zaś skutkiem zmiany powinno być, że więcej ludzi przestanie się obawiać "utraty dachu nad głową".

Nowelizacja wynika z konieczności dostosowania prawa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed sześciu lat. 12 maja 2015 r. TK orzekł, że przepis Kpa w obecnym brzmieniu - pozwalający orzec o nieważności decyzji wydanej z rażącym naruszeniem prawa nawet kilkadziesiąt lat po tej decyzji - jest niekonstytucyjny.

W związku z tym w nowelizacji zapisano, że nie stwierdzałoby się nieważności takiej decyzji, jeśli "od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 10 lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne". W takiej sytuacji można byłoby jednak orzec, iż decyzję wydano z naruszeniem prawa. Natomiast, jeśli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło 30 lat, to w ogóle nie byłoby wszczynane postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.

Zgodnie z przepisem przejściowym zawartym w nowelizacji do spraw administracyjnych niezakończonych przed dniem wejścia w życie zmiany stosowałoby się przepisy w nowym brzmieniu. Z kolei postępowania wszczęte po upływie 30 lat od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji i niezakończone przed dniem wejścia w życie zmiany zostałyby umorzone z mocy prawa. Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od jej ogłoszenia.

Zasadnicze założenia takiej zmiany nie budziły kontrowersji wśród klubów sejmowych. Kluby KO i Lewicy zgłosiły natomiast w drugim czytaniu poprawki do przepisów przejściowych. KO proponowała na przykład, aby do wszczętych i niezakończonych postępowań stosować przepisy dotychczasowe, a ponadto żeby nowelizacja wchodziła w życie po roku od ogłoszenia.

"Przyjęcie poprawek KO oznaczałoby, że pozostałoby tak, jak było" - oceniła natomiast Bartuś. Ostatecznie Sejm zgłoszone poprawki odrzucił.

Ostatnio media pisały, że amerykański chargé d’affaires Bix Aliu napisał do marszałek Sejmu list w sprawie tego projektu. Przekonywał, że zamknie on drogę Ocalonym z Holokaustu do dochodzenia roszczeń. "Dziennik Gazeta Prawna" podawał, że polskie władze uznały za niedopuszczalną interwencję Aliu.

Sprawa rozstrzygnięta w 2015 r. przed TK została wywołana pytaniem prawnym, które do Trybunału skierował we wrześniu 2013 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Chodziło o kwestię stwierdzenia nieważności decyzji prezydenta Warszawy z 1948 r. w sprawie terminu wniesienia wniosku o przyznanie byłym właścicielom prawa własności czasowej do gruntu.

Obecnie - zgodnie z Kpa - stwierdza się nieważność decyzji wydanych "bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa" bez względu na czas wydania tej decyzji. Tymczasem w niektórych innych przypadkach wadliwych decyzji nieważność może być stwierdzona w ciągu 10 lat od jej ogłoszenia.

WSA zarzucił regulacji Kpa, że dopuszcza ona stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej wydanej z rażącym naruszeniem prawa "w każdym czasie, niezależnie od tego, jaki okres upłynął od jej ogłoszenia lub doręczenia stronie i pomimo tego, iż z decyzji tej strona przed długi czas wywodziła swoje prawa, będąc przekonana o jej trwałości".

TK podkreślił, że organy państwa muszą działać zgodnie z zasadą praworządności, czyli na podstawie przepisów prawa. Nie oznacza to jednak - jak dodawał - bezwzględnego obowiązku eliminowania z obrotu wadliwej decyzji administracyjnej, na podstawie której strona nabyła jakieś prawo, gdy od wydania tej decyzji nastąpił "znaczny upływ czasu".

Zdaniem TK w takich przypadkach ograniczenie zasady praworządności uzasadnione jest potrzebą "stabilizacji stanów społeczno-gospodarczych ukształtowanych mocą wadliwego aktu administracyjnego" oraz zasadą zaufania obywatela do państwa. Dlatego, w ocenie Trybunału, nakaz eliminowania z obrotu aktów administracyjnych wydanych z naruszeniem zasady praworządności może podlegać ograniczeniom z uwagi na zasadę zaufania obywatela do państwa i zasadę pewności prawa.(PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ mark/

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe