„Mąż zamykał mnie na klucz w sypialni..." Gorzkie wyznanie Justyny Pochanke
Przyszedł moment, że siadłam w sobotę na łóżku i nie byłam w stanie nic zrobić, nie mogłam ruszyć ręką ani nogą. Byłam bezbrzeżnie zmęczona i wyeksploatowana
– przytacza słowa dziennikarki „Dobry Tydzień”.
Wyszłam z kryzysu, trzymając za rękę bliskie osoby. Najlepsze okazały się metody chałupnicze. Mąż zamykał mnie na klucz w sypialni, córka chowała przede mną czekoladę
– cytuje tygodnik.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku prowadząca „Fakty” zadecydowała o odejściu z TVN-u.
Pracoholizm Pochanke kompletnie ją załamywał i doprowadzał do nieprzyjemnych stanów lękowych. Jak się okazuje, także mąż dziennikarki zaczął coraz częściej odczuwać irytację w pracy i również podjął decyzję o odejściu z funkcji szefa "Faktów".