Bp Dydycz dla "TS": Ludzie boją się cierpienia wynikajacego z Chrystusowego Krzyża

- Cierpienie Chrystusa jest ludziom ofiarowane przez samego Boga, który poświęcił dla nas swojego umiłowanego Syna – podkreśla ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz OFMCap, biskup senior diecezji drohiczyńskiej, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
Marcin Żegliński Bp Dydycz dla "TS": Ludzie boją się cierpienia wynikajacego z Chrystusowego Krzyża
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność
– Pan Bóg musiał posunąć się do tak dramatycznego kroku, jak męczeńska śmierć Jego Syna, żeby ludzie zrozumieli Boży zamysł?
 
– Pan Bóg, stwarzając człowieka, wiele zaryzykował. Stworzył nas na swój obraz i podobieństwo, dając wolną wolę i rozum. W zamiarach Pana Boga było to, aby człowiek był partnerem w spotkaniu z Nim. W Starym Testamencie mamy przepiękne dialogi Boga z człowiekiem. Mojżesz strofuje Boga, mówiąc: Panie nie możemy tego zrobić. co powiedzą Egipcjanie, że najpierw kazałeś wyprowadzić tych ludzi, a teraz ich karzesz? Tymczasem Bóg pokazuje, że chce oczyścić ludzki umysł: rozum i wolną wolę. Uwalniając je z potknięć i słabości, daje im szansę na jak najlepsze funkcjonowanie. Pan Bóg doskonale wiedział, że człowiek potrzebuje rzeczywistości woli i rzeczywistości rozumu. Dlatego wybrał cierpienie i śmierć Pana Jezusa Chrystusa. Można mówić piękne słowa, przekazywać wspaniałe treści, ale nie przemówią one do człowieka tak, jak fakt, że ktoś z miłości do niego podjął się cierpienia. Dopiero wówczas człowiek może się zmienić i jeszcze lepiej zrozumieć tą niepojętą miłość Pana Boga. Cierpienie Chrystusa jest niezawinione. Pan Jezus nie miał w sobie winy, a mimo to wziął z miłości nasz ciężar grzechów. O cierpieniu Zbawiciela powinniśmy myśleć także w kontekście daru.
 
– Jakiego?
– Warto zwrócić uwagę na to, że cierpienie Chrystusa jest ludziom ofiarowane przez samego Boga, który poświęcił dla nas swojego umiłowanego Syna. Podarował nam Jego męczeństwo, jako wyraz miłości względem nas. Na cierpieniu Pan Bóg nie mógł poprzestać, bo nie jest ono celem samo w sobie. Ono ma dopomóc człowiekowi, aby mógł żyć, ale to zmartwychwstanie odgrywa kluczową rolę. Jest ono potwierdzeniem, że kiedy człowiek odradza się i oczyszcza się poprzez cierpienie, wówczas ma nadzieję na szczęście wieczne w niebie.
 
– Boimy się przyjąć prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa?
– W dalszym ciągu wielką popularnością cieszą się nabożeństwa wielkopostne, czyli Drogi Krzyżowe i Gorzkie Żale. One pomagają ludziom przeżywać Mękę Pańską, pomagają dotykać jej. Jednak z drugiej strony mamy wiele obaw co do samego uczestnictwa w cierpieniu. Po ludzku boimy się bólu fizycznego. Mamy lęk, czy nasze siły duchowe wystarczą, aby przyjąć i przeżyć męczeństwo Chrystusa. Z tym cierpieniem mamy do czynienia także w Eucharystii. Za każdym razem przelewana jest Najświętsza Krew i Ciało Pana Jezusa. Dzieje się to na oczach ludzi, choć w innej rzeczywistości. Nie poprzez biczowanie, cierniem ukoronowanie, dźwiganie krzyża i śmierć krzyżową, ale przez korzystanie z Jego obecności pod postaciami chleba i wina. Kiedy przyjmujemy Ciało i Krew Pańską pod tymi postaciami, nie tylko duchowo, ale także fizycznie łączymy się z Panem Jezusem. Eucharystia przynosi nam odrodzenie ciała i duszy.

– Trywializujemy męczeńską śmierć Chrystusa?
– Wynika to z pewnego niezrozumienia. Nieraz nasz sposób przeżywania męki Pana Jezusa może być zbyt prymitywny. To jednak wynika z natury ludzkiej. Nie jesteśmy istotami w pełni doskonałymi, z racji grzechu pierworodnego. Dlatego jesteśmy zobowiązani do ciągłego wychowywania religijnego, co od wieków Kościół czyni. Nie zapominajmy, że Chrystus przychodzi, aby nas zmieniać i nawracać. Oznacza to, że Pan Bóg wiedział, że relacja z człowiekiem nie będzie prosta, że potrzebny będzie Syn Boży. Ksiądz Janusz Pasierb zwrócił uwagę, że Pan Bóg mógł stworzyć tylko idealnych ludzi, jednakowych, których mógłby ustawiać w rządku. To byłyby marionetki. Nie o to Panu Bogu chodziło. Wybrał człowieka, który owszem potyka się, ale także podnosi. Chrystus trzy razy upadał pod krzyżem i podnosił się. Kiedy my upadamy, to właśnie w Nim powinniśmy upatrywać wzoru i celu, jakim jest zbawienie.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
W warszawskiej podstawówce chcieli zdejmować godło Polski. Poseł PiS podjął interwencję Wiadomości
W warszawskiej podstawówce chcieli zdejmować godło Polski. Poseł PiS podjął interwencję

Jak poinformowała Telewizja wPolsce24, w jednej z warszawskich podstawówek na czas trwania egzaminu ośmioklasisty dyrekcja kazała zdjąć godło narodowe ze ściany.

Spotkanie koalicji chętnych w Kijowie. Jest komentarz Mariusza Błaszczaka Wiadomości
Spotkanie "koalicji chętnych" w Kijowie. Jest komentarz Mariusza Błaszczaka

- Czy to oznacza przygotowywanie do wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę? - napisał Mariusz Błaszczak komentując wizytę premiera Donalda Tuska w Kijowie.

Atak nożownika w Niemczech. Nie żyje 41-letnia Polka Wiadomości
Atak nożownika w Niemczech. Nie żyje 41-letnia Polka

Tragiczny atak nożownika w Krefeld. Nie żyje 41-letnia Polka, która została zaatakowana przez współpracownika z Afganistanu. Sprawca trafił do aresztu. 

Ulicami Warszawy idzie Narodowy Marsz Przeciw Imigracji z ostatniej chwili
Ulicami Warszawy idzie Narodowy Marsz Przeciw Imigracji

Dzisiaj o godz. 12.00 z Ronda Dmowskiego w Warszawie ruszył Marsz Przeciw Imigracji. Wydarzenie zgromadziło tysiące Polaków.

Tajne negocjacje Niemiec z Rosją. Nowa niemiecka minister zapowiada budowę elektrowni gazowych Wiadomości
Tajne negocjacje Niemiec z Rosją. Nowa niemiecka minister zapowiada budowę elektrowni gazowych

Nowa minister gospodarki Niemiec Katherina Reiche zapowiada szybkie inwestycje w elektrownie gazowe i obniżki podatków dla przemysłu.

Wyciek danych pacjentów. Jest komunikat Ministerstwa Zdrowia Wiadomości
Wyciek danych pacjentów. Jest komunikat Ministerstwa Zdrowia

Ministerstwo Zdrowia w opublikowanym na swojej stronie komunikacie informuje o tym, że w okresie od 19 kwietnia do 25 kwietnia 2025 r. miało miejsce naruszenie ochrony danych osobowych gromadzonych w systemie, którego resort jest administratorem.

Niemcy chcą elektryfikacji towarowych połączeń kolejowych na granicach z Polską i Czechami tylko u nas
Niemcy chcą elektryfikacji towarowych połączeń kolejowych na granicach z Polską i Czechami

Transport drogowy dominuje w transporcie z Niemiec do Polski, a jednocześnie Polska posiada drugi co do wielkości kolejowy transport towarowy w UE z 56 mld tonokilometrów (2021). Transport z Niemiec stanowi jego znaczącą część.

Radziecka sonda weszła w atmosferę Ziemi. Wciąż nie wiadomo, gdzie spadnie z ostatniej chwili
Radziecka sonda weszła w atmosferę Ziemi. Wciąż nie wiadomo, gdzie spadnie

Jak podała w sobotnim komunikacie Polska Agencja Kosmiczna, aktualnie obiekt nie został odnotowany przez dostępne źródła danych w Europie, co oznacza, że wszedł w atmosferę Ziemi.

Jedno z ugrupowań z katastrofalnym wynikiem. Najnowszy sondaż pilne
Jedno z ugrupowań z katastrofalnym wynikiem. Najnowszy sondaż

Jak wynika z ostatniego badania sondażowni Opinie24, nie zmieniła się kolejność partii na podium, lecz jedna z nich zanotowała znaczący spadek, zaś kolejna, spoza pierwszej trójki, spadła poniżej progu wyborczego.

Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat Wiadomości
Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat

Mieszkańcy Krakowa i Golkowic muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie od 12 do 19 maja 2025 r. nastąpią wyłączenia.

REKLAMA

Bp Dydycz dla "TS": Ludzie boją się cierpienia wynikajacego z Chrystusowego Krzyża

- Cierpienie Chrystusa jest ludziom ofiarowane przez samego Boga, który poświęcił dla nas swojego umiłowanego Syna – podkreśla ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz OFMCap, biskup senior diecezji drohiczyńskiej, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
Marcin Żegliński Bp Dydycz dla "TS": Ludzie boją się cierpienia wynikajacego z Chrystusowego Krzyża
Marcin Żegliński / Tygodnik Solidarność
– Pan Bóg musiał posunąć się do tak dramatycznego kroku, jak męczeńska śmierć Jego Syna, żeby ludzie zrozumieli Boży zamysł?
 
– Pan Bóg, stwarzając człowieka, wiele zaryzykował. Stworzył nas na swój obraz i podobieństwo, dając wolną wolę i rozum. W zamiarach Pana Boga było to, aby człowiek był partnerem w spotkaniu z Nim. W Starym Testamencie mamy przepiękne dialogi Boga z człowiekiem. Mojżesz strofuje Boga, mówiąc: Panie nie możemy tego zrobić. co powiedzą Egipcjanie, że najpierw kazałeś wyprowadzić tych ludzi, a teraz ich karzesz? Tymczasem Bóg pokazuje, że chce oczyścić ludzki umysł: rozum i wolną wolę. Uwalniając je z potknięć i słabości, daje im szansę na jak najlepsze funkcjonowanie. Pan Bóg doskonale wiedział, że człowiek potrzebuje rzeczywistości woli i rzeczywistości rozumu. Dlatego wybrał cierpienie i śmierć Pana Jezusa Chrystusa. Można mówić piękne słowa, przekazywać wspaniałe treści, ale nie przemówią one do człowieka tak, jak fakt, że ktoś z miłości do niego podjął się cierpienia. Dopiero wówczas człowiek może się zmienić i jeszcze lepiej zrozumieć tą niepojętą miłość Pana Boga. Cierpienie Chrystusa jest niezawinione. Pan Jezus nie miał w sobie winy, a mimo to wziął z miłości nasz ciężar grzechów. O cierpieniu Zbawiciela powinniśmy myśleć także w kontekście daru.
 
– Jakiego?
– Warto zwrócić uwagę na to, że cierpienie Chrystusa jest ludziom ofiarowane przez samego Boga, który poświęcił dla nas swojego umiłowanego Syna. Podarował nam Jego męczeństwo, jako wyraz miłości względem nas. Na cierpieniu Pan Bóg nie mógł poprzestać, bo nie jest ono celem samo w sobie. Ono ma dopomóc człowiekowi, aby mógł żyć, ale to zmartwychwstanie odgrywa kluczową rolę. Jest ono potwierdzeniem, że kiedy człowiek odradza się i oczyszcza się poprzez cierpienie, wówczas ma nadzieję na szczęście wieczne w niebie.
 
– Boimy się przyjąć prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa?
– W dalszym ciągu wielką popularnością cieszą się nabożeństwa wielkopostne, czyli Drogi Krzyżowe i Gorzkie Żale. One pomagają ludziom przeżywać Mękę Pańską, pomagają dotykać jej. Jednak z drugiej strony mamy wiele obaw co do samego uczestnictwa w cierpieniu. Po ludzku boimy się bólu fizycznego. Mamy lęk, czy nasze siły duchowe wystarczą, aby przyjąć i przeżyć męczeństwo Chrystusa. Z tym cierpieniem mamy do czynienia także w Eucharystii. Za każdym razem przelewana jest Najświętsza Krew i Ciało Pana Jezusa. Dzieje się to na oczach ludzi, choć w innej rzeczywistości. Nie poprzez biczowanie, cierniem ukoronowanie, dźwiganie krzyża i śmierć krzyżową, ale przez korzystanie z Jego obecności pod postaciami chleba i wina. Kiedy przyjmujemy Ciało i Krew Pańską pod tymi postaciami, nie tylko duchowo, ale także fizycznie łączymy się z Panem Jezusem. Eucharystia przynosi nam odrodzenie ciała i duszy.

– Trywializujemy męczeńską śmierć Chrystusa?
– Wynika to z pewnego niezrozumienia. Nieraz nasz sposób przeżywania męki Pana Jezusa może być zbyt prymitywny. To jednak wynika z natury ludzkiej. Nie jesteśmy istotami w pełni doskonałymi, z racji grzechu pierworodnego. Dlatego jesteśmy zobowiązani do ciągłego wychowywania religijnego, co od wieków Kościół czyni. Nie zapominajmy, że Chrystus przychodzi, aby nas zmieniać i nawracać. Oznacza to, że Pan Bóg wiedział, że relacja z człowiekiem nie będzie prosta, że potrzebny będzie Syn Boży. Ksiądz Janusz Pasierb zwrócił uwagę, że Pan Bóg mógł stworzyć tylko idealnych ludzi, jednakowych, których mógłby ustawiać w rządku. To byłyby marionetki. Nie o to Panu Bogu chodziło. Wybrał człowieka, który owszem potyka się, ale także podnosi. Chrystus trzy razy upadał pod krzyżem i podnosił się. Kiedy my upadamy, to właśnie w Nim powinniśmy upatrywać wzoru i celu, jakim jest zbawienie.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe