[Tylko u nas] Bawer Aondo-Akaa o opinii Rady Języka Polskiego: Absurd! To decyzja ideologiczna
Wspomniane stanowisko przedstawione przez językoznawcę przyjęto bez głosów sprzeciwu.
Tutaj więcej na ten temat:
Rada Języka Polskiego oficjalnie odradza używanie słowa „Murzyn”
To jest absurd. Jestem przekonany, że to decyzja ideologiczna. Widzimy, że w Zachodniej Europie ideologia gender wiedzie prym
- wyjaśnia nam dr Bawer Aondo-Akaa.
Jeśli chodzi o słowo „murzyn” to rzeczywiście w wielu państwach to słowo może kojarzyć się źle, jak w Stanach Zjednoczonych, we Francji czy w Wielkiej Brytanii. Murzyni byli wyzyskiwani, wykorzystywani przez osoby rasy białej. W naszej Wielkiej Polsce czegoś takiego nie było! W najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polskiej nigdy nie było poważnej skali niewolnictwa. Powiem więcej i podam przykład Madagaskaru czy Kunta Kinte
- nadmienił nasz rozmówca.
Wyspa Madagaskar należała o księcia Kurlandii, a książę Kurlandii był lennikiem króla Polski i Litwy. Murzyni na wyspie Madagaskar byli niezwykle jak na tamte czasy po ludzku traktowani, ponieważ my, Polacy od zawsze uważamy, że godność człowieka nie zależy od jego koloru skóry. Kolejnym przykładem jest wspomniana już wyspa Kunta Kinte, która była naszą kolonią. Jak straciliśmy kontrolę nad wyspą, to sami tubylcy - Murzyni, chcieli, żeby Polacy nadal mieli pieczę nad wyspą, ponieważ polski zarządca uważał, że Murzyni to są równi godnością ludzie
– przypomina.
Dr Bawer Aondo-Akaa zaznacza, że o tym, że nasi przodkowie nie traktowali tej nazwy negatywnie, może świadczyć m.in. przykład uważającego się za Polaka gen. Władysława Jabłonowskiego, nieślubnego syna żony gen. Konstantego Jabłonowskiego, który go usynowił.
Władysław Jabłonowski, nazywany przez Polaków „Murzynkiem”, wziął udział w insurekcji kościuszkowskiej, a od 1799 r. był generałem brygady w Legionach Dąbrowskiego.