[video] "Wtedy rząd rozstanie się z kolegami z Solidarnej Polski". Mocne słowa M. Suskiego u red. Mazurka
Trochę byliśmy zdziwieni. Była to w jakimś stopniu chęć pokazania, że jest nas kilkanaście osób, a że przewaga Zjednoczonej Prawicy wynosi kilka głosów jeśli chodzi o większość w Sejmie, te kilkanaście osób to grupa takiego języczka u wagi. Być może to głosowanie miało przypomnieć, że "jesteśmy, istniejemy, możemy mieć inne zdanie". (...) koalicje z reguły rodzą pewne kłopoty
- skomentował głosowanie Solidarnej Polski ws. informacji o Funduszu Wsparcia Kultury.
Jest takie stopniowanie: Wróg - śmiertelny wróg - koalicjant. Nie wiem, czy Zbigniew Ziobro nie próbuje udowodnić, że jest w tym żartobliwym sformułowaniu prawda. Naszą odpowiedzią jest spotkanie i apele, by jednak górą było dobro kraju, a nie różne interesy ugrupowań politycznych. Zobaczymy jak się to przełoży (...) ws. Janusza Kowalskiego chodziło o to, że pan Kowalski ostro krytykował politykę rządu, a polityk rządu powinien jednak mieć pewną wspólną linię, nawet jeśli zakulisowo się spiera, to publicznie nie może atakować rządu (...) Jeżeli tak będzie, że koledzy z Solidarnej Polski rozstaną się z popieraniem rządu, to wtedy rząd rozstanie się z kolegami z Solidarnej Polski. Tyle. Być może to spowoduje, że będzie rząd mniejszościowy, a może nawet przedterminowe wybory
- mówił Marek Suski.