Samochód wpadł do Noteci i zatonął. "Trwa akcja"

"Do akcji zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej oraz specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Bydgoszczy. Kierowca po przyjeździe strażaków na miejsce był już na brzegu. Nie umiał jednak określić, czy podróżował sam, czy z kimś. Dlatego zapadła decyzja, iż konieczne jest przeszukanie auta. Samochód znajduje się dwa metry pod wodą" - powiedział PAP kpt. Bartosz Walkowiak z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nakle.
Nurkowie w aucie nie ujawnili obecności żadnego pasażera. "Na ten moment nie ujawniono także, aby w pobliżu zatopionego auta ktoś się znajdował" - dodał kpt. Walkowiak.
Akcja trwa. Konieczne będzie wezwanie specjalistycznego sprzętu, który umożliwi wydobycie samochodu.
Podkom. Justyna Andrzejewska z Komendy Powiatowej Policji w Nakle powiedziała PAP, że zatonął volkswagen passat.
"Do sprawy został zatrzymany mężczyzna, który podróżował pojazdem. W tej chwili trudno nawet określić, czy nim kierował, czy był pasażerem. Zatrzymany jest nietrzeźwy" - wskazała podkom. Andrzejewska.
