"Dzieci są słodkie, ale nieekologiczne". "Sam fakt, że żyjemy oznacza zanieczyszczanie planety"

- Dzieci są słodkie, ale nieekologiczne, kocham dzieci, ale dlaczego to jest tak prowokujące wyrzeczenie się ich w sytuacji, gdy człowiek wywiera tak fatalny wpływ na klimat - mówi cytowany przez Mariusza Staniszewskiego na Interia.pl szwedzki dziennikarz Gurgin Bakircioglu - Posiadanie dzieci to bardzo egoistyczny wybór (...) Sam fakt, że żyjemy oznacza zanieczyszczanie planety - mówi z kolei "bohaterka" francuskich ekologów Florence, która wraz z partnerem Sylvanem wysterylizowała się "dla dobra planety".
dziecko
dziecko / Pixabay.com

Mariusz Staniszewski pisze w Tygodniku Interii o współczesnych ekologach, którzy problemów klimatycznych upatrują w przyroście naturalnym. I nie są w swoim żądaniu depopulacji pionierami, ponieważ już na początku zeszłego wieku demograf Thomas Robert Malthus pisał: "Można bezpiecznie stwierdzić, że populacja pozostawiona bez kontroli powiększa się w postępie geometrycznym w taki sposób, że podwaja swoją ilość co każde dwadzieścia pięć lat". Różnica jednak polega na tym, że Malthus kierował się dobrem ludzi, a współcześni ekolodzy w ludziach widzą największe zagrożenie.

Staniszewski zwraca uwagę, że Patric J. Buchanan w "Śmierci Zachodu" na początku wieku, stwierdził, że "Malthus mylił się równie mocno, jeśli chodzi o kwestie produkcji żywności, co Ehrlich [Paul], w kwestii światowych zasobów naturalnych, o których zapewniał nas, że są na wyczerpaniu. Sześć miliardów ludzi żyjących obecnie na Ziemi żyje w warunkach dużo większej wolności i prosperity niż trzy miliardy w 1960 roku, dwa miliardy w 1927 roku czy jeden miliard w 1830 roku"

- W całym tym wołaniu obrońców planety o ograniczenie liczby urodzin, czy nawet o poddawanie się sterylizacji, najbardziej zastanawiające jest, że dotyczy to społeczeństw, w których i tak dzieci rodzi się mało. Za mało, by w dłuższej perspektywie kraje te mogły przetrwać. Mniej dzieci w Szwecji, Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych czy Polsce w żaden sposób nie poprawi sytuacji na świecie, gdyż największy przyrost naturalny notuje się w Afryce i Azji.

Ograniczanie liczby dzieci w krajach zachodnich oznaczać będzie jedynie tyle, że nasze miejsce zajmą inni. Ci, którzy przyjdą tu szukać lepszego życia, bo tam, gdzie się urodzili, rządom nie zależy na rozwiązywaniu problemów społecznych

- pisze Staniszewski, który nazywa tę tendencję "cywilizacyjną eutanazją" i porównuje do upadku Rzymu

Z całością tekstu, można się zapoznać TUTAJ



 


 

POLECANE
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej Wiadomości
Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Kabaret Hrabi ogłasza, co dalej

Kabaret Hrabi ogłosił decyzję dotyczącą swojej przyszłości po śmierci Joanny Kołaczkowskiej - jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej sceny kabaretowej. Artystka zmarła w lipcu po walce z chorobą nowotworową. Miała 59 lat.

Wydałem rozkaz . Trump odpowiada na prowokacje Rosji pilne
"Wydałem rozkaz" . Trump odpowiada na prowokacje Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że wydał w piątek rozkaz rozmieszczenia dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w „odpowiednich rejonach” w reakcji na prowokacyjne groźby byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie Wiadomości
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie

Po 25 latach emisji w TVN, popularny teleturniej „Milionerzy” zmienia stację. Od września program będzie nadawany w Polsacie, a jego prowadzącym pozostanie niezmiennie Hubert Urbański. To jedna z najgłośniejszych zmian na polskim rynku telewizyjnym w ostatnim czasie.

#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę tylko u nas
#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę

Polski supremacjonizm to jedyna droga do cywilizacyjnego ocalenia – nie jesteśmy przedmurzem Zachodu, lecz ostatnim murem przed całkowitym upadkiem. Przestańmy hamować naszą kulturową wyższość i uczyńmy z niej broń.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

Władze Gdańska ogłosiły ważną decyzję dotyczącą przebudowy ulicy Spacerowej - jednej z głównych tras między Oliwą a Osową i obwodnicą Trójmiasta. Głównym celem inwestycji jest poprawa komunikacji miejskiej, bezpieczeństwa rowerzystów oraz zmniejszenie korków.

Sędzia Iustitii miała zostać zatrzymana podczas jazdy pod wpływem środków odurzających z ostatniej chwili
Sędzia Iustitii miała zostać zatrzymana podczas jazdy pod wpływem środków odurzających

O zatrzymaniu przez policję, a w konsekwencji wszczęciu postępowania karnego i dyscyplinarnego wobec jednej z wiceprezes Sądu Okręgowego w Szczecinie poinformował w piątek rzecznik prasowy sądu. Jak nieoficjalnie podał Onet, chodzi sędzię Joanna W.-K. To prawnik działająca na rzecz stowarzyszenia sędziów Iustitia.

Kultowy serial z lat 80. znów w telewizji Wiadomości
Kultowy serial z lat 80. znów w telewizji

Popularny bohater z lat 80. już w sierpniu znowu pojawi się w telewizji. Serial "MacGyver" pokaże stacja Stopklatka.

Dramat na torach: Auto uwięzione między szlabanami, nie z winy kierowcy [WIDEO] Wiadomości
Dramat na torach: Auto uwięzione między szlabanami, nie z winy kierowcy [WIDEO]

W piątek rano na przejeździe kolejowym w Woli Filipowskiej (woj. małopolskie) doszło do nietypowego wypadku na przejeździe kolejowym. Samochód dostawczy dostał się między zamknięte szlabany na torach. Nie znalazł się tam jednak z winy kierowcy. Wkrótce potem uderzył w niego pociąg, jadący z dużą prędkością. Całe zdarzenie nagrała kamera monitoringu. 

„Największy patriotyczny czyn narodu” Prezes PiS oddał hołd bohaterom z ostatniej chwili
„Największy patriotyczny czyn narodu” Prezes PiS oddał hołd bohaterom

Powstanie Warszawskie było największym patriotycznym czynem w dziejach naszego narodu; było czynem wielkiego bohaterstwa - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w piątek. Musimy kształtować młodą elitę, zbroić się i wiedzieć, że jedynym realnym sojusznikiem jest USA - dodał.

Wiadomości
„Polski etos romantyczny” – książka na trudne czasy. Romantyzm jako źródło narodowej tożsamości

Romantyzm jako fundament polskiej tożsamości, kultury i myśli obywatelskiej. Nowa publikacja „Polski etos romantyczny” to nie tylko zbiór naukowych analiz, ale także głos w aktualnym sporze o sens patriotyzmu, wolności i duchowości we współczesnej Polsce.

REKLAMA

"Dzieci są słodkie, ale nieekologiczne". "Sam fakt, że żyjemy oznacza zanieczyszczanie planety"

- Dzieci są słodkie, ale nieekologiczne, kocham dzieci, ale dlaczego to jest tak prowokujące wyrzeczenie się ich w sytuacji, gdy człowiek wywiera tak fatalny wpływ na klimat - mówi cytowany przez Mariusza Staniszewskiego na Interia.pl szwedzki dziennikarz Gurgin Bakircioglu - Posiadanie dzieci to bardzo egoistyczny wybór (...) Sam fakt, że żyjemy oznacza zanieczyszczanie planety - mówi z kolei "bohaterka" francuskich ekologów Florence, która wraz z partnerem Sylvanem wysterylizowała się "dla dobra planety".
dziecko
dziecko / Pixabay.com

Mariusz Staniszewski pisze w Tygodniku Interii o współczesnych ekologach, którzy problemów klimatycznych upatrują w przyroście naturalnym. I nie są w swoim żądaniu depopulacji pionierami, ponieważ już na początku zeszłego wieku demograf Thomas Robert Malthus pisał: "Można bezpiecznie stwierdzić, że populacja pozostawiona bez kontroli powiększa się w postępie geometrycznym w taki sposób, że podwaja swoją ilość co każde dwadzieścia pięć lat". Różnica jednak polega na tym, że Malthus kierował się dobrem ludzi, a współcześni ekolodzy w ludziach widzą największe zagrożenie.

Staniszewski zwraca uwagę, że Patric J. Buchanan w "Śmierci Zachodu" na początku wieku, stwierdził, że "Malthus mylił się równie mocno, jeśli chodzi o kwestie produkcji żywności, co Ehrlich [Paul], w kwestii światowych zasobów naturalnych, o których zapewniał nas, że są na wyczerpaniu. Sześć miliardów ludzi żyjących obecnie na Ziemi żyje w warunkach dużo większej wolności i prosperity niż trzy miliardy w 1960 roku, dwa miliardy w 1927 roku czy jeden miliard w 1830 roku"

- W całym tym wołaniu obrońców planety o ograniczenie liczby urodzin, czy nawet o poddawanie się sterylizacji, najbardziej zastanawiające jest, że dotyczy to społeczeństw, w których i tak dzieci rodzi się mało. Za mało, by w dłuższej perspektywie kraje te mogły przetrwać. Mniej dzieci w Szwecji, Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych czy Polsce w żaden sposób nie poprawi sytuacji na świecie, gdyż największy przyrost naturalny notuje się w Afryce i Azji.

Ograniczanie liczby dzieci w krajach zachodnich oznaczać będzie jedynie tyle, że nasze miejsce zajmą inni. Ci, którzy przyjdą tu szukać lepszego życia, bo tam, gdzie się urodzili, rządom nie zależy na rozwiązywaniu problemów społecznych

- pisze Staniszewski, który nazywa tę tendencję "cywilizacyjną eutanazją" i porównuje do upadku Rzymu

Z całością tekstu, można się zapoznać TUTAJ



 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe