Zyska: Punktem odniesienia tempa transformacji energetycznej – konkurencyjność gospodarki
„Musimy dokonać transformacji energetycznej w pokoju społecznym, w atmosferze włączenia, zaproszenia tych środowisk zawodowych, które dzisiaj pracują w obszarze węgla, aby dokonać tej transformacji razem z nimi, a nie przeciwko nim. To bardzo ważny element polityki społecznej, zapewniającej skuteczność realizacji transformacji energetycznej” – mówił w czwartek Zyska w internetowej debacie EEC Trends Online.
Wiceminister, który jest także pełnomocnikiem rządu ds. odnawialnych źródeł energii, przyznał, że pojawiają się głosy – zarówno ze strony społecznej, jak i na scenie politycznej – aby „wyłagodzić kurs transformacji energetycznej związanej z przechodzeniem w kierunku gospodarki nisko- czy zeroemisyjnej, neutralności klimatycznej, dekarbonizacji i odchodzenia od węgla w energetyce konwencjonalnej”.
„Tutaj musimy wyważyć wszystkie za i przeciw. Złotym środkiem, punktem odniesienia, który zawsze powinien nam przyświecać, jest konkurencyjność polskiej gospodarki” – powiedział Zyska, wskazując, iż na konkurencyjność składa się także zapewnienie firmom możliwości korzystania z zielonej energii – coraz częściej jest to warunek lokowania wyrobów danego producenta na unijnym rynku.
Jednocześnie – jak podkreślił wiceminister – zmiany muszą respektować ideę sprawiedliwej transformacji. „Musimy osłonić regiony górnicze; musimy zapewnić osłonę całym grupom zawodowym, które pracowały i nadal pracują w sektorze górnictwa węgla kamiennego, brunatnego i wytwarzania energii w tych sektorach. To są setki tysięcy ludzi z rodzinami; nie należy tego bagatelizować” – podkreślił pełnomocnik rządu.
Odnosząc się do przyjętej na początku lutego przez rząd Polityki Energetycznej Polski (PEP) do 2040 roku wiceminister zapewnił, że dokument ten był szeroko konsultowany, zaś obecnie – po przyjęciu przez Radę Ministrów – jest już dokumentem zamkniętym, co jednak nie wyklucza jego przyszłych aktualizacji, np. w perspektywie pięciu lat.
„On (PEP 2040) w tej chwili już nie podlega negocjacjom, konsultacjom. Natomiast zawsze możemy wrócić do aktualizacji i stworzyć jakiś upgrade związany z tym, że megatrendy, zarówno w Europie jak i na świecie, wyznaczają nam bardziej dynamiczny kurs w kierunku rozwoju odnawialnych źródeł energii, rozwoju energetyki rozproszonej, prosumenckiej, w kierunku (…) przeniesienia paradygmatu bezpieczeństwa energetycznego z poziomu centralnego na poziom lokalny” – tłumaczył wiceminister.
Jego zdaniem, wymienione trendy są nie do zatrzymania, także w Polsce. W ocenie Zyski, w obszarze odnawialnych źródeł energii PEP 2040 jest dokumentem zachowawczym, a rozwój OZE będzie prawdopodobnie następował szybciej niż założono to w rządowym dokumencie.
„Zakontraktowane w ramach aukcji OZE z ostatnich trzech lat moce w energetyce wiatrowej i słonecznej pokazują, że poziomy, które deklarujemy w PEP 2040 na rok 2030, będą osiągnięte wcześniej” – uważa pełnomocnik rządu ds. odnawialnych źródeł energii. Zaznaczył, że zadaniem PEP jest przede wszystkim wyznaczenie ram prowadzonej polityki energetycznej.
Zyska zapowiedział kontynuację działań na rzecz rozwoju prosumenckiej energetyki rozproszonej (m.in. w ramach rządowego programu „Mój prąd”, wspierającego fotowoltaikę), a także uruchomienie programu rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Jak ocenił, faktyczne prace w tym zakresie w polskiej ekonomicznej strefie Bałtyku rozpoczną się na przełomie 2024 i 2025 roku, zaś docelowo morska energetyka wiatrowa stanie się nowym, dużym sektorem polskiej gospodarki, kreującym ponad 70 tys. miejsc pracy.
Wiceminister poinformował, iż w resorcie klimatu i środowiska działają cztery tzw. partnerstwa społeczno-gospodarcze, służące rozwojowi projektów w zakresie morskiej energetyki wiatrowej, biogazu i biometanu, fotowoltaiki oraz gospodarki wodorowej. Ministerstwo pracuje nad projektem ustawy Prawo wodorowe oraz kończy konsultacje publiczne polskiej strategii wodorowej.