[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Pierwszą ofiarą prezydentury Bidena będą chrześcijanie
![Joe Biden [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Pierwszą ofiarą prezydentury Bidena będą chrześcijanie](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16135870431d3a3fff9e90f37a15a1de260cc0b37253ecb7a44554eb8ea347ebc6ef98a052.jpg)
W opinii Horowitza radykalnie lewacka frakcja Partii Demokratycznej narzuca kontynuację programu Baracka Obamy, który był “najbardziej anty-chrześcijańskim i anty-religijnym prezydentem Stanów Zjednoczonych”, prześladowcą “pielęgnowanych wartości”, z którymi przybyli pierwsi osadnicy uciekający z Europy w dobie wojen religijnych. Kontynuatorzy polityki Obamy w imię wynaturzonej tolerancji depczą wolność słowa i wyznania, czyli wartości wpisane w pierwszą poprawkę do amerykańskiej Konstytucji.
W awangardzie tego neo-bolszewickiego postępu maszerują tytani mediów społecznościowych posiadający narzędzia, które jednym kliknięciem mogą pozbawić głosu każdego, jak się okazało łącznie z urzędującym prezydentem USA. W pierwszych dniach swej prezydentury Joe Biden przywrócił finansowanie z federalnego budżetu osławionej federacji aborcyjnej śmierci Planned Parenthood zaś w połowie lutego właściciele mediów społecznościowych wzięli na cel serwisy informacyjne grup opowiadających się za ochroną życia. YouTube, którego właścicielem jest Google, zamknął niespodziewanie chrześcijański kanał informacyjny LifeSiteNews, który w ciągu 10 lat obecności na platformie YT dorobił się 314 tysięcy subskrybentów, odwiedzany był średnio ponad 50 000 razy dziennie, a niektóre filmy miały po 2 miliony odsłon. Kanał skasowano bez ostrzeżenia. “Dopóki Biden nie został prezydentem, nie było żadnych skarg lub nagany” - zapewnił John-Henry Westen, jeden z twórców i administratorów kanału, dając do zrozumienia, że to nowa administracja stoi za gwałtownym rozwojem “kultury anulowania”, która ogarnia media zarządzane przez Big Tech. Chyba, że za ostrzeżenie uznać zablokowanie rozmowy z biskupem Josephem Stricklandem z Teksasu, który stwierdził, że nie przyjmie szczepionki na COVID-19 zawierającej DNA dzieci zamordowanych wskutek aborcji. Cenzorzy YouTube’a przywrócili materiał dopiero po udowodnieniu, że w wypowiedzi biskupa nie było ani jednego elementu niezgodnego z faktami.
Kanał LifeSiteNews nie jest jedynym serwisem tępionym przez Big Tech. Twitterowy serwis pro-rodzinny LifeNews skarży się, że chociaż sam nie doświadcza cenzury, to jego odbiorcy są od miesiąca złośliwie “banowani” przez TT. W rezultacie serwis stracił prawie 20 tysięcy odbiorców i musiał zrobić kopie na platformach Parler i MeWe, które trzymają się zasad wolności słowa i poglądów.
Szczególnie uparcie atakowany jest adresowany do młodzieży serwis organizacji Live-Action, który zamieszcza liczne zdjęcia i filmy wideo. Cenzorzy Twittera powiadomili nawet, że owszem mogą złagodzić cenzurę, ale pod warunkiem, że ani na koncie TT ani w witrynie organizacji nie będą pojawiać się nowe i zostaną usunięte stare materiały dotyczące procedur aborcyjnych i dochodzeń związanych z Planned Parenthood oraz zdjęcia wykonane techniką USG. Nie pomogła przeprowadzka na Tik-Tok. Serwis Live-Action został na trwale usunięty także z tej platformy.
Z Facebooka, Instagramu i Twittera oraz innych popularnych mediów społecznościowych wyszczuta została fundacja Radiance, która swoje anty-aborcyjne materiały adresuje do Afro-Amerykanów. Każdy jej post tak długo opatrywano etykietą “materiał podejrzanej wiarygodności” aż odbiorcy odeszli.
Przykład fundacji Radiance świadczy, że kiedy w grę wchodzi prawda o życiu nienarodzonych to slogany o “równości”, “tolerancji” i “wolności słowa” powtarzane w deklaracjach o “misji” mediów społecznościowych są puste i w praktyce zostały zastąpione przez “kłamstwo”, “szczucie” i “wykluczenie”.